Temat: Zemsta

Czysta babska ciekawość :)
Lubicie się mścić? Zdarza się Wam to?
Pasek wagi
zemsta to była dobra za czasów przedszkola Teraz inaczej rozwiązuje problemy
Z pstryczkiem chodzi mi o nieadekwatność zemsty. Niekoniecznie przysłowiowe "oko za oko", ale jeżeli już mamy się mścić na kimś, to zalazł on nam porządnie za skórę, więc odwet powinien być chyba adekwatny?
Pasek wagi
Jak dla mnie chec zemsty to bardzo niskie uczucie, najprostsze i najlatwiejsze z mozliwych, w dodatku dajace tylko straty i zadnych zyskow (pozorne).
Pasek wagi
Ja wole sie nie mscic min. wlasnie dlatego ze czesto sila zemsty jest nieadekwatna do przewinienia i potem mam to na sumieniu...
> zemsta to była dobra za czasów przedszkola Teraz
> inaczej rozwiązuje problemy

Nie wiem jak inni, ale ja ewentualnej zemsty nie traktuję jako sposób rozwiązywania problemów. Jak ja się mszczę (zdarza mi się to, jestem nawet strasznie mściwa, ale się hamuję), to robię to np po to żeby pokazać komuś, że nie może mnie krzywdzić (upraszczając: mszczę się na matołach, które nie rozumieją werbalnych przekazów- "sprawiłeś mi przykrość", "nic mnie to nie obchodzi"- to jest moment na zemstę).
Pasek wagi
zemsta jest zniżeniem się do poziomu osoby, która zrobiła Ci kuku, przyznaniem, że Cię zabolało i wchodzisz w jej grę, aby się odegrać, 
jednak nie ma to jak snucie w wyobraźni planów zemsty/upokorzenia/tortur znienawidzonej osoby, aż ona będzie Cię przepraszać na kolanach wylewając przy tym wiadra łez :D
jesteśmy tylko ludźmi 
No właśnie- "tylko ludźmi".
A może wyobrażanie sobie zemsty jest swego rodzaju tchórzostwem? Brakiem kreatywności? Skoro nas atakują, czemu nie mielibyśmy się bronić?
Pasek wagi
Chciałabym ale nie potrafie..
Bardzo często... choć czasami przesadzam.
Jednak większość osób moich znajomych się do tego przyzwyczaiła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.