Temat: Piwo bezalkoholowe w pracy

Co o tym sądzicie? Jeden z moich znajomych jest oburzony na współpracownika, który w pracy za biurkiem pił piwo bezalkoholowe. Z kolei u drugiego znajomego to powszechna praktyka, robi tak u niego wiele osób i przełożeni wiedzą. 

Pasek wagi

tylko po co?

Himawari napisał(a):

tylko po co?

ototo. Ja tego też nie ogarniam

Pasek wagi

U nas w pracy nie ma takiej opcji. Jeden chłopak przyszedł z takim piwem i od razu kierownik powiedział, że to źle wygląda i nie może takiego piwa pić w pracy. Ja się z tym zgadzam, na pierwszy rzut oka nie widać, że to piwo 0%. 

Pasek wagi

Nie spotkałam się z piciem piwa 0% u nas w biurze, rzeczywiście dziwnie by to wyglądało :D Ale z drugiej strony to przecież taka oranżada, więc niby problemu nie ma.

Moim zdaniem picie nawet bezalkoholowego piwa w pracy jest niepoważne. Jednak w naszej kulturze piwo jest zakorzenione jako coś co na ogół te procenty ma, co się pije żeby się pobawić, wyluzować, odprężyć, a nie ugasić pragnienie. Jest tyle innych napoi, że każdy znajdzie coś dla siebie. Poza tym puszki wyglądają z daleka identycznie - po co stawiać siebie i innych w niekomfortowej sytuacji, kiedy zastanawiają się czy to piwo zero, czy ktoś ma problem z alkoholem? 

No i wina, szampany bezalkoholowe też są. W butelkach jak te normalne. To gdzie jest granica. Jakby ktoś trzymał przy nodze od biurka flaszkę winka zero procent, a w ręku kieliszek, tez by było ok? 


O ile nie jest to przedszkole czy szkoła to chyba ujdzie, ale właśnie po co? Zimnego piwa bezalkoholowego mogę napić się na basenie żeby się orzeźwić, a nie w pracy... 

Jak jeszcze pracowałam w biurze to czasem mi się zdarzało pić monstera zero w 500ml puszce i  jak ktoś przychodził do biura to myślał, że mam na biurku puszkę piwa xD

Dla mnie dziwne. Jak ktoś wchodzi to nie wie, że to 0% i źle to wygląda. Nie wyobrażam sobie że wchodzę przykładowo do urzędu a tam urzędniczka popija z puszki browca - nawet bezalkoholowego. Niepoważnie to wygląda.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Dla mnie dziwne. Jak ktoś wchodzi to nie wie, że to 0% i źle to wygląda. Nie wyobrażam sobie że wchodzę przykładowo do urzędu a tam urzędniczka popija z puszki browca - nawet bezalkoholowego. Niepoważnie to wygląda.

🤣🤣🤣,dokladnie, u mnie kolega pije nalogowo monstery,zwrocono mu uwageby w pracy nie pil. On afiszowal sie tym a ze pracujemy z dziecmi to w koncu ktos z rodzicow to skomentowal. Szef wczesniej nie zwracal na to uwagi ( mlody i bez wiekszych zasad). 

a ja nie widzę problemu. Przecież to nie alkohol..a jak źle wygląda to moze przelać do bidonu i tyle. Nie dajmy się zwariować 


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.