Temat: .

.

co za chciwy pazur 😄 masz opiekunke za pol darmo i jeszcze chytrzysz . Wstyd. 

Ocal chociaz resztki godnosci i zaproponuj tesciowej  tysiac. 

Wlasnej matce tez byc pozalowa??? 

Az przykro sie czyta i jeszcze prosba o obiektywne opinie.

Obiektywnie jestes pazerna babą. 



Przyznam szczerze, że mnie zaskoczyłaś tym pytaniem, chcesz zarobić na teściowej tłumacząc się dobrem dziecka?

Brak klasy, to są pieniądze na opiekę nad dzieckiem, a nie aby nadpłacić kredyt, masz napewno 800+ jeszcze Ci mało? 

Ej dziewczyny, bo trochę duży hejt na autorkę. SUBIEKTYWNIE - w mojej i faceta rodzinie to jest nie do pomyślenia, żeby brać kasę od bliskiej rodziny za takie coś. Nie słyszałam, żeby jakaś babcia brała pieniądze za siedzenie z wnukiem - o takich rzeczach czytałam jedynie na necie i mnie, matkę, ciotki, kuzynki to dziwiło. Sama jakbym była babcią to w życiu bym nie pomyślała, żeby od córki czy synowej brać pieniądze, gdybym się dobrowolnie zgodziła na opiekę, więc poniekąd rozumiem. 

wow, serio, te twoje rozważania to wręcz chamstwo. chcesz sobie finansować kredyt ze świadczeń socjalnych kosztem babci.

to bardzo miłe ze strony teściowej, że zaproponowała opiekę nad dzieckiem, wcale nie musiała i nie musi tego robić. jak chcesz takie cyrki odczyniać to rozważ sobie czy warto, bo bardzo prawdopodobne że babcia odmówi w takim razie świadczenia opieki nad twoim dzieckiem, a ty zostaniesz dopiero w kropce - i albo obejdziesz się smakiem, bo będziesz musiała zostać w domu z dzieckiem i nie zarobisz ani pensji ani nie będzie babciowego, albo będziesz musiała opłacić dziecku żłobek, który kosztuje więcej niż te barciowe więc będziesz musiała dopłacić, a i jeszcze będziesz musiała i tak ciągle przesiadywać z dzieckiem na L4, więc dostaniesz po pensji.

nuta napisał(a):

Wlasnej matce tez byc pozalowa??? 

Az przykro sie czyta i jeszcze prosba o obiektywne opinie.

Obiektywnie jestes pazerna babą. 

o to to

DoOcenyyy napisał(a):

Ej dziewczyny, bo trochę duży hejt na autorkę. SUBIEKTYWNIE - w mojej i faceta rodzinie to jest nie do pomyślenia, żeby brać kasę od bliskiej rodziny za takie coś. Nie słyszałam, żeby jakaś babcia brała pieniądze za siedzenie z wnukiem - o takich rzeczach czytałam jedynie na necie i mnie, matkę, ciotki, kuzynki to dziwiło. Sama jakbym była babcią to w życiu bym nie pomyślała, żeby od córki czy synowej brać pieniądze, gdybym się dobrowolnie zgodziła na opiekę, więc poniekąd rozumiem. 

Ona nie bierze pieniędzy za opiekę za wnukiem ale autorka może dostać dodatkowe pieniądze na opiekę nad swoim dzieckiem a opieka to właśnie jej teściowa. Wstydem jest nie dać jej tych pieniedzy

DoOcenyyy napisał(a):

Ej dziewczyny, bo trochę duży hejt na autorkę. SUBIEKTYWNIE - w mojej i faceta rodzinie to jest nie do pomyślenia, żeby brać kasę od bliskiej rodziny za takie coś. Nie słyszałam, żeby jakaś babcia brała pieniądze za siedzenie z wnukiem - o takich rzeczach czytałam jedynie na necie i mnie, matkę, ciotki, kuzynki to dziwiło. Sama jakbym była babcią to w życiu bym nie pomyślała, żeby od córki czy synowej brać pieniądze, gdybym się dobrowolnie zgodziła na opiekę, więc poniekąd rozumiem. 

Ale to nie są pieniądze zarobione przez Autorkę, czy jej męża, to jest świadczenie, które ma być wypłacane dokładnie w tym celu - zapłacenia za opiekę Babci. Być może w ogóle będą to pieniądze przekazywane takiej Babci bezpośrednio. Dla mnie żenujące jest takie zastanawianie się, czy takie świadczenie przyznane Babci dawać Babci, bo przecież kredyt. Żenada i wstyd.

nuta napisał(a):

Wlasnej matce tez byc pozalowa??? 

Az przykro sie czyta i jeszcze prosba o obiektywne opinie.

Obiektywnie jestes pazerna babą. 

chciwa baba z Radomia 😄

kinia1992x napisał(a):

rozumiem oczywiście założenie tego świadczenia, gdyby nie teściowa to płaciłbym za żłobek lub opiekunkę 

ale teściowa sama kiedyś powiedziała, że zajmie się żebyśmy my też byli trochę odciążeni finansowo bo po podniesieniu stop proc żyjemy od 1 do 1 z małym marginesem... Więc zaskoczyło mnie to trochę, gdyby program nazywał się pomoc dla kredytobiorców to przecież słowem by się nie odezwała

no wynika to prawdopodobnie z tego, że gdy to mówiła to programu nie było, teraz sytuacja się zmieniła i program jest i spełnia pierwotne założenia, dziecko bezpieczne z babcią, a rodzice skupiają się na pracy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.