Temat: KOREKTA NOSA. Operacja plastyczna nosa

Czy ktoś z tu obecnych jest po takowej operacji i ma ochotę podzielić się wrażeniami? :)
Ja dzisiaj byłam na 1 konsultacji.. i za 5 miesięcy będę już po : )
t
Ok, niech będzie pytaniami :) :

- jak długo utrzymywały się siniaki?
- po jakim czasie mogłaś normalnie funkcjonować (tj robić wszystko to, co przed zabiegiem)
- jak zareagowało otoczenie (poza tą jedną koleżanką ;)
- jak czujesz się "emocjonalnie"? podobno u wielu ludzi postrzeganie siebie zmienia się o 180 stopni na lepsze

oo, jeśli to nie byłby problem, to byłabym wdzięczna za zdjęcia :)
t
:)
Wow, podziwiam, że zrobiłaś operację będąc jeszcze w szkole średniej! Ja specjalnie czekam, aby być po maturze.. chcę by możliwie jak najmniej osób wiedziało o korekcie :)

Ja mam trochę zmian.. chirurg będzie działać w części chrzęstnej i kostnej.

mój mail: plamkaplamka@vp.pl :)
h
Moja przyjaciółka zrobiła operację nosa w wieku 35 lat i do dziś żałuje, że tyle lat się męczyła z wielkim nosem. Faktycznie po ojcu odziedziczyła ten nos i nie wyglądało to fajnie. Teraz czasami oglądamy jej stare filmy i zdjęcia- po prostu zmiana fantastyczna. MA fajny, normalny nosek. Z siniakami chodziła ze 2 tygodnie, i z gipsem... Ale to się szybko zapomina. Mówiła, że ból to był żaden w sumie, może dyskomfort przy oddychaniu. Oczywiście my, jej  koleżanki, wiemy o tym.... ale obcym, to nawet do głowy nie przyjdzie.
Tak, że rób to i nie bój się!
ja kiedys chcialam zoperowac sobie nos - usunac garb.. ale kiedy 4 stycznia tego roku poszlam na zabieg usuniecia migdala i mukotomie malzowin nosowych dolnych, a Pani doktor mnie przejarala laserem i doszlo to takiego krwotoku ze nie miala do czynienia z podobnym od 10lat, musieli zalozyc tamponade nosowa i nosowo-gardlowa, nie moglam oddychac, 3 dni nic nie pilam i nie jadlam, podawali mi morfine, kroplowki, usypiali mnie 3 razy w ciagu 3 dni zeby zakladac i sciagac te tamponady, zruszyli mi tamponada kregi szyjne....oj powiklania straszne, a mialam wyjsc 3 h po zabiegu bez zadnych tamponow w nosie bo to niby prosty zabieg .... biore tramal na ten kark bo nie moge funkcjonowac, ketonal nie pomaga..... nie chcialabym przezyc tego drugi raz myslalam ze umre..... teraz juz mam jakies tam pojecie jak wyglada zabieg na nosie , meczenie sie z tamponami, bol... a przeciez nie robili mi powaznej operacji :) po tej przygodzie odechcialo mi sie operowac nosa hehe:P zawsze trzeba liczyc sie z mozliwoscia powiklan, a operacja nosa to powazna sprawa, przeciez lekarz lamie kosc ajajajaj 
tusia jesli możesz wyślij też na mojego maila: aye.davanita22@gmail.com

ja o operacji myślę od 2lat. tyle że ja nie mam garba a bardzo szerkoie skrzydelka i kluchę.. miałaś wielkie szczęście że twoi rodzice zgodzili się na operację. moi w życiu nie daliby mi na to pieniędzy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.