Temat: moja kolej-na ile kg?

> Zastanawiam się, dlaczego to szufladkowanie pod
> typy figury jest dla Was takie istotne. Przecież
> nie ma np "sklepów dla gruszek" albo rozmiaru
> ubrania "36 papryczka". Każdy jest inny, niektóre
> typy są przypuszczalnie zmieszane. Przykładowo ja
> mam ramiona szerokości bioder, co by podpadało pod
> klepsydrę, ale uwaga - cycki małe a klepsydry mają
> duże. Gruszki miewają mniejsze cycki ale za to
> ramiona węższe od bioder. Ktośtam cośtam sobie
> wymyślił, żeby ładnie się w telewizji słyszało, a
> karierę to nazewnictwo zrobiło zupełnie
> niezrozumiałą. Jak dla mnie - Twój typ figury to
> szczupła zgrabna laska :)

edzio1980 nie mogę się z tym zgodzić. Owszem "nie ma np "sklepów dla gruszek" albo rozmiaru ubrania "36 papryczka"", ale orientacja jaki ma się typ sylwetki ma zastosowanie w praktyce.

Np. jeśli kobieta jest posiadaczką "problematycznego" typu figury np. jest GRUSZKĄ (wg mnie chyba najcięższy typ figury - kobieta taka ma masywne biodra i nogi a na dodatek mały biust) można nadać figurze proporcji dzięki odpowiednim ubraniom. Trzeba jednak najpierw mieć świadomość jaki typ figury się ma i co temu typowi służy a czego należy się wystrzegać.

Widziałam kilka programów w króych styliści tylko dzięki dobraniu odpowiedniej garderoby potrafili zdziałać cuda - "odjąć" kilogramów, wyrównać proporcje sylwetki :)

Zgadzam się natomiast że często jesteśmy kombinacją kilku typów - każdy z nas jest przecież inny. Nie twierdzę też że klasyfikacje te są doskonałe. Tak czy owak można tam podpatrzyć jakie triki pozwolą podkreślić atuty naszej sylwetki oraz jak ukryć to z czego nie jesteśmy zadowolone.