Temat: Czy ktoś z Was jest..

Moi rodzice tez chca wykupic miieszkanie od gminy, sytuacja jak u CIebie po rodzicach ubiegali sie o prawo do wykupu, no i dostali po korowodach w sadzie.
Ale oni czekaja w kolejne na rzeczoznawce z gminy (nie brane sa pod uwage wyceny na wlasna reke, przez rzeczoznawcow prywatnych). I sobie poczekaja jeszcze z pol roku, w kazdym razie, jak juz przyjdzie i wyceni, i moim rodzica sie nie spodoba wtedy bierze sie rzeczoznawce na wlasna reke, zaklada sprawe w sadzie, porownoce obie wyceny, plus wycene rzeczoznawcy sadowego i kolejny korowod gotowy. Potem wyrok i ustalenie ceny.
Upenij sie czy napewno musisz sama za to placic, czy wystarczy zlozyc wniosek w urzedzie gminy.

Wydaje mi sie, ze tak to wlasnie wyglada, chcociaz nie twierdze, ze tak jest w Twoim przypadku.

No i jesli chodzi o przyznanie praw do wykupu to moj ojcien musial udowodnic, ze mieszkal z rodzicami 5 lat, zeby dostac prawo do MIESZKANIA w mieszkaniu po rodzicach, a potem dopiero wkupu.

Jesli Twoja babcia zostawila nieuregulowana sytacje prawna z mieszkaniem(na nigodo nie zostalo przepisane/jest do podzialu w spadku) to tylko prawnik wam pomoze, same niewiele zaltwicie.

W kazdym razie u moich rodzicow sprawa ciagnie sie juz ponad dwa lata, i konca nie widac.

Dubel.

Operat szacunkowy kosztuje od ok 500zł w górę.