- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
13 maja 2011, 19:28
Poszukuję mamusiek walczących z wagą po ciąży :) może jakaś się znajdzie :)
Słowem stępu... moja waga stanęła w miejscu od chwili kiedy urodziłam dziecko a to już 2 lata :( Postanowiłam wrócić do swojej dawnej figury!
14 maja 2011, 09:55
Cześć :)
Ja mam za sobą dwie ciąże. W pierwszej przytyłam aż 24 kg !! W drugiej 12 kg. Niestety nadal zostały mi pociążowe kilogramy a w sierpniu minie 3 lata od drugiego porodu
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Maroko
- Liczba postów: 133
14 maja 2011, 10:39
Ja całkeim niedawno odkryłam, że dochodzenie "do siebie" po ciąży zajmuje mi 2 lata. W pierwszym roku w ogólnie mnie to nie denerwuje, że mam tu i tam trochę za dużo, budzę się tak po 1,5 roku od porodu i na drugie urodziny jestem prawie jak nowa:)
Inna sprawa jest taka, że w ciąży nie tyłam dużo max 12kg. Po wyjściu ze szpitala czyli około 5-7 dni po porodzie zostawało mi ze 3kg do wagi startowej. Jednak ja bardzo tyję karmiąc piersią w 8 miesiącu kiarmienia doszłam do wagi z 8 miesiąca ciąży więc przestałam karmić. Ta sytuacja powtórzyła się w obu ciążach i karmieniach.
Nigdy też nie byłam specjalnie szczupłą osobą. Jak miałam 18-20 lat ważyłam 62kg (164cm) i byłam baaardzo gruba. Teraz wiele bym dała żeby być "taką grubą" jak wtedy
No cóż do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Moim marzeniem nie jest płaski jak deska brzuch i wyjście w bikini bo w bikini i tak chodzę choć mam tu i tam za dużo. Chce ładnie wyglądać w ubraniu z sieciowych sklepów. Chce wiedzieć, że zawsze kupuę gacie w rozmiarze M czy L i nie zastanawiać się czy nie poszerzają mi i tak szerokiego tyłka:)
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5032
14 maja 2011, 13:44
Ja w ostatniej ciąży dużo nie przytyłam ok.12 kg i w pierwszej tak samo,ale w drugiej poszalałam (nie pamiętam ile wtedy przytyłam) po ostatniej ciąży po porodzie brakowało mi 3 kg do wagi sprzed,ale od dawna próbuje wrócić do wagi sprzed 1 ciąży czyli 59.teraz bardzo chce wrócić do tej wagi a gdy ją miałam to wiecznie narzekałam i się odchudzałam.Człowiek docenia to co ma dopiero gdy to straci:(
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5032
14 maja 2011, 13:54
sorki niechcący 2 razy się dodało:)
Edytowany przez dotek86 14 maja 2011, 13:54
- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
14 maja 2011, 15:26
witam z popołudniową kawką
Jestem padnięta ale wycieczka do zoo udana.
A jak tam u Was dzisiejsza dietka? U mnie niby ok ale mały lodzik zjedzony :(
Edytowany przez avanti83 18 maja 2011, 20:59
- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
15 maja 2011, 09:08
ale tu cisza :(
witam z kawką :)
15 maja 2011, 09:16
dziendoberek ,ja po sniadaniu ,witam z herbatka
- Dołączył: 2010-02-19
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 205
15 maja 2011, 09:52
Witam! czy moge jeszcze do Was dołączyc?jestem mamą dwójki dzieci:trzylatka i córci ktora ma siedem miesiecy. w ciązy za kazdym razem chudłam ale poniewaz krótko karmiłam piersia to przez moją głupotę i obzarstwo kilogramy szybko wróciły. Od jakiegos czasu walcze o sieie dla siebie bo uwazam ze opiekując sie dwójką dzieci, bardzo sie zanioedbałam. Niestety, kilogramy lecą wolno ale cenymetry szybciej- dobre i to. Ciesze sie ze powstał ten wątek. Odezwę sie po południu bo teraz wyjezdzam ale mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do siebie
- Dołączył: 2008-01-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 18
15 maja 2011, 10:13
I ja witam wszystkich ;)
U mnie też już po śniadanku. A powiedzcie mi Dziewczynki czy jak Wy karmiłyście piersią to też miałyście taką straszną ochotę na słodycze?
U mnie to jest prawdziwa zmora, już większość posiłków zjadam "na słodko", żeby tylko uniknąć podjadania słodyczy.
- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
15 maja 2011, 10:24
Asieko witaj!
3212ra owszem ciągnęło mnie ale się powstrzymywałam jedno co zjadałam to maślane herbatniki one troche zaspokajały moje potrzeby na słodkie