16 marca 2011, 15:24
Witam:)
Ostatnio jestem bardzo zdeterminowana do nauki j. angielskiego. Od paru dni uczę się po ok. 5 godzin dziennie od podstaw i wydaje mi się, że powinno być dobrze. Jednakże wiem, że sama nauka z podręczników nie wystarczy na pewno. Słyszałam, że oglądanie filmów w oryginale jest korzystne, ale jak mam je oglądać, skoro nic nie rozumiem, a gdy są napisy, to jestem skupiona a głównie na nich.
Do tego nie potrafię wyłapać i zrozumieć tego, co mówią. Być może to dlatego, że wielu słów na razie nie znam?:)
Może znacie jakieś sposoby na naukę? I czy w rok zdołam się w ten sposób nauczyć i porozumieć się z native speakers? Dodam też, że zrozumieć podstawowe zdania umiem, ale gorzej ze skonstruowaniem, czy wy też tak mieliście?
Pozdrawiam serdecznie:)
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 82
16 marca 2011, 22:07
ja też się uczę. Dobrym pomysłem jest słuchanie piosenek. Spróbuj sama wyłapać najpierw jak najwięcej słówek, a później znajdź tekst piosenki w Internecie i śpiewaj razem z tekstem! I codziennie miej "piosenkę dnia". pomaga!
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
16 marca 2011, 23:09
www.ang.pl - fajna przydatna stronka + ćwiczenia. Pół klasy z tego w liceum korzystało...
Poza tym jesli uczysz sie słówek z zakresu dom, , mozesz wypisać na karteczkach angielskie wyrazy i poprzyklejać je na dany przedmiot/mebel gdzieś w widocznym miejscu. Nawet jak nie chcesz, widząc go 15 razy dziennie samo Ci wejdzie do głowy. (na jedzeniu bynajmniej nie polecam)
Swego czasu też pozmieniałam swoje ulubione programy na angieslekie wersje. Z poczatku irytujące, ale dużo mi w głowie po tym zostało.
No i wczesniej wspomniane filmy piosenki... mozesz też poprosić kogoś kto zna anielski by czasem z tobą tak pogadał. Nie mówie ze odrazu jakiś wazny temat ale nawet 3-4 zdania nawet w zartach dużo dadzą.
- Dołączył: 2010-08-03
- Miasto:
- Liczba postów: 4
16 marca 2011, 23:21
Hej,
Tak sie wlasciwie sklada, ze jestem nauczycielka j.angielskiego. To, ze uczysz sie regularnie to bardzo dobrze. To prawda, ze nic tak nie pomaga w nauce jezyka jak rozmowa. Moja rada (tak sie zaczelam uczyc angielskiego) to rozmowa z obcokrajowcami online. Na poczatku pisalam z ludzmi z roznych krajow (ale raczej nie z Anglikami, chyba byloby to dla nich zbyt meczace sluchac innych na poczatku jak sie kaleczy ). Dopiero po jakims czasie przeszlam na skype i zaczelam rozmawiac. Na poczatku nie bylo mowy o rozmowie z native speakerem, ale po jakims czasie bylo lepiej i lepiej :). Oprocz tego chodzilam na lekcje gdzie moja nauczycielka tlumaczyla mi jak stosowac rozne czasy i kiedy :)
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Krakówka
- Liczba postów: 68
17 marca 2011, 14:58
Ja się uczyłam przez jakiś czas sama w domu, ale z systematycznością jest u mnie słabo, poza tym miałam jeden problem - znałam dość dużo słów, rozumiałam, ale miałam straszne opory przed mówieniem. U mnie rozwiązały to zajęcia w szkole językowej, masz grupę ludzi, z którymi musisz się porozumiewać, na podobnym poziomie więc się tak bardzo nie wstydzisz, a do tego nauczyciela, który Twoje błędy poprawia. Tylko trzeba trafić na dobrą szkołę jeszcze, która nie tłucze gramatyki, tylko pozwala sobie ludziom pogadać spokojnie, ja za trzecim razem trafiłam na Axona (z tego co wiem to są w różnych miastach) i z nich jestem zadowolona. A w domu dodatkowo oglądam filmy po angielsku, ewentualnie z angielskimi napisami, jak mówią bardzo niewyraźnie.
23 marca 2011, 20:39
Anki <--program do nauki słowek.. jestem nim podekscytowana