Temat: Plama z czerwonego wina na dywanie

Właśnie odebrałam dywan z pralni. Niestety nie udało się usunąć plamy, mimo tego, że wykipiałam pakiet VIP. Czy jest jeszcze coś co mogę zrobić by się tej plamy pozbyć albo choć trochę ją usunąć?


Daga, nie obraź się, ale plama z wina to najlepsze, co mogło się przydarzyć temu dywanowi. Jest naprawdę szkaradny. Wyrzuć go natychmiast i nie żałuj decyzji. Tym bardziej, że i tak nie ma dla niego nadziei - skoro nie uratowali go profesjonaliści, to widać opatrzność ma dobry gust i litościwie zezwoliła, żeby zakończyć jego żywot.

Zoe23 napisał(a):

Daga, nie obraź się, ale plama z wina to najlepsze, co mogło się przydarzyć temu dywanowi. Jest naprawdę szkaradny. Wyrzuć go natychmiast i nie żałuj decyzji. Tym bardziej, że i tak nie ma dla niego nadziei - skoro nie uratowali go profesjonaliści, to widać opatrzność ma dobry gust i litościwie zezwoliła, żeby zakończyć jego żywot.

Sama jesteś szkaradna.

Polecam domol z Rossmanna do dywanów.  Znalazłam też to: Aby usunąć zaschniętą plamę z wina na białym dywanie, zacznij od nawilżenia jej wodą gazowaną lub ciepłą wodą z odrobiną płynu do naczyń. Delikatnie przykładaj wilgotną ściereczkę, nie pocierając, aby nie rozprowadzać plamy. Możesz też spróbować mieszanki wody utlenionej z płynem do naczyń (1:1), ale najpierw przetestuj ją w niewidocznym miejscu, bo woda utleniona może delikatnie wybielić dywan. Inną opcją jest ocet zmieszany z wodą i odrobiną sody oczyszczonej – nałóż na plamę, odczekaj kilka minut i osusz. Jeśli plama nadal jest widoczna, warto użyć specjalistycznych środków do odplamiania dywanów. Na koniec zawsze dokładnie wypłucz miejsce, żeby nie zostały resztki środków czyszczących.



jak w pralni nie dali rady, to chyba bez szans

A może oddać do kogoś, kto zajmuje się samym czyszczeniem dywanów? Pralnia to jedno, ale jakbym chciała go uratować za wszelką cenę, to szukałabym pomocy u profesjonalisty.

Pasek wagi

Jeśli pralnia nie dała rady to tu już nawet kwas solny nie pomoże. Nie myślałaś o tym żeby go przefarbować?

Pasek wagi

Zoe23 napisał(a):

Daga, nie obraź się, ale plama z wina to najlepsze, co mogło się przydarzyć temu dywanowi. Jest naprawdę szkaradny. Wyrzuć go natychmiast i nie żałuj decyzji. Tym bardziej, że i tak nie ma dla niego nadziei - skoro nie uratowali go profesjonaliści, to widać opatrzność ma dobry gust i litościwie zezwoliła, żeby zakończyć jego żywot.

a w domu wszyscy zdrowi?

Galadriela30 napisał(a):

Jeśli pralnia nie dała rady to tu już nawet kwas solny nie pomoże. Nie myślałaś o tym żeby go przefarbować?

Mój chłopak o tym wspominał, ale pojęcia nie mam jak to się robi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.