- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Uluru
- Liczba postów: 1131
22 lipca 2010, 22:08
Tak to już jest, że my kobiety strasznie chcemy schudnąć, żeby bardziej się podobać, znaleźć w końcu faceta i w ogóle lepiej się czuć. I tak całe dnie tylko liczymy kalorie, oglądamy się w lustrach po stokroć na dzień, robimy sobie zdjęcia, analizujemy itp. i w większości przypadków stoi za tym chęć podobania się IM. A jak to jest w odwrotną stronę? Czy wy też zwracacie uwagę tylko na tych smukłych, wysokich, SZCZUPŁYCH, super przystojnych, a grubas to w ogóle nie ma szans? Bo mnie się wydaje, że na grubych facetów patrzy się przychylniejszym okiem.
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
25 lipca 2010, 19:06
Powinien być troszkę puszysty, nie lubię huderlaków;) Nie chciałabym mieć któregokolwiek obwodu większego od mojego faceta:)
- Dołączył: 2009-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 533
25 lipca 2010, 19:19
a ja lubię szczuplych ;)
szczupły i wysoki- ideał :))
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
25 lipca 2010, 22:43
Dokładnie, szczupły ale nie chudy, zgrabny po prostu, wysportowany, wysoki, koniecznie z długimi (zadbanymi) włosami :)
- Dołączył: 2009-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 533
26 lipca 2010, 09:51
> Dokładnie, szczupły ale nie chudy, zgrabny po
> prostu, wysportowany, wysoki, koniecznie z długimi
> (zadbanymi) włosami :)
tylko co do włosów mam inny gust, ale reszta jak najbardziej się zgadza ;]