- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1113
27 lipca 2011, 20:31
Mój brat zapytał się mnie ostatnio skąd wiem czy dziewczyna ma farbowane włosy czy nie ?! zamarłam, bo nie wiedziałam, że można tego nie widzieć ?! no to mu wytłumaczyłam na czym polega odrost, i jakie kolory naturalnie nie występują. Miałam wtedy spięte włosy w kitkę do tyłu i ok 2 miesięczny odrost i pytam się mojego brata jakie ja mam wg niego włosy ?! a on mi na to po namyśle ... tłuste ?!
czy panowie na prawdę nie odróżniają farbowanych od naturalnych włosów ? ;)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
27 lipca 2011, 20:54
> > mój facet po trzech i pół roku bycia razem,>
> popatrzył ostatnio na moje uda, i zapytał, a co
> to> są te białe kreski? Był śmiertelnie poważny.>
> Dodam, że z rozstępami walczę od kilku lat, nie>
> pojawiły się teraz. A chwile później zapytał, jak>
> wygląda cellulit ;Duwielbiam facetów !! są tacy
> prawdziwi ;) mój chłopak "dobija" do mojego brata
> w tym że jak miałam 65 kg byłam dla niego
> grubaskiem i pączusiem i jak mam 57 kg nadal
> jestem grubaskiem i pączusiem ;) i pytam się go
> dlaczego tak mówi skoro mam 8kg mniej i rozmiar 36
> a on na to że mam takie słodkie policzki i
> "fafelki" ( to co ciotki wytrząsają) że zawsze
> będę grubaskiem ;P
Heheheh to mój sasiad zawsze gada do mnie "co grubasku? ;p" a 10 min wcześniej "Wisnia Ty znów schudłas!";-) Oni lubia sie tak droczyc:D
- Dołączył: 2011-06-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2942
27 lipca 2011, 20:56
Ja mam włosy naturalne blond, od bardzo dawna farbuję na brąz i jeszcze żaden z moich byłych chłopaków ani obecny nie zauważyli że farbuję ;)
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 600
27 lipca 2011, 20:56
hehe a mój chłopak to ma takie oko, że wszystko zauważy
27 lipca 2011, 20:57
Chmm...ja czasami mam problem z jednoznacznym stwierdzeniem, czy włosy są farbowane, czy też nie, jeżeli mam do czynienia z naturalnym kolorem. A połyskliwe refleksy o nienaturalnej barwie bardzo rzucają się w oczy.
A mój mąż ma podobnie, jak ja.
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1039
27 lipca 2011, 21:00
> mój facet po trzech i pół roku bycia razem,
> popatrzył ostatnio na moje uda, i zapytał, a co to
> są te białe kreski? Był śmiertelnie poważny.
> Dodam, że z rozstępami walczę od kilku lat, nie
> pojawiły się teraz. A chwile później zapytał, jak
> wygląda cellulit ;D
"kochanie, a co to są te białe paski?"
"kotek, a co to jest cellulit?"
![]()
bardzo mnie podbudował :D
27 lipca 2011, 21:02
No mój
niestety dobrze wie, co to jest cellulit, rozstępy, żylaki i inne kobiece "atrakcje", bo dorastał z siostrami. Ja natomiast wyrosłam na "babochłopa", więc się dobrze uzupełniamy.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
27 lipca 2011, 21:06
Moje Kochanie jak widzi zdjęcia celebrytek itp zawsze pyta ; A ona ma sylikony czy naturalne ;>
tyle razy tłumaczyłam ehhh...
albo, kiedyś siedziałam w spodenkach parę kg temu ;) popatrzył na moje uda i pyta ; kotek a co ty za dziurki masz? CELULITTTT hahaha
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
27 lipca 2011, 21:08
Ha, no z jednej strony dobrze, ze pewnych rzeczy nie widzą :D Chociaż nie każdy, są faceci, którzy wiedzą więcej, niż nam się wydaje :P Ale to zabrzmiało xD
Oni są po prostu tacy rzeczowi no, jakie włosy-tłuste i tyle! hehe, dobre.
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
27 lipca 2011, 21:14
moj nie wie jak wygladaja rozstepy, ani cellulit, mam troche bialych kresek rozstepowych na udach, ale jeszcze tego nie zauwazyl a mam je od 25 lat. To znaczy widzi czasami w tv cellulit, ale w ostatniej fazie, gdzies sa juz gory i doliny i to zauwaza, mniejszych zmian nie
Wogole wiekszosc mezczyzn jak zauwazylam ma ograniczone postrzeganie, dla nich to chyba malo wazne jest, jezeli swojemu partenrowi nie pokazuje palcem co jest nie tak z moim cialem to uwaza ze mam piekne cialo, na eksie kiedys eksperymentowalam i nie widzial moich wad, dopoki mu placem nie pokazalam co jest zle, co mi sie nie podoba i od tamtego czasu zaczela sie krytyka, jakby zaczal na mnie inaczej patrzec. Wiec to jak nas widza oni moze byc zalezne jak my sie potrzegamy, jezeli uwazamy, ze jestesmy ladne to oni nas tak widza najczesciej i odwrotnie