- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
8 stycznia 2011, 15:59
Może i nie jest na temat, ale mam do Was pytanie:)
Zbliżają się testy gimnazjalne więc chciałam się zapytac rocznika 1994 (starsze też mogą być) jak Wam poszło???
Ile Pkt miałyście? Co sądzicie o tych testach??
A rocznik 1995 (piszacy w tym roku) jak się czujecie przed testem który już w kwietniu??
Boicie się ich??
Ja jestem z 1995 i chciałam poznać waszą opinie:)
Wątek nie na temat, dlatego w "pogaduszki" dałam:)
8 stycznia 2011, 22:25
Ja jestem z rocznika 94. Byłam laureatką konkursu, więc test matematyczny 50/50 ;). Z polskiego miałam 46/50, a z angielskiego 49/50. I macie rację, w porównaniu do tego, co jest w liceum, testy gimnazjalne to pikuś :D. Więc nie martw się, bo to nic trudnego. Powodzenia! :*
8 stycznia 2011, 22:41
mi najslabiej poszedl angielski
rada : pocwicz wzory z fizyki ! powodzenia
mi sie angielski jeszcze nie wliczal, gdyby tak bylo to dostalabym sie do marnego liceum, a tak to umieram w najlepszym.... ironia losu
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: mmm
- Liczba postów: 712
8 stycznia 2011, 22:41
Nie pamiętam na ile napisałam, ale w sumie miałam z ocenami ok 165 więc chyba najgorzej mi nie poszło.
Nie pisałam ang.
Poza tym nie ma sie co stresować, zobaczysz jak będzie matura, a potem studia - do egzaminu jest nieporównywalnie więcej materiału niż do testu + nieporównywalnie mniej czasu ;S
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 116
8 stycznia 2011, 22:43
ja jeszcze nie wiem jak mi poszło na próbnych ale pewnie słabo xd strasznie sie stresuje, mam dodatkowe wizyty u psychologa bo ciagle o tym mysle, mysle co bd zdawac na maturze co studiowac a jeszcze testow gim. nie napisalam... xd
8 stycznia 2011, 22:55
po przeczytaniu waszych wpisów stwierdzam co ja tu robie ? mialam 17 na 50 z angielskiego potem ok 20 na 50
a mtma i polski 39 na 50 , z ocenami mialam jakiej 146 punktów...kurcze ...
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 631
8 stycznia 2011, 23:05
wg mnie, testy nie są odzwierciedleniem naszej wiedzy. ludzie, ktorzy przychodza do liceów z 200 punktami, okazują się słabsi od tych z 140. taka była sytuacja w mojej klasie. napisz tak, abyś dostała się do wymarzonej szkoły :)
- Dołączył: 2011-01-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 631
8 stycznia 2011, 23:06
i w ogóle się nie stresuj, bo nie ma sensu, on w niczym nie pomoze
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 1937
8 stycznia 2011, 23:09
ja jestem '93 i w sumie miałam 74pkt, nie uczyłam się niczego i stresu też w ogóle nie miałam, na lajcie :D
teraz już się zastanawiam jak ja sobie z maturą poradzę :o
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
8 stycznia 2011, 23:14
za moich czasów nie było angielskiego.
Miałam 48 ze ścisłych
43 z polskiego
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
8 stycznia 2011, 23:32
Ja jestem 91, czyli jeszce bez angieslkiego i miałam 89. Wiec było dobrze. hehe