- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Wyspy Kanaryjskie
- Liczba postów: 1332
29 marca 2011, 19:38
I nie mam na mysli pisania "ktury" itp. :)
Chodzi mi o bledy, ktore pojawiaja sie nie tylko w pismie ale i w mowie. Ja jestem strasznie uczulona na ich punkcie, szczegolnie, ze czesto zdarza mi sie uslyszec cos dziwnego od osob, ktore wydawaloby sie sa wyksztalcone, np wykladowcow na uczelni ;/
Lista moich "faworytow" , ktore teraz przyszly mi do glowy:
- WŁANCZAĆ I WYŁANCZAĆ!!
- perfum
- kontrol
- poltorej roku, miesiaca, tygodnia ( !!!)
- kupywac
- pomarancz
Jak cos przyjdzie mi jeszcze do glowy to dopisze.
Podzielcie sie waszymi spostrzezeniami :)
- Dołączył: 2011-03-07
- Miasto: Limsa Lominsa
- Liczba postów: 42
29 marca 2011, 21:27
Oj tak, mnie też irytuje "wgl".
Od siebie dopisuję mój ulubiony wyraz "flustracja" :D
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
29 marca 2011, 21:32
swetr zamiast sweter...
A TAK TOTALNIE MNIE DENERWUJE jak mój wychowawca mówi tutej, wczorej, dzisiej. szlag mnie trafia
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
29 marca 2011, 21:46
> Na błędy językowe zawsze reagowałam alergicznie,
> ale - szczerze mówiąc - lektura Vitalii skutecznie
> znieczula :> Pamiętniki są wprost usiane
> porażającymi ortografami. O takich "drobiazgach",
> jak całkowity brak szacunku dla interpunkcji i
> przyprawiające o ból zębów łamańce stylistyczne,
> nawet nie warto wspominać. Naprawdę sporadycznie
> zdarza mi się przeczytać wpis, który byłby od nich
> wolny. Żałość mnie ogarnia, jak zaglądam do
> profilu i widzę wykształcenie wyższe albo choćby
> licencjat czy pomaturalne. Takie czasy, że
> dziewczyny uważają za obciach parę kilogramów
> nadwagi, a wtórnego analfabetyzmu ani trochę się
> nie wstydzą...
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
29 marca 2011, 21:48
Mnie natomiast drażni to, że ludzie nie potrafią odmieniać własnych nazwisk.Bądź też odmieniają niepoprawnie "bo tak mama/tata/babcia odmienia". ( co to właściwie za argument?)
29 marca 2011, 21:52
jednak najlepsze są polonistki moja była nauczycielka - co uważała się za siódmy cud świata naukowego tzn. mądrzejszej nie ma, a jej ulubione słowo to DŻEWO zamiast drzewo, albo oglądaliście wczoraj na tiwienie ten program? jak już to tvn, a nie tiwien
jeszcze dopisze: spodkac, z kąd, tesz (też)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
29 marca 2011, 21:52
> Mnie natomiast drażni to, że ludzie nie potrafią
> odmieniać własnych nazwisk.Bądź też odmieniają
> niepoprawnie "bo tak mama/tata/babcia odmienia". (
> co to właściwie za argument?)
nazwiska rządzą się chyba trochę innymi prawami, więc skoro z pokolenia na pokolenie tak są odmieniane, to coś w tym musi być.
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
29 marca 2011, 21:54
hehe, polonistki robią błędy ( tak mi się wydaje przynajmniej:P) przez fonetykę na studiach. Ja się przyznaje bez bicia :D
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 1937
29 marca 2011, 21:54
pisze, zamiast jest napisane! zawsze jak to słyszę to chce mi się taką osobę poprawić, ale nie zawsze wypada :p
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
29 marca 2011, 21:55
A no właśnie nie. Są zasady odmiany nazwisk.
- Dołączył: 2006-10-15
- Miasto: Buenos Aires
- Liczba postów: 714
29 marca 2011, 21:55
"które buty UBRAĆ?". ubrać można się w coś albo ubrać dziecko, rzeczy się ZAKŁADA.