Temat: ślub cywilny

Macie jakieś pomysły na prezent- ślub cywilny w bliskiej rodzinie. Kasy nie chcę dawać.

Ja bym jednak dała kase- kupią sobie to, czego naprawdę potrzebują/ co im się podoba

Nie chciałabym by moi goście kupowali mi prezenty, szczególnie do domu, bo niby skąd mają wiedzieć jaki mam gust, co mi się podoba i jak planuje urządzić mieszkanie? Kasa jest najlepszym pomysłem, ewentualnie bon na zakupy.

Galadriela30 napisał(a):

ja bym zapytala mlodych - dla mnie nie ma nic gorszego niz 10 kompletow poscieli czy 20 recznikow ktore do niczego nie pasuja, o filizankach w rozyczki nie wspomne. 

Bon na zakupy jest fajnym pomyslem, bo wybiora sobie cos co trafi w gust czy ulubione kolory.

mam tak samo- zapytać co by chcieli. Sama nie cierpię dostawać prezentów do domu, więc jeśli chciałabym komuś coś takiego kupić to był pytała.

Bon też spoko, aczkolwiek zdecydowanie bardziej cieszące wydają mi się jednak pieniądze, które można wydać w dowolnym miejscu :)

A to jest tylko slub ? Czy potem idziecie na wesele, przyjęcie? Bo jak tylko ślub to dałabym kwiaty i jakiś fajny zestaw czekoladek Karmello, a jak macie wesele to dałabym prezent taki ja jaki mnie stać, może jakiś robot planetarny albo voucher na masaż dla dwojga, wszystko zależy jaki macie budżet. 

Pasek wagi

cancri napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Bon do jakiegoś sklepu? Nie wiem, Ikei, Castoramy, czegoś bardziej ekskluzywnego? Albo, jeśli używają, komplet porcelanowy śniadaniowy? Ćmielów ma ostatnio fajne, gdzieś też widziałam z motywami ze Śląska. Albo, jakiś zestaw z Revolte? https://revolte.pl/sklep/

Nie znamy ludzi, nie wiemy, na jakim etapie życia są, trudno powiedzieć bez jakichś szczegółów.

Mi sie marzy Boleslawiec, piekne sa. Dobra porcelana to tez dobry pomysl, moja kuzynka wlasnie na slub prosila o kase, bo chciala sobie kupic dobry serwis obiadowy.

Jak nie chcesz duzego zestawu, bo to nie zawsze sa tanie rzeczy, to jakis komplet sniadaniowy, do herbaty czy kawy z dzbankiem, cukiernica.

ja z kolei organicznie nie znoszę Bolesławca, za pstry i za ciężki. Ale, kupuję go czasem zagranicznym znajomym jako prezenty.

Jeśli to bliska rodzina, to chyba sama wiesz najlepiej, z czego ci ludzie się ucieszą. Serwisy/pościel/ręczniki/inne rzeczy do domu to na wyraźną prośbę młodej pary, moim zdaniem. Mało teraz par bierze ślub nie mając zupełnie żadnego wyposażenia w domu. Są ludzie, którym nie przeszkadza, że mają w domu rzeczy od Sasa do Lasa, mnie by szlag trafił.

Jak nie chcesz dawać pieniędzy, to można kupić złoto inwestycyjne, małą sztabkę czy monetę - mogą trzymać na przyszłość, sprzedać, jak będą potrzebować kasy, a inflacja też tego nie zje.

Galadriela30 napisał(a):

ja bym zapytala mlodych - dla mnie nie ma nic gorszego niz 10 kompletow poscieli czy 20 recznikow ktore do niczego nie pasuja, o filizankach w rozyczki nie wspomne. 

Bon na zakupy jest fajnym pomyslem, bo wybiora sobie cos co trafi w gust czy ulubione kolory.

My dostaliśmy dużo prezentów które nam się zwyczajnie nie podobały bądź nie przydały.Ale to były też czasy w których półki sklepowe świeciły pustkami więc liczył się konkretny towar.Niektórzy robią listę prezentów,bon na zakupy też fajny pomysł. Jeśli takiej listy by nie było poprostu bym zapytała. Uważam że takie listy są ok bo np można na jakis droższy prezent zrobić zrzutkę. A z gotówką młodzi zrobią co będą chcieli.

Pasek wagi

Jeżeli z parą żyje się ok, to warto zapytać, warto dopytać kogoś bliskiego, stworzyć grupę, żeby nie było dublowania. 
a jak nie, to bon lub wycieczkę dla 2 na wybrany weekend. Pościel, ręczniki to dobre za PRL, teraz każdy kupuje do swojego stylu :P. Dorośli tez maja naczynia. Chyba, ze komplet dobrej porcelany….

Jeżeli z parą żyje się ok, to warto zapytać, warto dopytać kogoś bliskiego, stworzyć grupę, żeby nie było dublowania. 
a jak nie, to bon lub wycieczkę dla 2 na wybrany weekend. Pościel, ręczniki to dobre za PRL, teraz każdy kupuje do swojego stylu :P. Dorośli tez maja naczynia. Chyba, ze komplet dobrej porcelany….

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.