- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto:
- Liczba postów: 555
27 kwietnia 2011, 20:01
Forum może i o odchudzaniu, ale jeśli wątek umieszczę na "pogaduszkach" to się chyba nic niestanie;)
Otóż otrzymałam dzisiaj na religii pytanie czym się interesuję...
Nie potrafilam na nie w ogole odpowiedzieć.
Rozumiecie? W ogóle. Poczułam się tak pusto, jakbym nic nie była warta, jakbym tylko wyglądała.
Na zewnątrz piękna oprawka a w środku pustka;(
Poczułam się jak gówno!
I moje pytanie:
Czym Wy się interesujecie?
Wiem, ze może i mi nic nie da to, że się Was zapytam ale może i jednak mi się coś podoba;)
Miałyście kiedyś tak samo jak ja??
Edytowany przez SrodekOstroznosci 27 kwietnia 2011, 20:02
28 kwietnia 2011, 09:51
Ja mam kilka zainteresowań, ale nie oddaje się temu w całości. Zwierzęta (chciałabym kiedyś otworzyć własną hodowlę Golden Retrieverów), ekologia i HR (rekrutacja i selekcja).
- Dołączył: 2010-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 156
28 kwietnia 2011, 10:02
> zainteresowania to będzie dyskoteki, chłopaki i
> ogólnie takie takie. a w miarę to nauka mnie
> najbardziej kręci i w ogóle mam nadzieję na
> przyszłość :)
buehehe, o matko...
28 kwietnia 2011, 10:15
Nooo dziewczyno bardzo dobrze się poczułaś skoro nie potrafiłaś odpowiedzieć na tak ważne pytanie - przecież zainteresowania to TY, one określają człowieka, na podstawie czyichs zainteresowaniań mozna o tym kims wiele powiedzieć, powiedzmy sobie w prost - nie interesujesz się niczym, żyjesz sobie jak roślinka, jesz, pijesz, śpisz i robisz to co łatwe, miłe, przyjemne i niewymagające ani wysiłku psychicznego ani fizycznego chyba że jest to cos przed czym uciec sie nie da, jak szkoła. Bankowo nie jesteś jedną z najlepszych uczennic w klasie, to jedno można powiedzieć o kimś kto się niczym nie interesuje. Za jakiś czas bzyknie cie jakiś samiec rozpłodowy z podwórka, bo taki ci pewnie zaimponuje najbardziej swoimi "zainteresowaniami" i na szkole średniej skończysz edukację zostajac "szanowaną" matka polką z odrostami... Brrrr dobrze że na moje wszystkie zainteresowania doba jest o 24 godziny za krótka:P
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
28 kwietnia 2011, 11:57
tez dowiedziałam sie ze czlowiek bez marzen zainteresowań jest pusty .to ze w danej chwili nie przychodzi nic do głowy wcale tak nie znaczy ...
tez mam zainteresowania bardzo przyziemne a w sumie ..skonczyłam informatyke interesuje sie komputerami i tymi wszystkimi elementami jak i programami niestety moj czas nie pozwala mi na rozwijanie tej pasji...kocham zwierzeta ale czy to moze byc zainteresowanie zajmujac sie tylko wlasny psiakiem i kosztaniczka ???
to tyle tez wydaje sie byc pustym człowiekiem ...aktualnie wychowujac dzieci i prowadzac domostwo z ogrodkiem
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 610
28 kwietnia 2011, 12:00
Niektóre z tych odpowiedzi aż żal czytać... To że 15-latka nie ma zbyt wielu zainteresowań, przynajmniej poważnych to nie znaczy że jest usta, głupia i zostanie matką polką... W takim wieku osobowość jeszcze się kształtuje.
Osobiście bardziej szanuję osoby, które powiedzą że nie mają zainteresować, niż te które interesują się klasyką literatury amerykańskiej, jeśli przeczytały jedną książkę i im się spodobała, czy interesujące się muzyką bo słuchają muzyki... A tylko takie zainteresowania można wymieniać i wymieniać.
Ja nie odkryłam w tym wieku swoich pasji. Dużo czytałam i to było na tyle. Dopiero w liceum (no może pod koniec gimnazjum) i później odkrywałam co mnie interesuje. Bo z tym się nie rodzi to się odkrywa. A i tak nie nazywałam tego od razu swoją pasją, bo coś mnie trochę pociągało. A parę tych zainteresowań się zebrało: teatr - głównie nowoczesny, musicale filmowe i z Broadwayu, rzeźba, garncarstwo, dietetyka, również wellness, fitness, geologia (zainteresowałam się tym dopiero na studiach), kuchnia (uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy z różnych zakątków świata), taniec (ale poza tańcem brzucha bardziej oglądanie :) bo talentu mi brak), poza tym matematyka, fizyka i chemia. No i kultura i zwyczaje żydowskie.
Edytowany przez merique 28 kwietnia 2011, 12:03
28 kwietnia 2011, 12:11
mało osób śmiejących się z oksany wie, że ją naprawdę 'nauka najbardziej kręci', bo dziewczyna jest bardzo zdolna i miała całkiem wysoką średnią na studiach, ale rzeczywiście biorąc pod uwagę osobowość to taka trochę tępa strzała ;D ale cóż - nie każda uzdolniona i bogata w wiedzę osoba musi być od razu stoikiem i wielkim myślicielem. wariatka, do tego po kilku drinach wtedy :)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto:
- Liczba postów: 546
28 kwietnia 2011, 12:48
Ech, znam to skądś. Teraz mam zainteresowania ale i więcej lat od ciebie. W liceum nie robiłam nic nadzwyczajnego. Może trochę rysowałam ołówkiem i czytałam mnóstwo książek. Nie miałam gustu muzycznego, w TV nic mnie nie ciągnęło bardzo specjalnie,po szkole pustka. Ale to dlatego,że rodzice mnie niczym nie zainteresowali, moje koleżanki były tak samo miałkie jak ja (jedna chodziła na lekcje rysunku, ale mnie nie było stać) - wychowywałam się w małym mieście i nieraz ,myślę, jakby to było w dużym, gdzie na każdym kroku plakaty - wystawy, kursy, szkolenia, szkoły językowe, stowarzyszenia - u mnie w szkole nawet "kółek" nie było. Popróbuj różnych rzeczy i zobacz co cię kręci - jesteś w odpowiednim wieku na szukanie i określanie się. Powodzenia :)
30 kwietnia 2011, 08:54
To ja dorzucę moje zainteresowania, ja interesuję się elektroniką i informatyką (głównie: Tworzenie i zakładanie serwisów internetowych, programowanie oraz bezpieczeństwo) też inne dziedziny z informatyki. Sam nauczyłem się tworzenia stron w html i css. Po za tym to muzyka, fizyka, ludzki mózg. Mimo, że discovery nie mam bardzo lubię filmy dokumentalne szczególnie katastroficzne i naukowe pokazujące jak to działa, jak zostało zrobione, co posiada itd. Dodatkowo Sztuczna inteligencja i sport ale tu mniej.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
30 kwietnia 2011, 10:50
Ja mam dużo zainteresowań. Przede wszystkim języki. Potem literatura, filmy, muzyka, taniec, uroda, moda...;-)