Temat: Prostowanie keratynowe czy nanoplastia włosów?

Miałyście któryś z tych zabiegów? Polecacie? Jak rezultaty i jak długo się utrzymywały?

Pasek wagi

mialam keratyne, wlosy pieknie przez jakies 7-8 miesiecy, niestety w niej jest duzo formaldehydu wiec dzien po zabiegu wyladowalam na SOR z 3 zastrzykami w tylek. Tak wiec nie polecam dla alergikow. 

Pasek wagi

Prostowanie keratynowe polecam włosy są ładnie ułożone przez jakieś pół roku. Dostają również blasku i zmienia się ich faktura, stają się zdecydowanie bardziej miękkie i wyglądają zdrowo. Natomiast ja takie prostowanie przeprowadzam samodzielnie w warunkach domowych i mogę powiedzieć tyle że kreatyna strasznie śmierdzi w czasie tego zabiegu. Bez maseczki jest to nie do wytrzymania. 

Pasek wagi

AniaChudnie31 napisał(a):

Prostowanie keratynowe polecam włosy są ładnie ułożone przez jakieś pół roku. Dostają również blasku i zmienia się ich faktura, stają się zdecydowanie bardziej miękkie i wyglądają zdrowo. Natomiast ja takie prostowanie przeprowadzam samodzielnie w warunkach domowych i mogę powiedzieć tyle że kreatyna strasznie śmierdzi w czasie tego zabiegu. Bez maseczki jest to nie do wytrzymania. 

dodam jeszcze, że po keratynowym prostowaniu, miałam jaśniejsze włosy niż przed. I zniszczone końcówki rzucają się bardziej w oczy więc trzeba od razu zaplanować cięcie i farbę. 


Krummel napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Prostowanie keratynowe polecam włosy są ładnie ułożone przez jakieś pół roku. Dostają również blasku i zmienia się ich faktura, stają się zdecydowanie bardziej miękkie i wyglądają zdrowo. Natomiast ja takie prostowanie przeprowadzam samodzielnie w warunkach domowych i mogę powiedzieć tyle że kreatyna strasznie śmierdzi w czasie tego zabiegu. Bez maseczki jest to nie do wytrzymania. 

dodam jeszcze, że po keratynowym prostowaniu, miałam jaśniejsze włosy niż przed. I zniszczone końcówki rzucają się bardziej w oczy więc trzeba od razu zaplanować cięcie i farbę. 

Prawda, ja po domowym prostowaniu z ciemnego brązu miałam rudy kasztan ale efekt wygładzenia super plus łatwość ułożenia po umyciu. Efekt utrzymywał się trzy miesiące. Zapach oparów przy prostowaniu morderczy. Nie zauważyłam pogorszenia kondycji włosów, stosowałam szampon i odżywkę Fanola z serii wygładzającej.

Krummel napisał(a):

AniaChudnie31 napisał(a):

Prostowanie keratynowe polecam włosy są ładnie ułożone przez jakieś pół roku. Dostają również blasku i zmienia się ich faktura, stają się zdecydowanie bardziej miękkie i wyglądają zdrowo. Natomiast ja takie prostowanie przeprowadzam samodzielnie w warunkach domowych i mogę powiedzieć tyle że kreatyna strasznie śmierdzi w czasie tego zabiegu. Bez maseczki jest to nie do wytrzymania. 

dodam jeszcze, że po keratynowym prostowaniu, miałam jaśniejsze włosy niż przed. I zniszczone końcówki rzucają się bardziej w oczy więc trzeba od razu zaplanować cięcie i farbę. 

U mnie końcówki włosów były, są ok. Nie zniszczyly się. Zmiany koloru nie zauważyłam natomiast mam włosy jasny blond więc może dlatego takiej zmiany nie było. 

Pasek wagi

moze źle się wyraziłam, moje końcówki były w złym stanie przed prostowaniem keratynowym, a przy idealnej tafli, było to jeszcze bardziej widoczne (wg mnie rzecz jasna).

Ja nie polecam keratyny, ale polecam nanoplastię ;) ale to chyba też zależy jaki masz typ włosów, ja mam mocno falowane i puszące się i keratynę miałam robiona kilka razy, u różnych osób i nie zadziałała praktycznie wcale. Za to po nanoplastii pierwszy raz w życiu miałam na prawdę proste i gładkie włosy przez wiele miesięcy, powtarzam zabieg dopiero kiedy odrosty zaczynają być uciążliwe. Tylko że żeby zrobić nanoplastię włosy też muszą być w dobrym stanie, za pierwszym razem miałam robioną na przesuszonych i rozjaśnianych do połowy włosach i na tej części efekt był bardzo słaby, za to na moich, zdrowych bardzo fajny ;)

Miałam robione keratynowe prostowanie w lecie w zeszłym roku i raczej już nigdy więcej się nie zdecyduje. Włosy faktycznie były gładkie i lśniące, ale przy tym dosyć oklapłe. Po pewnym czasie mi się znudziły proste włosy, a jakakolwiek stylizacja (u mnie) nie wchodziła w grę, bo i tak nic się nie trzymało. Jeżeli na codzień prostujesz włosy to pewnie będziesz zadowolona :)

Robiłam i keratynę i nanoplastie. Dla mnie lepsza nanoplastia. Plusy: efekt prostych włosów utrzymuje się u mnie 8-9 miesięcy (keratyna to u mnie max 4 miesiące) wystarczy wysuszyć włosy suszarką i włosy wyglądają super, preparat do nano nie śmierdzi tak jak keratyna, po zabiegu włosy są jaśniejsze, co może być plusem jak i minusem.

Minusy: Bardzo długi zabieg (na moich włosach za łopatki to ponad 5 godzin, jednorazowo spora kwota do zapłaty, włosy są lekko oklapłe, więc jak ktoś lubi efekt puszystych włosów to może być zawiedziony, po nano nie da rady zrobić loków, więc jak ktoś lubi zamiany fryzury czy ciekawe upięcia to pozostaje mniejsze pole do popisu.

Ja jestem bardzo zadowolona z nanoplastii, ale ja lubię proste, gładkie włosy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.