Temat: Nadciąga grubas, foto.

Jestem małym(160cm), wstrętnym tłuściochem(63kg). Weźcie mnie jakoś zmotywujcie, bo jestem na (kolejnej) diecie i to dopiero mój 3 dzień i nie wiem czy dam radę :/ Mi osobiście nie podoba się we mnie nic, najgorsze są uda, brzuch i boczki ;( Czy jest ze mną aż tak źle? :< Chciałabym schudnąć chociaż 10 kg.

Nie jesteś gruba, tylko masz niską samoocenę.
To drugie zdjęcie zrobiłaś tak, żeby wypaść jak najmniej kożystnie :/
Ehhhh, mam nadzieję, że jak jutro z rana się obudzisz, to spojrzysz na siebie łaskawszym wzrokiem.
Skoro Ty jesteś tłuściochem, to jak nazwać osoby ważące 80-90 kg i dalej...
przecież tu nie chodzi o to jak nazwać innych. 
nie oskarżam, ani nie bronię
ona piszę co czuje, więc zamiast diet popatrz dobrze w lustro i zastanów się co jest nie tak a potem zmień tryb życia i więcej ruchu a będzie ok. 
trochę szacunku do ludzi i z jednej i z drugiej strony proszę
> Niektóre dziewczyny mają nie zdrową tendencję do
> przesadzania... :]

dolega Ci niska samoocena ;)
Pasek wagi
Strasznie się użalasz nad sobą, lepiej weź się za siebie.
Takie tematy są irytujące, skoro nic Ci się w tobie nie podoba to dlaczego tego nie zmienisz?
Zacznij ćwiczyć, przestrzegaj zdrowej diety, takie użalanie się raczej nic nie da.
A nazwanie siebie "grubasem" czy "tłuściochem" miało Cię jakoś zmotywować? Ciekawe co byś powiedziała na osobę, która waży od Ciebie np. o 20 kg więcej.
Przesadzasz i to bardzo.
Z boku nie wyglądasz źle, z przodu gorzej(może wina zdjęcia i perspektywy).

Musisz zacząć ćwiczyć(jeśli jeszcze tego nie robisz, a patrząc na twoje ciało, chyba nie - jeśli robisz, to koniecznie zwiększ częstotliwość tych ćwiczeń), jakieś aeroby koniecznie - biegi, pływanie, rower, co tam ci najbardziej odpowiada. Potem może coś na mięśnie brzucha, żeby je wzmocnić.

Nie wiem, dlaczego niektóre z was piszą, że jest szczupła i chce się pochwalić swoją sylwetką, że jest tu dla "ochów" i "achów". Moim zdaniem musi nad sobą sporo pracować.

Nie jest tragicznie z tobą, ale nie jest też idealnie. Powodzenia :-)
Obyś rozsądnie podeszła do diety i zaczęła więcej się ruszać - sukces murowany.


Nie jesteś tłuściochem;)
Ja też mam 160 cm i w zimie ważyłam prawie 70 kg,przy Twojej wadze pewnie nawet nie zaczynałabym odchudzania,ale u mnie było naprawdę źle:) Jak chcesz się razem wspierać i komentować zagrzewając do walki do przyjmij zaproszenie:) A ja Ci gwarantuję,że tak źle nie będzie:P
Pasek wagi
chciałabym być takim "grubasem"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.