Temat: dobra karma dla psa

clio napisał(a):

Też polecam Animondę oraz Lukulusa. Dobry jest też Wolf of Wilderness ale jest droższy. Mój pies przez ostatnie parę miesięcy był na "psim bufecie" i sobie ogólnie chwalę, na razie zrezygnowałam głównie przez relacje z firmą, poza tym wprowadzili jakieś zmiany w składzie i pies je gorzej, częściej zostawia. Niewykluczone, że wrócę jeszcze do tego za jakiś czas, zobaczymy. Na pewno przy wrażliwym żołądku wypada najlepiej ze wszystkich, które próbowałam. 

clio napisał(a):

To musisz po prostu próbować. Pies nie powinien jeść kociego jedzenia ze względu na nerki, ludzkiego też raczej nie bo przyprawy. No chyba że chce ci się gotować specjalnie dla psa. Ja czasem gotuję, ale moja  źle toleruje takie jedzenie, ma problem z żołądkiem więc jadą rzadko. 

Pani_Selerowa napisał(a):

Ja obecnie kupuję psu karmę perro w puszkach. Moja suczka jest bardzo wybredna. Była na BARFie ale ze względu na to, ze najprawdopodobniej źle zbilansowała jej dietę miała złe wyniki badań, dlatego przestrzegam przed dieta domowa jeżeli nie masz o tym pojęcia. A czytając to co dawałas psu na domowej to widać ze nie masz pojęcia wiec tylko możesz mu zaszkodzić. Pies nie może dostawać kociego jedzenia bo jest dla niego szkodliwe, tak samo jak nie może dostawać tego co Ty jesz. A skoro tak karmiłaś psa to tez nie ma się co dziwić, ze nie chce jeść psiego bo kocia karma jest często w smaku lepsza ze względu na to, ze koty są wybredne i karmy dla nich są dosmaczane. Podobnie z ludzkim jedzeniem. Pies mógł się uzależnić, np od soli. Możesz tez próbować mieszać z początku puszki z mięsem albo dodać olej rybny, np z łososia. Może dorzucić trochę żwaczy wołowych suszonych. Byle nie za dużo bo może to spowodować rozwolnienie u psa. No i nie wprowadzałaby wszystkich nowości na raz.

araksol napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Ja obecnie kupuję psu karmę perro w puszkach. Moja suczka jest bardzo wybredna. Była na BARFie ale ze względu na to, ze najprawdopodobniej źle zbilansowała jej dietę miała złe wyniki badań, dlatego przestrzegam przed dieta domowa jeżeli nie masz o tym pojęcia. A czytając to co dawałas psu na domowej to widać ze nie masz pojęcia wiec tylko możesz mu zaszkodzić. Pies nie może dostawać kociego jedzenia bo jest dla niego szkodliwe, tak samo jak nie może dostawać tego co Ty jesz. A skoro tak karmiłaś psa to tez nie ma się co dziwić, ze nie chce jeść psiego bo kocia karma jest często w smaku lepsza ze względu na to, ze koty są wybredne i karmy dla nich są dosmaczane. Podobnie z ludzkim jedzeniem. Pies mógł się uzależnić, np od soli. Możesz tez próbować mieszać z początku puszki z mięsem albo dodać olej rybny, np z łososia. Może dorzucić trochę żwaczy wołowych suszonych. Byle nie za dużo bo może to spowodować rozwolnienie u psa. No i nie wprowadzałaby wszystkich nowości na raz.

to nie moja wina że nie chce jeść. On od poczatku nie chciał. Dawałam próbowałam by zjadł cokolwiek..