- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2020, 18:23
Cześć, szukam chętnych do wspólnego odchudzania, raportowanie co tydzień ile udało się zrzucić, wpisy kiedy dopadnie nas słabość lub jeśli chcemy się czym pochwalić lub zaproponować ;)
30 lipca 2020, 08:54
U mnie spadło od początku dużo w biodrach i udach w brzuchu tez ale po tych pierwszych tygodniach spadku wszystko praktycznie stoi. Nie wiem jak to po urlopie wygląda bo nie mierzyłam się jeszcze. Jutro jest dzień rozliczenia u mnie 🤔😩🤣🤞
30 lipca 2020, 10:06
Różnie Kasiu. Czasami z tygodnia na tydzień jeden wymiar, a czasami prawie wszystkie wymiary. Myślę, że optymalnie jest się mierzyć raz na 2 tygodnie, a nawet raz na miesiąc. 😃
30 lipca 2020, 19:10
Co tam u Was? Ja właśnie zaczynam weekend, bo jutrzejszy dzień mam wolny 😁 po pracy byłam na siłowni, spędziłam godzinę na orbitreku, a później byliśmy na kawie u rodziców Adriana i dali mi worek bobu 😍 właśnie gotuję i będę go jeść, nie mogę się doczekać haha 😁
30 lipca 2020, 19:29
Ja oficjalnie od jutra mam swój "urlop". Teraz dwa dni bez dostępu do kuchni, czyli jedzenie na mieście, potem od niedzieli do piątku pobyt nad morzem. Dieta pójdzie w.. Nie chcę mowic brzydko gdzie 😂 ale uroczyście obiecuje ze chociaż będę się starała ćwiczyć... Jutro ważenie do diety, zobaczymy czy nowe baterie działają czy jednak waga do kosza..
30 lipca 2020, 20:52
Ja też zabrałam ze sobą strój żeby ćwiczyć 👌🤣🤣🤣 tylko miejsce mi zabrał. Ale może u Ciebie Ela będzie lepiej 🤞🤞🤞
Ja dopiero pierwszy tydzień po urlopie w pracy i wcale nie czuje bym urlop miała 😢
U mnie jutro pierwsze ważenie po urlopie takie poprawne które dodam do paska. Nie wiem co to będzie o aż się boję...niby strasznie nie grzeszyłam ale jakieś takie wrażenie mam ze będzie kiepsko. No cóż okaże się rano😊
30 lipca 2020, 22:04
Ja tak jak Ty Elu mam "urlop". Chociaż ja tak naprawdę mam "urlop" prawie 1,5 roku ale Mariusz zaczyna urlop i jedziemy na wieś do rodzinki. Nie biorę stroju, bo wiem, że nie będę ćwiczyć. Ale mam nadzieję się nie obżerać i dużo ruszać na świeżym powietrzu. 😃
Kasiu będzie dobrze. Nie martw się tym ważeniem. W razie czego masz jeszcze niedzielne ważenie w odwodzie. 😃 Pamiętaj, że urlop ma swoje prawa. 😉 Nie ma czego żałować. W trudnych momentach w pracy trzeba wspominać miłe chwile z urlopu.
Smacznego bobu Kasiu Druga. 😉 Brawo za ruch. U mnie nic ciekawego. Dzisiaj poszły 4 prania. 3 duże i jedno mniejsze. Zaraz prawdopodobnie pójdzie kolejne, jeśli będę miała gdzie powiesić. Zrobiłam ogroooomną listę rzeczy do spakowania. Jeszcze Mariusz musi mnie dziś jak wróci sprowadzić na ziemię. Bo chyba tira będziemy potrzebować, żeby to wszystko zabrać. Część rzeczy Gabrysiowych już spakowałam. Zaraz wieszam ostatnie pranie i planuję dlasze kroki. Muszę jeszcze chałupę sprzątnąć przed wyjazdem, zmienić pościel, uprać firanki i zasłonki po działalności kotełowo-Gabrysiowej. Jak zdążę, to jeszcze umyć okna. 🤣🤣🤣