- Dołączył: 2008-02-01
- Miasto: piękne
- Liczba postów: 2139
4 lipca 2008, 17:05
![]()
A dla was jakie są idealne figury?
Myślę że ona ma bardzo kobiecą i szczupła, a nie chudą zarazem :)
![]()
To samo tutaj :
- Dołączył: 2008-03-25
- Miasto: Flying Fish Cove
- Liczba postów: 6684
4 lipca 2008, 17:35
Zdjęcia to nie wszystko,mozna skorygowac tu i owdzie dlatego nie wierze,że maja takie idealne ciala.
Chyba zadna nie ma idealnego,kazda cos by chciala w sobie poprawic.
4 lipca 2008, 18:05
oczywiście zdjęcia "oficjalne", autoryzowane, poprawić można i tak się robi. ale co innego ze zdjęciami paparazzi... aktorki/modelki/piosenkarki przyłapane na plazy w bikini nie są photoshopowane. a część z nich zdecydowanie ma idealne ciała, przynajmniej według mnie.
4 lipca 2008, 21:01
ja uwazam ze idealne cialo jest wtedy jesli sie dobrze z nim czujemy ja przestalam obsesyjnie patrzec ze mam tu rozstep a tu cellulit, dobrze sie czuje w swoim ciele a przez swoje pozytywne wibracje jestem pozytywnie odbierana przez otoczenie bynajmniej tak mysle...a zdjecia modelek nie sa w zwczywistosci tak piekne jak nasze kochane vitalijki:*
4 lipca 2008, 21:24
Tu mam przykład normalnej dziewczyny, której figura podoba mi się
http://republika.pl/blog_uk_4084957/5554687/tr/nogi.jpg 5 lipca 2008, 00:59
Dla mnie ideał kobiety.. to:
średniego wzrostu,bo za wysoka być nie może(niestety ja mam tylko 154cm ;P),długie nogi,wyrzeźbiony brzuszek,szczupła,ale z kształtną pupą i biustem xD
No to pupę i biust mam takie jak trzeba ;D Tylko wzrost i nogi nie te ;P ale nad brzuszkiem popracuje..
A! No i przede wszystkim zadbana..
5 lipca 2008, 01:00
Jasmineczek- a jak dla mnie to ta dziewczyna za chuda troszkę..
- Dołączył: 2005-12-29
- Miasto: Puszka Pandory
- Liczba postów: 845
6 lipca 2008, 12:07
Dziewczyny, kobieta o IDEALNEJ FIGURZE niestety nie istnieje ;-) Każda, ale to każda zawsze znajdzie coś w swoim ciele, na punkcie czego będzie miała kompleksy.
Kiedyś, w czasach kiedy Britney była na topie, miała super ciałko (właśnie nie wychudzone, tylko idealne wg mnie) przeczytałam z nią wywiad i padło pytanie o komplesy. To wymyśliła sobie... wystające kostki

Paranoja.
Wtedy rozumiałam, że zawsze będziemy chciały coś w sobie zmienić, zawsze będzie nam coś nie pasowało. Dlatego warto nie tyle pokochać, bo to trudne, ale ZAAKCEPTOWAĆ swoje 'mankamenty' i tracić energię na ŻYCIE a nie ubolewanie nad cellulitem czy nadmiernym tłuszczykiem :-)
6 lipca 2008, 12:38
a ja uwazam że ja mam idealne cialo..dla siebie i dla mojego chłopaka i juz :-P...;-) samoakceptacja przede wszystkim