- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lipca 2011, 22:40
16 lipca 2011, 22:47
Farbowanie zawsze troche niszczy włosy, ale jezeli zainwestujesz w dobre kosmetyki (nawilzające przede wszystkim) to nie powinno byc tragedii.
jezeli włody Ci wypadaja to zacznij brac jakies suplementy (kiedys pomagał mi revalid- teraz nic nie daje rady, nawet wcierki od dermatologa ;/ ), troche podetnij i daj im czas na regeneracje conajmniej 3-4 miesiące ;]
16 lipca 2011, 22:58
jeśli ci wypdaja to zobacz czy na kocóce napewno jest cebulka czy poprostu ci sie łamia bo to wie różne sprawy jeśli wypadają to raczej nie czekać aż przejdzie(co napenwo nastąpi) tlyko raczej zażyć sobie jakies witaminki żeb wzmocnić organizm od środka.
A co do farbowania to zależy czy chciałabyś rozjasniacz jakie masz swoje czy były frbowane i czy pod farb owaniem na włosach dalej jest rozjaśniacz a odżywki to konieczność. ;)
16 lipca 2011, 23:05
18 lipca 2011, 22:48
wiesz wazne jest by też odżywka była dobra żeby naprawde odżywiała włosy a nie je tlyko obciążała ale skoro odżywaisz to ok nom odrosty no to zalezy jakbys obiła sobie balejaz to no może do dwóch miesiecy wygladały by odorsty ok a jak jedne kolor to zdecydowanie co miesiąc żeby wygladały jak należa. Bo jak zorbisz balejaż to poprostu bd miala w swoich włosach wrzucone pasemka wiec gdzies tak bardziej bedzie ginoł twój odrost a przy calych kasnych ciemne odrosty nom to widomo ze sie odbijają od jasnych i je widać
19 lipca 2011, 10:16
> Zainspirowana wątkiem FemmeFatale22 przyszło mi do
> głowy, że może zmienię kolor włosów(zdjęcia tej
> Pani w kolorze blond mnie zauroczyły:) Już kiedyś
> miałam jakieś tam blond pasemka, wszyscy
> twierdzili, że bardzo mi pasują, ale nie o to
> chodzi- wówczas, po dłuższym czasie, włosy
> strasznie mi się zniszczyły- miałam takie
> plątające się sianko na końcach. Muszę przyznać,
> że młoda i głupia byłam, więc jakakolwiek odżywka
> rzadko u mnie gościła i pewnie miało to duży wpływ
> na ich ogólny stan. Dziewczyny, z waszego
> doświadczenia, jak to wygląda? Czy intensywne
> odżywianie może zapobiec niszczeniu? Jak często
> trzeba malować, żeby odrosty nie były zbyt
> 'dokuczliwe';)? Jakie odżywki polecacie? Moje
> włosy są mocne, grube i sztywne, aktualnie
> niestety dość intensywnie mi wypadają- zaczekać?
> Czy ewentualnie potem mogłabym je zafarbować na
> kolor zbliżony do naturalnego i byłoby ok?:)
Hehe jak Pani? :P
Mi si enie plataly koncowki prz tym blondzie,ale ogolnie troszke si epodniszczyly...wiadomo, kazda ingerencja w wlos go niszczy.
Odrosty robie raz na pol roku (tak wolno rosnie mi wlos).
A jaka jest przyczyna wypadania Twoich wlosow? wiesz?
19 lipca 2011, 10:17
> Naturalny mam jakiś ciemny brąz:) Jutro je
> pooglądam i poszukam cebulek, ale raczej się nie
> łamią- od kilku miesięcy mam bzika na punkcie
> odżywiania włosów i są chyba nawet przenawilżone,
> więc nie powinny się łamać:) od 2 lat nie farbuję
> niczym, pewnie musiałabym użyć rozjaśniacza, bo
> moje są ciemne- co ile mniej więcej musiałabym
> malować/rozjaśniać odrosty?
Ja tez mam ciemniejsze wloski z natury, ale fryzjerka zrobila mi odrazu pasemka.
19 lipca 2011, 12:37
19 lipca 2011, 16:06