- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 grudnia 2024, 20:31
Robię czasem zlecenia zdalne, pracowałam też zdalnie z jedną firma. Co mnie zaskczylo w tej drugiej- maile w piątek i timing do 48h. Szybko się rozstaliśmy, bo no dla mnie weekendy są święte. Przy zleceniach online też bardzo często się to zdarza. Ktoś daje zlecenie w środę, ja odpisuje, a on w sobotę w południe się odzywa, że to pilne i że potrzebuje na poniedziałek produkcyjne pliki, co oznacza pracę w sob/niedz. Jak traktujecie takich klientów? Ja w weekendy leżę i pachnę albo leżę i śmierdzę w zależności od potrzeb i robię tylko to na co mam ochotę. Jeszcze rozumiem, gdyby to były zlecenia po tys zł.
Edytowany przez SukienkaWgroszki 15 grudnia 2024, 20:37
16 grudnia 2024, 11:03
Ja nie lubię weekendów, dlatego chętnie pracuję w te dni, ale nie na zasadzie nadgodzin, albo za darmoszkę. Mam w tygodniu wolne.
16 grudnia 2024, 11:59
Zdarza mi się robić duże wdrożenia u klientów w weekend właśnie. Od piątku wieczorem, do niedzieli. Ale, to oznacza nadgodziny 200%, plus klient płaci moje koszty.
Czasem zdarzało mi się w weekend poświęcić godzinę czy 2 na jakąś pracę koncepcyjną, bo potrzebujr do tego świętego spokoju.
16 grudnia 2024, 18:11
Pracuję w trybie 2/2 (czyli dwa dni wolne/dwa dni pracy), więc zależy jak wypadnie. Dla mnie spoko, bo czasem trzeba załatwić coś w tygodniu i wtedy wolny dzień poza weekendem jest jak zbawienie 😉
16 grudnia 2024, 21:52
W mojej pierwszej pracy pracowałam w soboty. Ale taki zawód. Pracowałam na budowie, więc soboty to normalka. Jeśli dobrze pamiętam, to do 13.00. W mojej obecnej pracy pracuję pn-pt i sobie to bardzo chwalę. Jakoś jak pracowałam w soboty, to nie odczuwałam w ogóle, że jest weekend. Bo zanim wróciłam do domu, wykąpałam się itp, to już było późne popołudnie, zaraz wieczór, spać i niedziela. A niedziela szybko mijała jako jedyny dzień wolny :P
17 grudnia 2024, 01:15
Pracuję i nie pracuję. Uczę studentów, więc mam także sobotnio-niedzielne zajęcia ze studentami. Poza wykładami prowadzę badania i piszę, a to bardzo często robię w weekendy, bo w tygodniu nie było czasu, albo natchnienia. Taki normowany-nienormowany tryb pracy.
17 grudnia 2024, 05:19
Pracuję od poniedziałku do piątku w stałych godzinach 8-16, ale czasem biorę coś na weekend dodatkowo. Chętniej o tej porze roku, bo wiosną i latem mam mnóstwo pracy w ogrodzie