Temat: Czy wypada tak!

Hej mam dylemat co do stroju do szkoły ponieważ zastanawiam się czy w II dzień szkoły pasuje mi iść w krótkich spodenkach i podkoszulku z krótkim rękawkiem ide do technikum i nie wiem bo w gimnazjum się ukrywałam.Czy nie będzie wyzywająco i czy można tak chodzić.Mam opalone nogi.A jak bedzie 30 stopni to za gorąco na długie jeansy. I czy pasuje w japonkach.Dzięki za odp.
wg mnie możesz, dla mnie szkoła to jak wyjście do znajomych-nie instytucja :p
> jak najbardziej nie wypada chyba ze chcesz być
> odrazu zapamietana na samym początku a pożniej
> "gnębiona" przez grono nauczycielskie .
przeciez to tylko szkoła.....chyba ze jest prowadzona przez siostry zakonne hahahha
Pasek wagi
przeciez juz teraz jest mega zimno
Ubierz sie elegancko, ale nie odkrywaj sie za bardzo, u mnie w liceum bardzo przestrzegali zasad ubioru. Mozna sie ubrac ladnie, schludnie i lekko, jednoczesnie zakrywajac partie ciala ktore moglyby budzic jakies watpliwosci :-) Ja na rozpoczecie ubiore czarne rurki, biala bluzke z krotkim rekawkiem, sandalki na szpileczce (ok.4cm), jakies koraliki na szyje i torebke (uwielbiam torebki). Mysle ze nie bede sie wyrozniac z tlumu :-)
Pasek wagi
jako nauczyciel dam ci radę, by nie wyróżniać się za bardzo, nie świecić dekoltami ani tyłkiem. japonki sobie też podaruj, już lepiej sandały. zobaczysz jak inni będą ubrani, jak nauczyciele będą reagować i potem zdecydujesz. drugi dzień lepiej nie wychodzić poza szereg, bo zostanie ci łatka na całe 4 lata.
Pasek wagi
ja tak chodziłam, zalezy od szkoly, ale bez przesady jest lato, a ty nei idziesz w bikini

headvig o matko a dlaczego nie mozna japonek??
toz to zwykle klapki, ani wyzywajace, ani nic

nauczycielom to juz sie naprawde w glowach poprzewracalo :/

>przeciez juz teraz jest mega zimno
bardzo, u mnie ok 26 stopni

> headvig o matko a dlaczego nie mozna
> japonek??toz to zwykle klapki, ani wyzywajace, ani
> nicnauczycielom to juz sie naprawde w glowach
> poprzewracalo :/>przeciez juz teraz jest mega
> zimnobardzo, u mnie ok 26 stopni

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale nie we wszystkie miejsca można się ubrać jak się chce.
Mimo iż masz 26 lat, a nie 14 to chyba tego nie rozumiesz ;/

Np. do pracy w biurze (jako sekretarka, na jakiś staż albo coś) ubrałabyś jakieś mega krótkie spodenki i do tego japonki?

Pasek wagi
szkola, to miejsce gdzie trzeba sie ubrac wygodnie przede wszystkim
i tak bylo "za moich czasow" w liceach
a i panienki z bluzeczka rozowa odslaniajaca kolczykw  pepku sie zdarzaly
MLODOSC MA SWOJE PRAWA

a sekretarka w jednej z firm, w ktorych pracowalam nosila bokserki, supermini i szpilki
nikt jej slowa nie powiedzial

szefowa mojego dzialu chodzi ubrana w krzykliwe kolory, wrecz odblaski i tak jezdzi jako przedstawiciel do klientow

widywałam sekretarki w zdrowotnych szpitalnych łapciach

ja na szczescie nie mam tak glupiego zawodu, zeby oceniac moje kompetencje przez stroj i nikt by nie mrugnął okiem, gdybym przyszla z doniczka na glowie
liczy sie TYLKO ile zarobimy dla firmy...
i tylko to szefow obchodzi

na ostatnim zebraniu drugiej firmy, z ktora wspolpracuje menedzer byl w adidasach i krotkich spodniach

co wiecej, keidy ja chodzilam do szkoly - pierwszoklasisci zasuwali po korytarzu w samych rajtuzahc, bo rodzice nie mieli dla nich na spodnie...
i nikt nie mowil, ze to "nie wypada"
bo to byla norma
No to zrobie zdjęcia w środe albo w czwartek i pokaże

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.