- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2011, 20:02
18 kwietnia 2011, 07:25
18 kwietnia 2011, 10:31
18 kwietnia 2011, 11:44
18 kwietnia 2011, 11:47
18 kwietnia 2011, 11:55
18 kwietnia 2011, 12:08
> osobami bi.Jak się znudzi dziewczynka to do
> chłopaczka i tak w kółko.
Tak. Pewnie. Bo hetero są przecież lepsi. Faceci wcale nie skaczą od baby do baby, a baba od faceta do faceta.
Ależ skąąąd.
18 kwietnia 2011, 12:36
18 kwietnia 2011, 12:57
wg mojego kolegi geja gejem niekoniecznie jest się całe życie. teraz jest już w kilkuletnim związku z facetem, ale wcześniej troszkę szalał - tu wyrwał laskę, tu kolesia... taki okres bycia bi.
ale jeszcze wcześniej, już po tym, gdy zrozumiał, że jest gejem i miał już jakieś doświadczenie, poznał dziewczynę i byli ze sobą trzy lata i, jak stwierdził, wie, że kochał, że go pociągała pod każdym względem, ale że nie był wtedy bi, tylko hetero.
nie wiem dokładnie, jak to rozumieć, ale być może właśnie na tym polega bycie biseksualnym: nie na fakcie, że jest się zarówno homo i hetero ale na tym, że kocha się człowieka, a nie płeć.
pogadajcie, przede wszystkim daj mu czas na ułożenie sobie tego w głowie, bo jest z pewnością młody i to jego pierwsze doświadczenie z dziewczyną.
istnieje też taka opcja, że myli przyjaźń z uczuciem. bo to, że się całowaliście, nie musi świadczyć o tym, że się zakochał. geje są strasznie namiętni, lubią piękno, doceniają urodę kobiet, lubią doświadczać nie tylko wizualnie, ale i organoleptycznie. zdarzyło mi się, że na pożegnanie namiętnie całowałam się ze znajomym gejem (dostał wtedy opieprz, bo zrobił to z zaskoczenia, a jest cholernie przystojny, więc no niestety... ;) - niektórzy z nich tacy już są.
ale wydaje mi się, że jednak poznał cię, zmierzył się też z twoją kobiecością i uznał, że jest gotowy.
i tak pół żartem pół serio... pilnuj go, bo bi są strasznie... hm... wyzwoleni. ;)
18 kwietnia 2011, 14:38