Temat: Ostatnie pytanie

Ostatnie pytanie. Czy bijecie swoje dzieci z przyczyn wychowawczych? Mnie rodzice całe życie tak w celu wyrosła na dobrych ludzi i zalazła dobra pracę  stosowałam ich metody czasem w celu pomocy dzieciom w rośnieciu i wychowaniu. Czy było to coś złego? Przecież nikomu nic się nie stało nabrały tylko dobrych zachowań miały więcej rozumu czasem mniej robiły zlych rzeczy . Kary i nagrody to też metoda uczona na studiach pedagogicznych to skąd ta afera może to pułapka zastawiona na mnie?

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

nie Keyma, szorujesz po dnie i sądzę, że większość dziewczyn to potwierdzi. Mam tylko nadzieję jak Menot, że te wypowiedzi o biciu to durne (choć cholernie niemoralane ) trollowanie. Bo jeśli nie to znaczy, że i ten niski poziom to grube przecenienie Twojego rozumu

PrzeRozowyMozg napisał(a):

agazur57 napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

Te małe nie, bo one nie ogarniają o co chodzi. Starsze jestem za. W szkole po łapach linijką też powinno powrócić. 

słucham? Ciebie też może facet uderzyć rozumiem? I powinien bić jak zrobisz coś nie tak jak on chce?

Mówimy o dzieciach. Do jakiegoś czasu można je wychować i przez pewien czas bicie może być efektywne. Kiedy jeszcze logiczne argumenty nie docierają, ale już wie, że robi źle i nadal to robi. 

wychowywanie to nie bicie. Bicie to oznaka słabości rodzica. Dzieci nie są kimś gorszym niż dorosły więc skoro uważasz, że bicie dzieci jest ok to nie powinnaś mieć problemu z tym, że pobije Cię jakiś facet, który więc o wiele silniejszy.

Słabość rodzica to dzieci, które się nie słuchają, nie mają szacunku do innych i krzywdzą innych. 

Nie mówimy tu o znęcaniu się, biciu po twarzy. 

Po to się wychowuje by dzieci tak się nie zachowywały. Swoją kotkę bijesz też?Biedne zwierzę. Przemoc jest zawsze zła, nie można bić nikogo i nie ważne jak mocne jest to bicie. Przemoc to przemoc.

Zwierzęta są nieświadome. Świadome bachory to co innego. Mówisz "nie rób tego", a on się ironicznie śmieje i powtarza. Pasem w dupe i zrozumie. Ja bym nie nazwała tego przemocą, a poczuciem respektu. Bo tu już nawet nie chodzi o moc tego bicia i o bicie w ogóle.

rodzice Cię bili prawda? To dlatego jestes taka jaka jestes. Nadal to co piszesz to slabosc rodzica i nieumiejętne wychowywanie, przemoc to przemoc. Pochwalając ją pokazujesz, że jesteś przemocowcem i akceptujesz to, że facet Cię pobije jak zrobisz coś nie tak. Poza tym po tym co piszesz widać, że większość dzieci jest na wyższym poziomie emocjonalnym, rozwojowym niż Ty.

Takie podejście jak Twoje to po prostu patologia

RAZ dostałam pasem od babci i dzo dziś pamiętam za co ;)

Moja matka całe życie miała styczność z bachorami i zbyt dużo się nasłuchałam, żeby mieć inne zdanie. Z roku na rok jest gorzej niestety. 

a ja uważam, że starzy ludzie są coraz gorsi- sa chamscy, roszczeniowi, nieempatyczni. I też uważam, że jak kiedyś twoja matka czy babka wyląduje w jakimś ośrodku, to opiekunki mogą jej klapsa dać, gdy nie będzie chciała jesć, a z liścia, gdy będzie za dużo gadać. Tak, żeby zapamiętała za co. Większy człowiek to i klaps może być silniejszy, bo nie poczuje.

Starzy ludzie będą jeszcze gorsi patrząc na obecną młodzież ;)

żony i dziewczyny też są coraz gorsze. Zamiast zrobić porządnego schaboszczaka, to siedzą na Vitalii i pierdoły pociskają. Też im się należy z plaskacza dostać

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

nie Keyma, szorujesz po dnie i sądzę, że większość dziewczyn to potwierdzi. Mam tylko nadzieję jak Menot, że te wypowiedzi o biciu to durne (choć cholernie niemoralane ) trollowanie. Bo jeśli nie to znaczy, że i ten niski poziom to grube przecenienie Twojego rozumu

BICIE to forma podporządkowania. I to działa ZAWSZE o ile ofiara jest tego świadoma. Menot potwierdzi, bo jej mąż pracuje w podobnych służbach ;).

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

nie Keyma, szorujesz po dnie i sądzę, że większość dziewczyn to potwierdzi. Mam tylko nadzieję jak Menot, że te wypowiedzi o biciu to durne (choć cholernie niemoralane ) trollowanie. Bo jeśli nie to znaczy, że i ten niski poziom to grube przecenienie Twojego rozumu

BICIE to forma podporządkowania. I to działa ZAWSZE o ile ofiara jest tego świadoma. Menot potwierdzi, bo jej mąż pracuje w podobnych służbach ;).

przeceniłam jednak

agazur57 napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

agazur57 napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

Te małe nie, bo one nie ogarniają o co chodzi. Starsze jestem za. W szkole po łapach linijką też powinno powrócić. 

słucham? Ciebie też może facet uderzyć rozumiem? I powinien bić jak zrobisz coś nie tak jak on chce?

Mówimy o dzieciach. Do jakiegoś czasu można je wychować i przez pewien czas bicie może być efektywne. Kiedy jeszcze logiczne argumenty nie docierają, ale już wie, że robi źle i nadal to robi. 

wychowywanie to nie bicie. Bicie to oznaka słabości rodzica. Dzieci nie są kimś gorszym niż dorosły więc skoro uważasz, że bicie dzieci jest ok to nie powinnaś mieć problemu z tym, że pobije Cię jakiś facet, który więc o wiele silniejszy.

Słabość rodzica to dzieci, które się nie słuchają, nie mają szacunku do innych i krzywdzą innych. 

Nie mówimy tu o znęcaniu się, biciu po twarzy. 

Po to się wychowuje by dzieci tak się nie zachowywały. Swoją kotkę bijesz też?Biedne zwierzę. Przemoc jest zawsze zła, nie można bić nikogo i nie ważne jak mocne jest to bicie. Przemoc to przemoc.

Zwierzęta są nieświadome. Świadome bachory to co innego. Mówisz "nie rób tego", a on się ironicznie śmieje i powtarza. Pasem w dupe i zrozumie. Ja bym nie nazwała tego przemocą, a poczuciem respektu. Bo tu już nawet nie chodzi o moc tego bicia i o bicie w ogóle.

rodzice Cię bili prawda? To dlatego jestes taka jaka jestes. Nadal to co piszesz to slabosc rodzica i nieumiejętne wychowywanie, przemoc to przemoc. Pochwalając ją pokazujesz, że jesteś przemocowcem i akceptujesz to, że facet Cię pobije jak zrobisz coś nie tak. Poza tym po tym co piszesz widać, że większość dzieci jest na wyższym poziomie emocjonalnym, rozwojowym niż Ty.

Takie podejście jak Twoje to po prostu patologia

RAZ dostałam pasem od babci i dzo dziś pamiętam za co ;)

Moja matka całe życie miała styczność z bachorami i zbyt dużo się nasłuchałam, żeby mieć inne zdanie. Z roku na rok jest gorzej niestety. 

a ja uważam, że starzy ludzie są coraz gorsi- sa chamscy, roszczeniowi, nieempatyczni. I też uważam, że jak kiedyś twoja matka czy babka wyląduje w jakimś ośrodku, to opiekunki mogą jej klapsa dać, gdy nie będzie chciała jesć, a z liścia, gdy będzie za dużo gadać. Tak, żeby zapamiętała za co. Większy człowiek to i klaps może być silniejszy, bo nie poczuje.

Starzy ludzie będą jeszcze gorsi patrząc na obecną młodzież ;)

żony i dziewczyny też są coraz gorsze. Zamiast zrobić porządnego schaboszczaka, to siedzą na Vitalii i pierdoły pociskają. Też im się należy z plaskacza dostać

a jak w sklepie kasjerka nie daje rady to dać jej pasem motywująco by przyspieszyła. Przecież to nic takiego nie?

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

nie Keyma, szorujesz po dnie i sądzę, że większość dziewczyn to potwierdzi. Mam tylko nadzieję jak Menot, że te wypowiedzi o biciu to durne (choć cholernie niemoralane ) trollowanie. Bo jeśli nie to znaczy, że i ten niski poziom to grube przecenienie Twojego rozumu

BICIE to forma podporządkowania. I to działa ZAWSZE o ile ofiara jest tego świadoma. Menot potwierdzi, bo jej mąż pracuje w podobnych służbach ;).

tak, i jeśli chcesz to robić własnym dzieciom, czyli osobom najbliższym, to jak to o Tobie świadczy?

Cyrica napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PrzeRozowyMozg napisał(a):

menot napisał(a):

Mi się przypomina, jak mąż musiał do pionu stawiać takich rodzinnych "wychowywaczy", co to nagle tracili przekonanie do przemocy fizycznej, jak się okazywało, że to już nie oni są w pozycji władzy wykonawczej. Ja jeszcze mogę ogarnąć, że komuś puszczą nerwy i kiedyś da ciała jako rodzić i użyje tego klapa, ale apologia przemocy względem dzieci i dorabianie do tego ideologii, to już niezła patola. To zawsze jest rodzicielski fail. W sumie nie dziwi w kontekście Keymy, założę optymistycznie, że to kolejne wynurzenia z pupy, w celu późniejszego twierdzenia, jak to K. na V. tylko trolluje. 

Mój pracuje w podobnej służbie. 

A w tym temacie nie wspomniałam o niczym innym, jak klaps. Pasem, czymkolwiek.

czyli mozesz dostać pasem jak będziesz niemiła? A Twoja matka może dostać pasem jak nie będzie słuchała pielęgniarzy? To normalne tak?

Niestety strasznie czuję przy tobie, że mam duże iQ

nie Keyma, szorujesz po dnie i sądzę, że większość dziewczyn to potwierdzi. Mam tylko nadzieję jak Menot, że te wypowiedzi o biciu to durne (choć cholernie niemoralane ) trollowanie. Bo jeśli nie to znaczy, że i ten niski poziom to grube przecenienie Twojego rozumu

BICIE to forma podporządkowania. I to działa ZAWSZE o ile ofiara jest tego świadoma. Menot potwierdzi, bo jej mąż pracuje w podobnych służbach ;).

tak, i jeśli chcesz to robić własnym dzieciom, czyli osobom najbliższym, to jak to o Tobie świadczy?

Jak by moje dzieci były okropne i wredne to bym wzięła pas/sznur i im pokazała. Jakby się śmiały to bym walnęła w dupę raz i drugi. Nam ogólnie pomoagał tylko widok dziadka z paskiem :D A i myśmy tego dziadka bardzo kochali. Bo on chyba może tylko z raz komuś przywalił ;P

ja pierdziele. Oby tacy ludzie się nie rozmnażali

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.