Temat: Włochate dziewczyny...

Moja szwagierka niestety ma problemy z nadmiernym owłosieniem na twarzy, bikini, nawet na brzuchu! niestety ona nic z tym nie robi- co najwyżej przejeżdża żyletką. Dla mnie jest to bardzo nieestetyczne!!!! Nieraz już jej mówiłam żeby poszła na wosk, ale ona nie chce, depilatora nie używa (a ma ) bo boli.
Ja wiem ze moje córki też mogą mieć taki problem, bo mój maż jest mocno owłosiony, ale już od małego widzą że ja używam depilatora lub idę na wosk i jak pytają to mówię im , że Panie nie używają golarki tak jak tatuś, tylko usuwają włosy depilatorem. Na szczęście usuwanie owłosienia laserem jest coraz tańsze i bardziej powszechne, więc za 10 lat to w ich przypadku już nie będzie stanowić problemu.
obecnie chyba wosk lub depilacja w domu jest najlepszym rozwiązaniem!

>>>>>>>>Witajcie, chciałam Was zapytać, jak odbieracie kobiety, które mają problemy z  nadmiernym owłosieniem, np na rękach włoski jak u faceta, albo takie co mają wąsik, brode itp?

Wybacz jak cie to urazi ale ja takie dziewczyny odbieram jako zaniedbane,nie przywiązujące wagi do swojego wyglądu.
W dobie kosmetyczek,plastrów,wosków,golarek itp. można sobie poradzic z każdym owłosieniem w każdym miejscu.

tiaa... zawsze można się wydepilować :)

Jedno mnie maskarycznie wkurza. Gdyby ten temat nosił tytuł "grube dziewczyny" i pojawiłby się w nim komentarz, że grube jest obleśne i zaniedbane, to podniósłby się wrzask na pół vitalii a autorka takiego komentarza zostałaby zlinczowana . A tutaj o dziewczynach "włochatych" pisze się takie rzeczy bezkarnie. Trochę to przykre. Skoro tak bardzo broni się prawo osób grubszych do bycia takimi jakie są, to może osobom owłosionym też zostawmy takie prawo. Moje zdanie jest takie, że każdy może sobie wyglądać jak chce, to nie moja sprawa. 

Owszem każdy może wyglądać tak jak chce, ale jak widzisz latem dziewczynę w mini z czarnymi kłakami na nogach , albo pod pachami, lub też z wąsem... to chyba nie jest zbyt estetyczne. Jak ktoś chce to niech tak ma, ale niech nie ma pretensji ze sobie męża znaleźć nie może. Dla mnie to zwykle niedbalstwo, bo aby usunąć wąsik wystarczy pinceta i 1/2 h przed lustrem- nic nie kosztuje!!!! Wydepilować włosy na nogach, pod pachami, też można w domu samemu. A jeśli ktoś tego nie robi, to po prostu mam to w pompie i nie zwraca na to uwagi.... Ale inni niestety zwracają! To tak jak się zwraca uwagę na piękną kobietę na ulicy - wyróżnia się, tak samo ta niezadbana niestety też się wyróżnia! Na szczęście uważam ze Polski są w miarę zadbane;-)

Sama jestem wlochata i mi owlosienie u kobiet nie przeszkadza. W miejscach publicznych odslaniam tylko wydepilowane partie ciala, no moze poza przedramionami, ale wloski na rekach nie wydaja mi sie nieestetyczne. W zaciszu domowym natomiast biegam sobie czasem niewydepilowana, bo daje odpoczac i sobie i skorze. Mojemu mezowi to zupelnie nie przeszkadza. Wie ile bolu i czasu kosztuje mnie depilacja i uwaza moje podejscie za normalne i zdrowe. I nie czuje sie z tego powodu zaniedbana - duza wage przykladam do wlasnej higieny, zawsze jestem czysta i pachnaca.

A co do depilacji, to latwo komus udzielac dobrych rad, jak ma na ciele gora cztery slabe blond wloski. Gorzej jak ktos jest brunetka, o futrzatych przodkach i mocnym owlosieniu. Wasik to dla mnie nie problem, wystarczy plasterek z woskiem i po 30 sekundach nie ma po nim sladu. Gorzej natomiast u mnie z nogami. Depilatorem jestem w stanie wydepilowac tylko lydki, chociaz nie raz lzy mi ciekly z bolu podczas tego zabiegu. O udach, czy bikini wogole nie mam mowy. Bylo to jakies rozwiazanie, ale niestety przy dluzszym stosowaniu duzo wloskow zaczlo mi wrastac w skore i pomimo peelingow mam teraz niezbyt estetycznie wygladajace blizny. Po goleniu natomiast czesto wyskakuje mi masa czerwonych krostek, glownie na udach (niezaleznie od tego jakich preparatow do golenia bym nie uzyla). Dobry jest na nie antybiotyk (przypisal mi go dermatolog), ale zeby byc zupelnie gladka musialabym golic sie codziennie i codziennie tym antybiotykiem pryskac, ale to rozwiazanie jest niezdrowe dla skory i mocno kosztowne. Konsultowalam sie z lekarzem i w moim przypadku laser tez nie bardzo sie sprawdzi, z racji na strukture wlosa i jego cebulki. Zostalo mi zaproponowane 10 zabiegow, po 400 zl kazdy, jednak (jakby udalo mi sie odlozyc taka gore pieniedzy) robilabym to na wlasne ryzyko, bo nie dawaly mi one zadnej gwarancji na znaczacy i dlugotrwaly efekt (mojej kuzynce wloski po depilacji laserowej zaczely odrastac po roku). Nie macie mnie co zalowac, ani mi wspolczuc. Jestem szczesliwa i mam sie zupelnie dobrze:) Napisalam to tylko po to, zeby dac do zrozumienia, iz wloski na ciele nie musza oznaczac, ze kobieta o siebie nie dba. Czesto dba nawet duzo bardziej, ale sa rzeczy wobec ktorych pozostaje bezsilna.

O, i z tym się zgadzam, co powiedziała Grubbbcia. Zwracam uwagę na to, że każdy ma inny próg bólu. I tak jak borując zęby muszę mieć podwójne znieczulenie, choć pielęgniarki podśmiechują się po kątach, tak i depilator w moim przypadku mogłam używać tylko z wierzchniej stronie łydek. Nie da rady-próbowałam pół roku, ból nie znalał, nie przyzwyczaiłam się. 

Myślę, że to nic strasznego Znajdzie się niejeden facet, który lubi owłosienie tego typu  A poza tym nie ma rzeczy niemożliwych, ze zbędnym owłosienie zawsze można sobie poradzić. 

> W dresach to jeszcze nic ale i w pizamach chodza na zakupy,hehe.

Do tego kapcie albo japonki (w zime)

Ja takim dziewczynom po prostu współczuję. Moja koleżanka ma taki problem i strasznie mi jej szkoda. Na nogach z jednej dziurki nawet po 3 włoski jej wyrastają. Nawet jak sie świeżo ogoli wygląda jak by juz jej odrastało. Straszne:(