Temat: Ikea - dowóz

Czy zamawiała któraś z Was rzeczy z Ikea kurierem? Mam dość daleko do najbliższego sklepu, dla mnie to minimum pół dnia straconego na taką wyprawę, a akurat teraz z czasem u mnie krucho. Zastanawiam się jaki jest tam poziom pakowania? Czy jest w ogóle sens zamawiać talerze kurierem z Ikea? Nie chciałabym żeby wszystko przyszło porozbijane, wtedy wolę zaczekać na jakiś wolniejszy dzień i podjadę sobie. Macie jakieś doświadczenia z zakupami online u nich? 

wodymidaj napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

jak przyjdzie coś potłuczone to nie ma problemu z reklamacją 

Dokładnie. Ikea zawsze idzie na rękę. Poza tym wiesz, jak nie zamówisz to musisz jechać na 100% do tej IKEA a jak zamówisz to jeśli przyjdzie ok to ominie Cię podróż do sklepu a jeśli przyjdzie potłuczone to pojedziesz i wymienisz, ale tak czy siak masz 50% szans, że nie musisz jechać i 50% że musisz, czyli i tak na plus bo moze cię ominie konieczność ;) Ja lubię jechać do ikea jak mam czas, bo niestety faktycznie trzeba liczyć pół dnia. Tam i z powrotem jechać plus 3 godziny lekko zejdzie zanim się wszystko przejdzie i poogląda. Ja się zawsze śmieję, że to jak czarna dziura. Jak wejdziesz bez zegarka, to zanim się spostrzeżesz to wychodzisz kilka godzin później i nie wiesz nawet kiedy to zleciało.

reklamować można przez internet, nie trzeba jezdzic

Dokładnie, nawet jeśli coś by było uszkodzone w transporcie to można zareklamować to na ich stronie. Ikea chyba zawsze idzie na rękę klientowi.

Plus pakują bardzo bezpiecznie.

A widzicie, jakoś nigdy nie miałam potrzeby to i nawet nie wiedziałam :) Więc tym bardziej bym zamawiała i się nie przejmowała. IKEA idzie na rękę klientowi. Nigdy nie miałam problemu z jakąkolwiek reklamacją czy zwrotem. Nawet skręcone meble można oddać jak nie mają śladów użytkowania tylko wtedy nie zwracają kasy tylko dają taką kartę o równowartości tej kasy i trzeba wydać u nich w sklepie. Także pod tym względem luzik. Zamawiaj.

Pasek wagi

Zamawiałam zestawy kieliszków, lampy i inne delikatne przemioty. Paka ciężka, bo ważyła coś koło 20-30kg. Do mnie jechało to wszystko aż z Wrocławia i muszę przyznać, że byłam bardzo miło zaskoczona. Przesyłka doszła w stanie nienaruszonym; w środku było sporo foliowych poduszek powietrznych i kartonowe wypełnienie. Widać, że pracownicy dołożyli wszelkich starań, aby zabezpieczyć delikatny towar przed uszkodzeniem. Zamawiałam drugi raz - ta sama sytuacja.

Kupuj śmiało i nie stresuj się. Powinno być ok.


Pasek wagi

.Asha. napisał(a):

Zamawiałam talerze z Ikea i pakują tak, że naprawdę kurier musialby się postarać by potłuc. Każdy talerz był osobno zapakowany w kartonową "kopertę"

U mnie potłukł, ale bez problemu przysłali nowe.

Pasek wagi

Zamawiałam jakiś czas temu m.in. talerze i kubki, wszystko w paczce było potłuczone. Bez żadnych problemów przyjęli reklamację, nagrałam nawet otwieranie paczki bo jeszcze przed otwarciem było słychać jak wszystko w środku się przewala, ale nie musiałam wysyłać żadnych dowodów, przysłali nową paczkę. I było dokładnie to samo, wszystkie talerze pęknięte na pół. Odpuściłam, bo za tę cenę nie chciało mi się marnować czasu na dalsze reklamacje.

chocolatinka napisał(a):

Zamawiałam jakiś czas temu m.in. talerze i kubki, wszystko w paczce było potłuczone. Bez żadnych problemów przyjęli reklamację, nagrałam nawet otwieranie paczki bo jeszcze przed otwarciem było słychać jak wszystko w środku się przewala, ale nie musiałam wysyłać żadnych dowodów, przysłali nową paczkę. I było dokładnie to samo, wszystkie talerze pęknięte na pół. Odpuściłam, bo za tę cenę nie chciało mi się marnować czasu na dalsze reklamacje.

Może zależy z jakiego magazynu idzie paczka a co za tym - od ludzi którzy to pakowali. Niektórzy bardziej się przykładają a inni mniej jak widać.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.