8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
21 lipca 2012, 11:01
1. Kam, nie poddawaj się, te 50 euro będzie Ci potrzebne na zakup mniejszych ciuchów :)
2. Mała zamiana cyferek, z 63.2 na 62.3 ^^
3. Jest taka woda, najlepsza na świecie. Nazywa się Sarajevski Kiseljak. I nie mogę jej kupić, bo nie mam butelki zwrotnej. Czuję się dyskryminowana. Mam ukraść komuś butelkę, żeby móc kupić sobie wodę? -.-'
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
21 lipca 2012, 12:54
1. Pamiętam izraelską (arabską? tam nigdy nie wiadomo co jest czyje) wodę z aloesem - niebo.
2. Właśnie zamiaruje położyć się spać. W trudzie i znoju zapierdzielałam od jakiejś 1 do 6 nad ranem na zmywaku, w przerwach targałam żarcie w te i nazad. Fajnie mieć nockę.
3. Danger, do kiedy siedzisz w BiH?
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
21 lipca 2012, 13:06
1. Jern, myślę, że 10 sierpnia zakończę bałkańską przygodę. Mam pewny transport, więc raczej to się już nie zmieni. Btw. dzielna z Ciebie dziewczyna:)
2. Idę prać spódnicę.
3. I na herbatę do Prześladowcy :)
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
21 lipca 2012, 17:23
1. Ale jak ludzie dostaja swoje pierwsze butelki, Danger? Jakies podziemie butelkowe czy co... o_O
2. Nie poddaje sie, wczoraj bezslodyczowo, dzis tez. Wg S. to malo zabawne, gdy nie bijemy sie o ostatnia czekoladke... Biedactwo.
3. Pada, w koncu pada! :D
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
21 lipca 2012, 23:42
1. No właśnie chyba musi istnieć jakieś podziemie. Musiałam mieć bardzo dziwną minę, kiedy kobieta w sklepie powiedziała: 'ma pani butelkę zwrotną? Nie? Więc nie mogę pani sprzedać'. Na szczęście W. ma w domu całą zgrzewkę pustych, więc idę jutro, już uzbrojona^^
2. Zapowiadają zmianę pogody, nareszcie trochę chłodu.
3. Jestem wykończona, nie wiem czym. Laku noć :)
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
21 lipca 2012, 23:47
1. Kam, sam tego chciał! A ty trzymaj się dalej swoich postanowień ;*
2. Lecę do Irlandii! Lecę do Irlandii!
3. Zdecydowanie chce mi się spać.
Branoc ;*
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
22 lipca 2012, 02:10
1. Kiedy Jern? :)
2. Wiem, ze sam chcial :p i mu to zreszta powiedzialam, gdy z kolei jeczec zaczal, ze mimo deszczu do lazenia go zmuszam :p
3. Trafilam na bloga prim. Jakos srednio chcialo mi sie go czytac. Bedac szczera, nigdy za nia nie przepadalam. Wydawala mi sie zbyt, hm, egzaltowana..? Albo nie wiem. Malo istotne.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
22 lipca 2012, 22:37
1.
Czułam to już wcześniej i byłam na to przygotowana. Moja G. czmychnęła mi na inne mieszkanie. Sama zaczęłam temat, bo już wcześniej to czułam i chciałam jej to ułatwić, żeby nie utwierdzić się w podejrzeniach w ostatniej chwili. Wiem, że to dobre też dla mnie. Z resztą nie oczekiwałam innej decyzji po moich ostatnich, paskudnych jazdach. Na jej miejscu zrobiłabym dokładnie to samo. Ale i tak jest mi przykro.2. Jutro rano rower.
3. I dużo, dużo myślenia.
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
22 lipca 2012, 23:06
1. 15 mam lot z Gdańska i wracam 27 :)
2. Kam, zarzucisz linkiem?
3. Odkryłam, że mój żołądek i jelita i wszystko co tam się w jamie brzusznej gnieździ nie ma za grosz upartości, ani upierdliwości. I dzięki temu mogę spokojnie wytrzymać cały dzień w robocie na samym śniadanku. Po pierwszych nieśmiałych próbach powiadomienia mnie, że coś fajnie by było wrzucić w otchłań swych czeluści mój układ pokarmowy dał sobie spokój i pozwolił mi dalej żyć ^^
Edytowany przez Bradiaga 22 lipca 2012, 23:07
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
23 lipca 2012, 07:16
1. Nie, to nie my :) Jeszcze czekamy z fotkami aż troszkę urosnę :) 2. Mama wróciła w sobotę i poprzywoziła mnóóóóstwo pięknych ubranek dla niuni, masę pampersów i różnych innych potrzebnych rzeczy, także nasza lista zakupów systematycznie się skraca, co generalnie bardzo mnie cieszy, że mamy taką pomoc i możemy na kogoś liczyć.
3. Do urlopu jeszcze dwa tygodnie, za tydzień znowu badania i bieganina po lekarzach, ale mam nadzieję, że wszystkie wyniki będą w normie, w końcu Karolka rośnie jak na drożdżach co widać po tym, że ledwo mieszczę się w cokolwiek :)