Temat: MAMUSKI NA DIECIE

Witam
to jeśli można to i ja dołączę do Was
5 maja 2011 urodziłam Syneczka i niby do wagi sprzed ciąży już wróciłam ale teraz marzy mi się zgubić nadprogramowe 20 kilo!!!Ciężko mi idzie to odchudzanie i mam nadzieje,że wkońcu się coś ruszy...
80JL80 wszystkiego najlepszego!!!!

aneczka dziękuje:) a karmisz piersią?

a proszę bardzo
z tym karmieniem  u mnie to kiepsko jest niestety miałam cesarkę,po której były komplikacje,małego dostałam później niż powinnam a wiadomo na noworodkach dostawał butlę.W szpitalu byliśmy tydzień przez moją źle gojącą się ranę i żółtaczkę Synka i bardzo opornie nam szło to karmienie.Pielęgniarki przynosiły butlę z mlekiem bo przecież nie można dziecka głodzić...Ale ja mimo wszystko podawałam Synkowi cyca.Niestety strasznie ciężko nam idzie to karmieni i dlatego jest i cyc i butla.Mały przy karmieniu cycem strasznie się rzuca,płacze,szarpie... A tak wogóle to od poniedziałku nic w tych cyckach nie miałam,zupełnie nic nie leciało a dziś znowu zaczęłopierwszy raz się z czymś takim spotykam

aneczka ja swojego pierwszego synka jak urodziłam to 11 dni leżał w inkubatorze karmiony sondą - niedostawiałam do piersi bo niemożna było Go wyciagać, ale połozna doradziła Nam żeby niestracic pokarmu i żeby było go duzo to zeby mąż zamiast dziecka ssał i taka mi produkcje zrobił ze karmiłam 8 miesięcy, potem musiałam owijać sie bandażami elastycznymi na zatrzymanie laktacji i brałam tabsy i NIC jak leciało tak leciało, po 3 latach urodziłam drugiego synka i tym samy pokarmem bo laktacja niezanikła wykarmiłam drugiego

80JL80 no to faktycznie-tylko pozazdrościć.U nas wiem,że będzie ciężko bo mały do butli się szybko przyzwyczaił-cwaniaczek się namęczyć nie musi ale nie poddaje się i nie odpuszczam Mu cyca

Hej Dziewczyny wlasnie znalazlam ten watek :D i bardzo sie ciesze :) jesli mozna, tez chcialabym dolaczyc :) mam lenia wiec nie poczytam dzis bo za duzo tych stron :) moze kiedys nadrobie, a jesli jest jakis konktretny temat na tapecie to prosze dajcie znac ;)
Od 15lutego jestem mama Igorka  - w koncu sie zebralam tez aby schudnac - i przed ciaza bylam konkret baba potem przybralam 18 kilo, do porodu szlam z magicznym 99 ;p po samym porodzie chudlam, ale potem zaczelam jesc jak glupia i znowu wrocilo... :(  obiecalam sobie, ze do swiat Bozego Narodzenia bede niezla laska - wiec licze na Wasze wparcie :D:D:D jak to mowia - RAZEM DAMY RADE :)

80JL80 - spełnienia marzen!!!!

Agatka dziękuje:)

Dzień dobry
dziś będzie ciężki dzień...jedziemy do teścia na urodzinowego grilla...muszę być twarda a nie "mientka"

ja wczoraj miałam grilla i zjadłam szaszłyka i ziemniaczki:) a dzisiaj robie gofry dzieciakom i pewnie się nieopre:(

dziewczyny, nie martwcie sie grillem , takie miesko jest calkiem okiej :D o ile to nie bedzie tlusta kiełbacha :D

a moj Synio ma jutro gosci wiec bede robila ciasto (miodowiec) i pewnie tez nie dam rady nie wszamac kawalka...

swoja droga to niesamowite, zanim zaszlam w  ciaze, ciasta i inne slodkosci lubiam tylko robic - niekoniecznie jesc, a teraz  mi slina cieknie do samej ziemi jak przechodze obok cukierni........ i jestem z siebie naprawde dumna jesli do niej nie wejde :D