Temat: Co ciekawego polecacie w Krakowie?

-

jeśli taksówki to tylko Icar.

Na ulicy Kupa ( :D ) na Kazimierzu jest Omerta- mają tam 80 rodzajów piwa!!! Prawdziwego piwa, żywca czy okocimia nie kupisz. A co do marchewki z groszkiem to naprawdę polecam, mimo że wystrój nie jest jakiś zaj**isty to jest klimatycznie. I najromantyczniejsze kolacje właśnie tam jadłam ;) to jest zaraz przy placu wolnica, więc łatwo trafić. no i ceny... po prostu są normalne. Mogłabym  polecić knajpę z prawdziwą wołowiną argentyńską, tylko po co? Za obiad dla 2 osób zapłacisz 200zł ;/ 

jeśli tylko 3 dni, to ja odradzam kopiec Kościuszki - kupa piasku (teraz pewnie pokryta śniegiem), która po powodzi zaczęła się osuwać. Obok jest zoo, ale... no zoo to zoo, też nic nadzwyczajnego jako część Krakowa.
Trzydniowa wycieczka to trochę mało, aby zobaczyć wszystko;) Wawel jest obowiązkowy, ale wystawy można sobie darować, albo wybrać jedną (baaardzo tam ubogo i drogo), no i koniecznie grota smoka:)
Barbakan, Planty, Kościół Mariacki, Kościół Świętej Anny (studencki, barokowy, śliczny).
Galeria Krakowska jako punkt takiego wyjazdu? Bez żartów;p Pełno tam ludzi (jestem z Gdańska i jak ostatnio prawie dwa miesiące pomieszkiwałam w Krakowie, omijałam galerię szerokim łukiem), a towar taki sam, jak w innych galeriach.
Na Kazimierzu warto obejrzeć jakąś synagogę. Poza tym jest tam pełno malutkich galerii - polecam. Można się też obkupić w nietypową biżuterię:) Herbata w Czajowni (obowiązkowo!:)), jak spytasz kogoś, kto wygląda na miejscowego, pewnikiem wskaże, gdzie czajownia się znajduje. No i zapiekanki w okrąglaku!:D Najlepsze zapiekanki pod słońcem. A kawa i ciastko w knajpce obok okrąglaka z kogutem w szyldzie.

Poza tym leniwe obejście "na nogach" starego miasta, precle, pseudo-oscypki i przystawanie pod ulicznymi muzykami. Pod Kopernikiem często staje pan z marionetkami.
Na samej starówce zjeść można w Gruzińskim Haczapuri - ceny rozsądne, a egzotyki trochę się znajdzie:)

Ja polecam Fabrykę Cukierków : http://www.ciuciu.de/
i Ogród Doświadczeń: http://www.ogroddoswiadczen.pl/ :)
fajne sprawy!:)

o tak tak! zapiekanki na okrąglaku czyli na placu nowym/zydowskim! na samym środku. z kukurydzą, szczypiorkiem mniam mniam! 

> Jak uwielbiasz piwo to na ul. św.Tomasza jest Dom
> piwa :) mają mnóóóóstwo rodzajów :)

Oooo... to idealnie wpasuje się i w moje zainteresowania, tudzież potrzeby i mojego chłopaka .

a ja polecam pijalnie czekolady wedel na rynku glownym w Krakowie :))) maja pyszna czekolade zarowno na zimno, na goraco. z owocami, lodami.. ceny nie sa zbyt niskie ale mimo wszystko czekolada jest pyszna i idealna na mrozny wieczor :)

Co do knajpek polecam Pięknego Psa, Pauze, jesli chodzi o imprezy to Łódź Kaliska. Na kawe uwielbiam chodzic do Cafe Botanica na Brackiej- pyszne okrągłe tosty!oraz przepyszna tarta! nie jest drogo a pysznie:)
Do do jedzenia to bar mleczny przy Rotundzie w Zaczku, pizzerie Gruby Benek, Bar Vega na Krupniczej, Momo na Dietla (mniam!:)
No i oczywiscie tak jak kazdy polecam spacer rynkiem, wybranie sie na Wawel, polazenie bulwarami wdluz Wisły, przechadzke Kazimierzem i przejscie nowa kładka łączącą Podgórze z Kazimierzem. Polecam tez podziemia rynku, byłam i bardzo mi się podobalo, super klimat. Ale warto zamowic sobie bilety online bo nie trzeba pozniej stac w kolejce. Zapiekanki na okrąglaku kazimierskim jak najbardziej, są przepyszne! i na bieńczyckim ryneczku też maja pyszne na bulkach własnej roboty ale pewnie na Nowa Hute nie bedziecie miec czasu, chociaz ja sama jestem z centrum a na Bieńczyce czasem na zapiekanki jezdze :))
co do komunikacji z Kobierzynskiej nie ma problemu jesli chodzi o polaczenia z centrum, zewszad jezdza autobusy. Kupcie sobie bilety dobowe albo jakies kilkudniowe i mozecie smigac. Ja na komuniakcje miejska nie narzekam, tylko w godzinach porannych czasem klne bo akurat wtedy wszyscy jada na zajecia i nie ma jak sie do autobusu wbic ale daje rade :))

Jak byłam poprzednio w Krakowie to widziałam Kopiec Kościuszki, więc tym razem raczej nie będę się tak udawać- atrakcja mało zmieniająca się w czasie, że się tak wyrażę. Poza tym skoro powódź go naruszyła i się rozsypuje, to tym bardziej nie widzę sensu żeby do go oglądać.

Te zapiekanki na Okrąglaku muszą faktycznie być wyśmienite (jejku- na samo jedzenie lecę ).