8 marca 2011, 20:55
Cześć dziewczynki!! Jutro środa popielcowa i jestem ciekawa czy macie w związku z tym jakieś postanowienia wielkopostne, niekoniecznie związane z odchudzaniem. Ja postanowiłam na razie:
1.nie pić alkoholi do Wielkanocy
2. Nie jeść słodyczy ani ciast
Wiem, że nie każdy tutaj jest katolikiem, ale część z nas na pewno ma wiele pomysłów na przeżycie postu.
Edytowany przez Xonia 8 marca 2011, 20:56
8 marca 2011, 21:20
hanoirocks, jak się odkłada pieniądze do skarbonki to trudno później się z nią rozstać - pamiętam ten ból z podstawówki ;) Jak byłam w Polsce to zawsze łączyłam przyjemne z pożytecznym: zrobienie dobrego uczynku i przy okazji porządku w szafie.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16
8 marca 2011, 21:21
Dieta Dukana od jutra , ojojoj , Trzymajcie kciuki:)
8 marca 2011, 21:22
mysiaaaa, a może lepiej się sprawdzić?? A może Ci się uda?? Ja mam nadzieję, ze post pomoże mi w normalnym odchudzeniu się :P
8 marca 2011, 21:26
1. zero pieczywa białego <3.
2. zero smażonych potraw.
3. zero przeklinania.
4. więcej wiary w siebie.
5. zaostrzenie diety.
6. zero słodyczy.
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
8 marca 2011, 21:28
> mysiaaaa, a może lepiej się sprawdzić?? A może Ci
> się uda?? Ja mam nadzieję, ze post pomoże mi w
> normalnym odchudzeniu się :P
Hmmm... właściwie to co mi szkodzi :D
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Błękitna Laguna
- Liczba postów: 258
8 marca 2011, 21:28
Do świąt bez słodyczy, dla mnie post zaczął się od zeszłego piątku, stwierdzałam, że lepiej zacząć zaraz po tłustym czwartku żeby ominąć jeden dzień rozpusty:) i się sprawdziło, dzisiaj już 5 dzień bez słodyczy i nadal trwam :) to pierwsze takie postanowienie w moim życiu :)
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 523
8 marca 2011, 21:31
1. ja za przekleństwo - 1zł zapisuję i na koniec postu przeleję tą sumę jakiejś organizacji albo wrzucę do koszyka w kościole:)
2. postaram się codziennie wieczorem uklęknąć do modlitwy, bo zazwyczaj odpuszczam
nie robię postanowień typu słodycze, bo i tak będą urodziny, imieniny i nie umiem wtedy odmówić.
może alkohol dodam, ale to dla mnie żadne wyrzeczenie, to nie wiem czy jest sens?
8 marca 2011, 21:31
Kurcze, najtrudniejsze to są chyba te pierwsze dni- trzy, cztery. Może później przyzwyczaję się i ja do dnia bez czekoladki <3 I weekendy są ciężkie..
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1878
8 marca 2011, 21:41
ja to chyba powinnam isc na odwyk alkoholowy, bo mimo ostatnich moich szalenstw jakos nie mam zamiaru przestac, a wy tutaj tak z wlasnej woli... :O
1. zero słodyczy
2. węglowodany tylko na śniadania, oprócz czwartku, a we wtorek samo białko
3. przestać przeklinać.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
8 marca 2011, 21:43
zero slodyczy i codziennie cwiczenia ... ! nie ma obijania ;)