11 sierpnia 2011, 22:58
Jak się przefarbować z brunetki ja blondynkę?:) Jeszcze nigdy nie próbowałam, ale boję się sama, a na fryzjera na razie nie mam pieniędzy, więc proszę o rady :) Może znacie też jakieś sprawdzone i dobre farby i kolory?
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
11 sierpnia 2011, 22:59
bleach-niemiecki
ale szybko bedziesz zolta
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
11 sierpnia 2011, 23:00
bez rozjaśniacza się nie obejdzie... zniszczysz sobie trochę włosy, ale nie ma innego sposobu bez udziału fryzjera. zresztą, zdejmowanie koloru u fryzjera też pozostawia ślad. kiedy rozjaśnisz - zafarbuj na wybrany kolor. polecam farby syoss, używam od dłuższego czasu i jestem zadowolona
11 sierpnia 2011, 23:01
Nie rób tego! Będzie Ci sie podobać na chwilkę, moze stwierdzisz że jeszcze raz pofarbujesz, ale ciągłe zmaganie się z odrostami, zniszczone włosy, już nie wspomnę o że może Ci wyjść rudy... rozjaśniaczy też nie polecam, jednak lepiej żebyś poszła do fryzjera, ja zrobiłam raz ten błąd w domu :D Strasznie sobie zniszczyłam wlosy przez blond, to było półtora roku temu, teraz juz wrociłam do swojego ciemnego brązu, ale jednak farba na włosach nie chce się trzymac i mam przejaśnienia, od góry ciemne całkiem, jednak reszta... żałuję tego, drugi raz bym nie farbowała się na blond do tej pory mam tego skutki , zastanów się dwa razy zanim to zrobisz i domowe metody na pewno odpadają:)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
11 sierpnia 2011, 23:02
absolutnie tego nie rób!!!!!!!!!!!!!! nawet u dobrego fryzjera jest to ryzykowne
kiedys tak zakombinowałam, włosy wyszły mi garsciami (musiałam obciąć na króciutko) a reszta, która pozostała, była fatalnej kondycji, lalki maja lepsze kudełki
11 sierpnia 2011, 23:02
sama lepiej nie probuj bo nawet fryzjerki nie chca sie tego podejmowac,taki zabieg bardzo niszczy wlosy ,albo rozjasniacz ktory moze spalic wlosy i kolor napewno wyjdzie rudy lub zolty albo calkowite sciaganie koloru co niszczy chyba jeszcze bardziej,no chyba ze nie masz farbowanych tylko naturalne to inna sprawa
11 sierpnia 2011, 23:06
Posłuchaj nas dobrze radzimy:) ja sama się przekonałam co to znaczy... żałuję,
bo włosy po prostu mi się kruszyły, mimo odżywek,witamin,specjalnych preparatów.
dokładnie ciągle zmaganie się z żółtym odcieniem, Daje wiele że przy pierwszym takim farbowaniu wyjdzie Ci rudy, masz pewnie piękne włosy , szczerze teraz mi ciemne się bardziej podobają, i Ty też pokochaj swój:)
11 sierpnia 2011, 23:09
Mi by było szkoda włosów, bardzo zniszczone potem będą.
11 sierpnia 2011, 23:09
mam naturalny kolor włosów, taki kasztanowy bez wyrazu. Chociaż innym się podoba, ale dla mnie jest trochę zbyt nijaki;)