Temat: Vokal w utworach rockowych...

Czy przeszkadza wam to, gdy w utworach typu rock/metal śpiewa dziewczyna?? Mi osobiście nie, ale znam kogoś komu się to nie podoba... Co o tym sądzicie... A przy okazji jakich słuchacie kapel?? Moimi ulubionymi są Iron Maiden, Avenged Sevenfold, Escape the Fate, Paramore, Green Day, Dżem, Red Hot Chili Pepers, System of a Down, Bullet For My Valentine itp...  Bez nich nie mogłabym normalnie przeżyć dnia...
Polecam wątek: http://vitalia.pl/forum11,89965,0_Metaltalia_dla_fanow_metalu.html

Oprócz naprawdę ciężkich brzmień jest sporo lżejszych propozycji :}
Ja to System of a down, Guns N'Roses :D :D :D z tego to też głos Izzy'ego i niektóre piosenki Duff'a, Velvet Revolver, Green Day dawniej, teraz rzadko, Dżem, Foo Fighters ostatnie odkrycie xD  , Happysad

Nie mam nic do tego, jak kobieta śpiewa, ładne głosy, ale ja słucham prawie wyłącznie tych, co śpiewa facet. Nie wiem, po prostu nawet jak śpiewa o bzdurach, to lubię wtedy słuchać, jak do mnie facet gada Milsze dla mojego kobiecego ucha.
Pasek wagi
wolę rap :)
Co prawda bez wokalu, ale nie mogę się powstrzymać:



Jelonek ostatnio za mną chodzi non-stop :}
Kamaelka nie trash tylko THRASH :)) Kobiece glosy lubie w folku, a w metalu jakos mi nie podchodza, ale ja slucham raczej mocniejszych odmian typu brutal death, czy stara szkole death metalu, z innych goregrind czy grindcore ale w tych akurat pasuja mi super wydzierajce sie panie na przemian z panami :))
>Kamaelka nie trash tylko THRASH

Si, si - literówka. :}


Znam wszystkie co wymieniłas bo tez gustuje w podobnej muzyce ;).
Głosy kobiecie mi nie podchodzą zdecydowanie, ale np. Paramore czasem posłucham, jednak to nie to samo co M.Shadows ^^
Mi to nie przeszkadza, ale osobiście wolę śpiewających facetów :P

Z rocka/metalu z damskich wokalem słucham Within temptation, The Sounds, Nightwish...
Ja nie lubię. Avril L. to nawet nienawidzę, ale bardziej przeszkadzają mi kobiety
rymujące (rap). Nie jestem w stanie tego słuchać... od razu wyłączam.

Alison Mosshart która śpiewa dla Dead Weather (niektóre kawałki śpiewa Jack White), to jest po prostu rozkosz dla uszu. Kocham kocham kocham. Polecam chociażby Difference between us.
Jest to też najlepszy zespół koncertowy jaki widziałam w zeszłym roku (dwa razy hell yeaahh!!!) :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.