Temat: Za ile wystawić futro?

Mam takie krótkie futro naturalne od ciotki z Australii. Zostawiłabym sobie, bo jest bardzo ładne, ale to L. Jest "stare", jedynie na podszewce jakieś drobne plamki, samo futro nie lnieje, nic nie wyłazi. Patrzyłam to naturalne futra są bardzo drogie. Za ile byście próbowały to sprzedać?

Coż, stare rzeczy są tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić. Możesz próbować od jakiejś absurdalnie wysokiej ceny, badać zainteresowanie i potem schodzić. Osobiście bym to wcisnęła do kontenera PCK, ale może trafi się amator.

clio napisał(a):

Coż, stare rzeczy są tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić. Możesz próbować od jakiejś absurdalnie wysokiej ceny, badać zainteresowanie i potem schodzić. Osobiście bym to wcisnęła do kontenera PCK, ale może trafi się amator.

Nie zalazłam tańszego futra jak 350 zł, to trochę szkoda wcisnąć do kontenera ;p

To jak wiesz po ile chodzą to wystaw mniej więcej w takiej cenie. Jak ci się nie spieszy to cena z górka a potem schodzić jak nie będzie zainteresowania. Mi mama kiedyś wcisnęła stare paskudne fioletowe futro znalezione w szafie babci. Było serio brzydkie i zastanawiałam się kto by to kupił w ogóle. Ale wystawiłam na allegro na aukcji od złotówki, bo nawet nie wiedziałam jak to wycenić. Poszło za prawie 200 zl. Kupiła laska która potrzebowała je do pocięcia na kawałki ( wiem bo dopytywała wcześniej o różne rzeczy i gdzieś tam wspomniała). Także nawet na rzeczy których ja bym kijem przez szmatę nie tknela znajdą się amatorzy. Można spróbować. Ja nie lubię wywalać dobrych rzeczy nawet jeśli sama nie używam. Wolałabym sprzedać nawet za grosze.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

To jak wiesz po ile chodzą to wystaw mniej więcej w takiej cenie. Jak ci się nie spieszy to cena z górka a potem schodzić jak nie będzie zainteresowania. Mi mama kiedyś wcisnęła stare paskudne fioletowe futro znalezione w szafie babci. Było serio brzydkie i zastanawiałam się kto by to kupił w ogóle. Ale wystawiłam na allegro na aukcji od złotówki, bo nawet nie wiedziałam jak to wycenić. Poszło za prawie 200 zl. Kupiła laska która potrzebowała je do pocięcia na kawałki ( wiem bo dopytywała wcześniej o różne rzeczy i gdzieś tam wspomniała). Także nawet na rzeczy których ja bym kijem przez szmatę nie tknela znajdą się amatorzy. Można spróbować. Ja nie lubię wywalać dobrych rzeczy nawet jeśli sama nie używam. Wolałabym sprzedać nawet za grosze.

Sprzedałam połowę moich rzeczy, bardzo tanio, ale mam ogromną satysfakcję. Jako pierwsze sprzedałam prawie nowe buty z lat 2000. W ogóle jak robiłam część zdjęć to się zastanawiałam po co, przecież nikt tego nie kupi. A kupił :) 

btw, na vinted nie można wystawiać futer naturalnych, jeśli taki miałaś plan.

menot napisał(a):

btw, na vinted nie można wystawiać futer naturalnych, jeśli taki miałaś plan.

wlasnie wystawilam

Moje futrzane 'perełki' już od dawna zwiedzają konter z odzieżą dla potrzebujących.😃😅🤷 


Pasek wagi

anyyjka napisał(a):

Moje futrzane 'perełki' już od dawna zwiedzają konter z odzieżą dla potrzebujących.??? 

Wystawiłam za 400. Mam 4 polubienia w ciągu 20min. Zobaczymy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.