Temat: Wiosene sprzatanie kilogramów po ciązy:)

Szukam chętnych by razem zrzucac kilogramy pozostałe po ciązy. Mam 15 do zrzucenia i strasznie mi to opornie idzie może w grupie będzie szybciej ,łatwiej i przyjemniej.
cześć Mona! Witamy wśród nas i może ty nas zmotywujesz do działania swoimi efektami. Tak jak MagaGo mówi, my to tak bardziej chcemy niż robimy ze soba bo ciągle cos i coś...... Mój młody skończy 2 lata i doprowadza mnie do obłedu, jestem szczerze zdziwiona że jeszcze nie wspomagam się tabletkami uspokajającymi ale podejrzewam że wszystko przedemną jaką Ty dietkę uskuteczniasz bo ja mam tak srednio co tydzień nowy patent na odchudzanie

MagaGo

może zwróć uwagę na to co jesz?? i licz mniej więcej co 3-4godziny odstępy

mi na początku było ciężko to użyć ale się da ^^

a co do ćwiczeń ćwiczę późnym wieczorem jak mała pójdzie spać

21 lub 22 lub 23--- to zależy o której mała uśnie

Xantypa31

niczego konkretnego nie stosuję

MŻ --- taką garstkową [luknij w pamiętnik]

+
ćwiczenia

moja mała jest też pełna energii a ma zaledwie 10 i pół miesiąca
[ze względu że ma złożoną wadę serca wiem że nie powinna się przemęczać ---- mimo że bierze leki na obniżenie ciśnienia jest tak żywym, szybkim dzieckiem ---po prostu tryska z niej energia to postanowiłam dawać jej herbatkę z melisy --- żeby serduszka nie przeforsowała --- troszkę pomaga  --- jest po 1 operacji a czekają ją na pewno jeszcze 2]

ostatnio podłapał mnie dołek więc nie patrzę co jem i nie ćwiczę ale jutro będzie lepiej
Pasek wagi
u mnie jedzenie nigdy nie bylo jako takim problemem, porcje jem rozsadne, czesto. Tylko jak mnie dopadnie chandra, zto michalki lub trufle:) Ale ja zawsze jadlam i nie tylam. To zmiana stylu zycia, ze ciagle z dziecmi w domu, nigdzie wieczorami nie wychodze itp. Bo spacerek do parku to mnie tylko powstrzymuje przed dalszym tyciem, ale nie chudne:(
z optymistycznych to dzis na zumbie znow bylam:) powolutku damy rade:)
Pasek wagi
damy radę
ja ostatnio też miałam gorsze dni czekolada łakocie ...
 więc waga utrzymuje się dalej jak na pasku...
też tak mam raz intensywnie chudnę  później waga stoi i znowu kg lecą
ale to może i dobrze bo skóra dobrze się prezentuje
Pasek wagi
wczoraj przeczytałam ciekawe stwierdzenie " czym rózni się życie na diecie od tego które było przed dieta????Niczym!! Na diecie jemy tyle samo ale mamy dodatkowo wyrzuty sumienia" Mona Lisa trzymam kciuki za mała!! Nie ma nic gorszego niż chore dziecko. Człowiek by mu nieba przychylił a jest taki bezradny. Miałam w planie wizyte u dietetyczki że niby może ona mnie zmobilizuje ale z koleżanka stwierdziłyśmy że z teorii to my jestesmy wyuczone tylko gorzej z praktyką więc szkoda 100 zł na wizyte żeby usłyszeć o tym co przeciez wiem doskonale i tak spaliła mi mój nowy genialny pomysł na odchudzenie mnie najgorzej męczy niesystematycznośc jedzenia i pośpiech bo jedzenie wspólnie z 2 latkiem jest męczace i wole zrezygnować albo jem byle szybko bo już coś kombinuje
xantypa, znam ten bol:) 
z dzieckiem ciezko jesc i sie je gorzej i mniej dietetycznie. nie mowiac juz i dojadaniu po dziecku, no bo co ma sie kanapeczka zmarnowac:)
a to o tym poczuciu winy, to fajne:)
musisz sie zmobilizowac, bo nikt odgornie nie da rady. musi wyjsc od ciebie.
czlowiek mowi ze chce, a potem kotlecik smaczniejszy, no i jeden nie zaszkodzi. ale drugi i trzeci i ciasto na deser to j.uz tak:)
ja to walcze o cwiczenia, tak ciezko mi sie zabrac, ze szok!
trzymajcie sie dziewczyny!
Pasek wagi
zdrowych i spokojnych świąt. Kalorie które zjadłam i które zjem pozostawie dla siebie bo po co się stresować w święta. Jutro wizyta u teściowej a tam nie ma zmiłuj. Może od nowego roku tak na powaznie? Bez ściemy zaczniemy brać się za siebie???
Wesolych, pogodnych swiat bez wyrzutow sumienia i liczenia kalorii:)


No ja mam taki plan, zeby od nowego roku to byc na dobrej dodze doswojej dawnej sylwetki:)
wznowimy watek i bedziemy dawzc czadu, jesli nie biegiem, to truchcikiem:)
Pasek wagi
znowu szukam niańki!!! jak mi ktoś powie że nie ma pracy to zacznę gryźć!!! A co do diety, przeglądam zdjęcia z zakładki sukcesy i jest tam dziewczyna która schudła 60 kg czyli można!! A nie tylko gadanie i gadanie, wystarczy się ograniczać i jak widać efekt jest ale to nic , znalazłam motywację i ruszam od Nowego Roku żeby nie było że się nie staram.Na ćwiczenia to trudno znależć i czas i siłę ale coś wymyślę i wejdziemy do lata szczupłe i kwitnące.....
ja to chce byc szczupla i kwitnaca do wiosny:)
koniec obijania, teraz albo nigdy, bo nic tylko depresja i waga w gore, i mam dosc siebie. Od Nowego Roku wszystko pozmieniam:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.