3 sierpnia 2011, 19:27
Hej chciałabym się strasznie dowiedzieć jaka jest dla mnie idealna waga.Nie chodzi mi o to żeby być chodzącą śmiercią,wieszakiem ani nic.Chciałabym być kobieca mieć tyłeczek..Mam 174/175cm wzrostu..Nie chce być za gruba ale również za chuda też nie.Tylko muszę powiedzieć że jestem grubej pustury czyli mam grube kości.I dlatego bardzo prosze o racjonalne powiedzenie.Z góry dziękuje.Pozdrawiam
3 sierpnia 2011, 19:39
Oczywiście
![]()
W sensie WIELKIEGO osiągnięcia
3 sierpnia 2011, 19:43
No to dzięki.Życzę też osiągnięcia celu
3 sierpnia 2011, 19:49
o kształatach nie decyduje waga, ale ćwiczenia. dzięki nim pozbędziesz się nadprogramowej tkanki tłuszczowej. w naturalny sposób osiągniesz swoją genetyczną wagę i bez problemów ją utrzymasz.
3 sierpnia 2011, 19:50
ej a do wzrostu 167? i chcialabym byc chuda bez kobiecych kształtów (i tak jestem płaska to po co mi tyłek)
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
3 sierpnia 2011, 19:52
> ej a do wzrostu 167? i chcialabym byc chuda bez
> kobiecych kształtów (i tak jestem płaska to po co
> mi tyłek)
Jeśli chcesz być chuda, to myślę, że 50 kg. Jeśli szczupła - 53-55 kg.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
3 sierpnia 2011, 20:16
> Malena93 od pewnego czasu bardzo intryguje mnie
> jak ty wyglądasz... Masz mój wzrost i wymarzoną
> wagę. Masz tutaj na vitalii jakieś zdjęcia swoje?
Miałam kilka zdjęć porównawczych, ale robiłam porządki w pamiętniku i je skasowałam. Zostało tylko jedno - sprzed dwóch tygodni i nie przedstawia całej sylwetki. W najbliższym czasie postaram się o jakieś aktualne zdjęcia. W razie czego, zapraszam :)