Temat: Czy bardzo zniszczę włosy?

Zainspirowana wątkiem FemmeFatale22 przyszło mi do głowy, że może zmienię kolor włosów(zdjęcia tej Pani w kolorze blond mnie zauroczyły:) Już kiedyś miałam jakieś tam blond pasemka, wszyscy twierdzili, że bardzo mi pasują, ale nie o to chodzi- wówczas, po dłuższym czasie, włosy strasznie mi się zniszczyły- miałam takie plątające się sianko na końcach. Muszę przyznać, że młoda i głupia byłam, więc jakakolwiek odżywka rzadko u mnie gościła i pewnie miało to duży wpływ na ich ogólny stan. Dziewczyny, z waszego doświadczenia, jak to wygląda? Czy intensywne odżywianie może zapobiec niszczeniu? Jak często trzeba malować, żeby odrosty nie były zbyt 'dokuczliwe';)? Jakie odżywki polecacie? Moje włosy są mocne, grube i sztywne, aktualnie niestety  dość intensywnie mi wypadają- zaczekać? Czy ewentualnie potem mogłabym je zafarbować na kolor zbliżony do naturalnego  i byłoby ok?:)

Farbowanie zawsze troche niszczy włosy, ale jezeli zainwestujesz w dobre kosmetyki (nawilzające przede wszystkim) to nie powinno byc tragedii.

 jezeli włody Ci wypadaja to zacznij brac jakies suplementy (kiedys pomagał mi revalid- teraz nic nie daje rady, nawet wcierki od dermatologa ;/ ), troche podetnij i daj im czas na regeneracje conajmniej 3-4 miesiące ;]

Pasek wagi

jeśli ci wypdaja to zobacz czy na kocóce napewno jest cebulka czy poprostu ci sie łamia bo to wie różne sprawy jeśli wypadają to raczej nie czekać aż przejdzie(co napenwo nastąpi) tlyko raczej zażyć sobie jakies witaminki żeb wzmocnić organizm od środka.

A co do farbowania to zależy czy chciałabyś rozjasniacz jakie masz swoje czy były frbowane i czy pod farb owaniem na włosach dalej jest rozjaśniacz a odżywki to konieczność. ;)

Naturalny mam jakiś ciemny brąz:) Jutro je pooglądam i poszukam cebulek, ale raczej się nie łamią- od kilku miesięcy mam bzika na punkcie odżywiania włosów i są chyba nawet przenawilżone, więc nie powinny się łamać:) od 2 lat nie farbuję niczym, pewnie musiałabym użyć rozjaśniacza, bo moje są ciemne- co ile mniej więcej musiałabym malować/rozjaśniać odrosty?

wiesz wazne jest by też odżywka była dobra żeby naprawde odżywiała włosy a nie je tlyko obciążała ale skoro odżywaisz to ok nom odrosty no to zalezy jakbys obiła sobie balejaz to no może do dwóch miesiecy wygladały by odorsty ok a jak jedne kolor to zdecydowanie co miesiąc żeby wygladały jak należa. Bo jak zorbisz balejaż to poprostu bd miala w swoich włosach wrzucone pasemka wiec gdzies tak bardziej bedzie ginoł twój odrost a przy calych kasnych ciemne odrosty nom to widomo ze sie odbijają od jasnych i je widać

> Zainspirowana wątkiem FemmeFatale22 przyszło mi do
> głowy, że może zmienię kolor włosów(zdjęcia tej
> Pani w kolorze blond mnie zauroczyły:) Już kiedyś
> miałam jakieś tam blond pasemka, wszyscy
> twierdzili, że bardzo mi pasują, ale nie o to
> chodzi- wówczas, po dłuższym czasie, włosy
> strasznie mi się zniszczyły- miałam takie
> plątające się sianko na końcach. Muszę przyznać,
> że młoda i głupia byłam, więc jakakolwiek odżywka
> rzadko u mnie gościła i pewnie miało to duży wpływ
> na ich ogólny stan. Dziewczyny, z waszego
> doświadczenia, jak to wygląda? Czy intensywne
> odżywianie może zapobiec niszczeniu? Jak często
> trzeba malować, żeby odrosty nie były zbyt
> 'dokuczliwe';)? Jakie odżywki polecacie? Moje
> włosy są mocne, grube i sztywne, aktualnie
> niestety  dość intensywnie mi wypadają- zaczekać?
> Czy ewentualnie potem mogłabym je zafarbować na
> kolor zbliżony do naturalnego  i byłoby ok?:)

 

Hehe jak Pani? :P

Mi si enie plataly koncowki prz tym blondzie,ale ogolnie troszke si epodniszczyly...wiadomo, kazda ingerencja w wlos go niszczy.

Odrosty robie raz na pol roku (tak wolno rosnie mi wlos).

 

A jaka jest przyczyna wypadania Twoich wlosow? wiesz?

Pasek wagi

> Naturalny mam jakiś ciemny brąz:) Jutro je
> pooglądam i poszukam cebulek, ale raczej się nie
> łamią- od kilku miesięcy mam bzika na punkcie
> odżywiania włosów i są chyba nawet przenawilżone,
> więc nie powinny się łamać:) od 2 lat nie farbuję
> niczym, pewnie musiałabym użyć rozjaśniacza, bo
> moje są ciemne- co ile mniej więcej musiałabym
> malować/rozjaśniać odrosty?

 

Ja tez mam ciemniejsze wloski z natury, ale fryzjerka zrobila mi odrazu pasemka.

Pasek wagi
Ja delikatnie rozjaśniam włosy ze średniego/ciemnego blondu do złotego. Wiadomo, zmienia to strukturę włosów, trzeba o nie bardzo dbać, używać masek i odżywek. Odrosty farbuję co kilka miesięcy (co 4-5?). Ogólnie rozjaśnione włosy są bardzo wrażliwe, trzeba się przy nich napracować żeby dobrze wyglądały, więc pobaw się w to jeżeli masz czas na codzienną pielęgnację;)
ja z natury jestem szatynką- włosy brąz. Od kilku miesięcy mam włosy koloru blond. Na początku pasemka teraz już farba. Niestety rozjaśnianie bardzo niszczy włosy. Miałam siano na głowie. Dlatego skróciłam je o jakieś 10cm. Dodatkowo oprócz odżywki używam oliwy z oliwek z cytryna.  Ale najlepszy hit jaki odkryłam to jedwab z Joanny (fakt kolo jedwabiu nawet nie stało bo same silikony)Ale moje włosy po nim są mięciutkie i błyszczące. Nie puszą się, są super wygładzone.Wyglądają na zdrowe. Nie wiem czy ten preparat pomaga odbudować włosy ale nawet jeśli nie to warto. Sama jestem zdziwiona bo już myślałam , że tylko ogolenie na zero mi pomoże

co do cytryny to przecież cytryna wysusza włosy jedwa z joanny dobry ale raczej je natłuszcza  anie odżywia 

Sproboj sobie dać olejek rycynowy przed myciem potrzymac sobie jakies 10 min  umyć i wtedy zobaczysz ze bd też fajne

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.