Temat: Wiosene sprzatanie kilogramów po ciązy:)

Szukam chętnych by razem zrzucac kilogramy pozostałe po ciązy. Mam 15 do zrzucenia i strasznie mi to opornie idzie może w grupie będzie szybciej ,łatwiej i przyjemniej.

MagaGo - dukan nie jest nudny tylko trzeba mieć choć troche czasu na przygotowywanie posiłków bo z dozwolonych produktów dziewczyny robią cuda nawet pizze. Ja mam z młodym urwanie głowy więc jestem na zimnym i szybkim jedzieniu bo jak wreszcie chwile padnie to biegam po domu i sprzatam, gotuje etc i tak wkoło.

Taril - ja też się wzięłam za porządki wokół swojej osoby bo się tylko zapuściłam  w domu, poszłam za ciosem i jak mąż mnie zapisał do kosmetyczki to od razu umówiłam się na pazury u nóg i rąk ale oczywiście w jeden dzień jedno w drugi co innego bo musze młodego z tatą zostawiać więc dostowywuje się do jego pracy a na dodatek mamy w tym tygodniu 3 wizyty u lekarza więc miedzy nimi trzeba to jakos upchać a i w sobote malowanie włosów czyli z 5 godzin z życiorysu ale raz na jakiś czas mi się należy.

MagaGo - ten Twój przepis na schabowe to super ale nie wnikam ile ma kcal wszystko co dobre jest albo tuczące albo niemoralne
Xantypa - ok 100 kcal wiecej na schabowego, bo plasterek sera i warzywka tyle gdzies dodadzą. Ale tak pyszne, że warto

Taril - wiem co masz na mysli, ja po roku 'siedzenia' w domu czuję sie tak inteligentna jak gąbka do naczyń, do tego nadwaga i fakt że mam szafę pełną ubran, w ktore nie wchodzę - porażka totalna. W sobotę jadę (pierwszy raz, bo w innym kraju) zobaczyć teściów i mam takiego stracha, że szok. Na jutro planuję paznokcie, stopki, maseczki, kremiki i wogole co się da upiekszającego;) Włosy mam zrobione, obciecie i pasemka, więc tu tylko prostownicę w ruch. Ale i tak nie ukryję tego brzuszyska co sie przede mną toczy...

Pasek wagi
Hej hej:) 
MagaGo jak patrze na Twój pasek to jakoś nie wyobrażam sobie toczacego brzuszyska!!!:)

Kurde ja ostatnio poluzowałam diete i co chwilke coś zajadałam dobrego. Brrr dzis już ok ale jestem na siebie wściekła za te słabości bo w takim tempie to nie wiem w którym roku zrzuce te kilogramy  a tu druga ciaza mi się marzy!
Dzis bylam z małym na dłuuuugim spacerku kupiłam ogóreczki i zaraz biore się za kiszenie(uwielbiam takie małosolne i mój maly tez) i czereśnie do których mam totalna słabosc.

MagaGo oj to stresa masz :) pamietam siebie przed pierwsza wizytą u teściów oj byłam totalnie zdenerwowana;)
MamaMisia: Uwierz, bo na niektorych osobach nie widac tych kg, a u mnie jakos tak wystaja;) Niby mam tylko 10kg wiécej niz mialam, ale to sie przeklada na 3 rozmiary wiecej i wygladam duzo gorzej. Szczegolnie, ze mam prownanie do tej drugiej mamusi, ktora ma sliczny plaski brzuszek i nikt by nie zgadl ze rodzila!

Jakos z tej desperacji zamiast zacisnac pasa, to jadlam dzis same niedozowolone rzeczy z duza iloscia zoltego sera, i jestem zla na siebie i nadal glodna, ale nie tak jakos glodem fizycznym tylko na przekor jakas sila mnie pcha zeby w siebie jedzenie wpychac!

Moze jak tam pojade bedzie mi wstyd jesc na ich oczach i bede duzo plywac i po plazy biegac za malym i kg same spadna? Czy ja sobie oczy mydlé i sama siebie oszukuje?
 
Pasek wagi
Maga Go - jak tam wrażenia po wejściu do paszczy lwa tj. wizycie u teściów ja się moim nie narzucam z wizytami i dlatego jestem najlepsza bo rzadko widywana młody mi zachorował pierwszy raz i nie miałam głowy do niczego innego, przewiało go na badaniach u okulisty i od razu gardło i chrypa, powoli z tego wychodzi ale jest marudny jak licho, najlepiej nie chodzić do lekarzy bo jak raz sie pójdzie to wychodzimy ze zwitkiem skierowań , recept i innych głupstw. Za tydzień mam niby wrócić do pracy i ani weny ani natchnienia nie mam, siedze już rok w domu bo przez całą ciąże i wszystkie urlopy i wiem że musze wyjść do ludzi a z drugiej strony mi się nie chce a na dodatek zła jestem na siebie że się tak zapuściłam i teraz na gwałtu rety będę robić wokół siebie porządek bo wstyd się ludziom pokazać. Będe musiała zrobić w tym tygodniu badanie krwi pod kątem hormonów bo czuje że coś jest nie w porządku i mogło się rozregulować po ciąży a z tarczycą miałam się zgłosić max 3 mce po urodzeniu a to już mija 7 i ciągle to odkładam a na dodatek plamie od kilku dni więc ide dziś do gina. Jak nie urok to ......

Witajce  po weekendzie- miałam przez te 3 dni taki napad na słodycze ze szok pochłaniałam michałki nutelle trufle babke piaskowa tiramiu, strucle nalesniki z lodami i nutella do tego pełno chleba spagetti normalnie jak ciag u narkomana ale tylko 0,5kg wiecej wiec zle nie jest organizm potrzebował cukru. Miałam nadzieje ze dostane @ ale nic z tego- ja chce drugie bobo a przez to karmienie cycem nic nie wychodzi. 28 ide do pracy ALE SIE STRESUJEEEEEEEEE ale po 7 godzin przezwy w karmieniu moze owulacja wróci. Dziewczyny trzymajcie sie dietkowo, ja zacisne pasa jak zaprzestane karmic w dzień

 

Taril - no to zaszalałaś konkretnie ale głowa do góry, każdej się to zdarza i trzeba siły konia żeby czasem nie ulec pokusie. Teoretycznie da rade zajśc w ciąże podczas karmieniaq ale w praktyce to różnie bywa a tym bardziej że jak się chce to nijak maleństwo nie chce sie pojawić więc odpuśc choć troche ( wiem że tylko się tak dobrze mówi ale ja to sama przerabiałam i jak dałam spokój i zdałam sie na los to okazało się że jestem w ciąży a zdziwiona byłam niesamowicie że aż zrobiłam 4 testy i tak im nie wierzyłam bo tak bardzo chciałam mieć dziecko) więc i Tobie to polecam, daj na luz i pełen spontan , nic nie licz i za dużo nie myśl. A więc wracamy razem w tym samym czasie do pracy. Wrrrr już sie ciesze na samą myśl!

Dzieki za dobre rady wezmę na luz potem troche stresu w pracy i jakoś pójdzie hi hi

Dziewczyny ja już powoli robie przygotowania do pójścia do pracy- o boziuuuuuu ale ja chce zostac z małą w domu.

Jem z nerwów pełno słodyczy do tego dostałam @ pierwsza od porodu więc chęć na słodycze nasilona-mam nadzieje że po już wszystko się unormuje i mój apetyt też-narazie się nie waże bo się boje :)

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.