- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin piątek, 09:11
4 listopada 2024, 17:39
Zbieram się do marszobiegu, choć najchętniej uderzyłabym w kimono...;)
Właśnie wypiłam 0,5l maślanki. Jak mi smakowało... Kiedyś spróbowałam i to jakąś markową i mi nie smakowało, choć bardzo lubię kefir i kwaśne mleko. Jakaś gorzkawa była. Zrobiłam drugie podejście z jakąś bio i też nie. Niedawno kupiłam w markecie taką tanią marki własnej. Później w innym też najtańszą i jestem zachwycona. Tak się zastanawiam, czy maślankowy dzień sobie zrobić np. w sobotę, czy by mi na dobre wyszło, czy nie. Ogólnie raz w tygodniu jeść jeden zdrowy i smakujący mi produkt... Muszę poszukać opinii. A może 1 dzień na warzywach? Cukinia, ogórki, pomidory, marchew, brokuły, szpinak, kalafior itd. Część surowa, część blanszowana, część ugotowana al dente. Tak sobie "głośno myślę", a teraz muszę dać sobie kopa na rozpęd...:)
Edytowany przez Użytkownik5374931 4 listopada 2024, 17:41
4 listopada 2024, 18:46
Mandarynko, dokładnie taka ta waga jest. Pokazuje też skład ciała (woda, mięśnie, kości, tłuszcz, tłuszcz trzewny itp.). Jedyny jej minus jak dla mnie, to konieczność synchronizacji z apką w telefonie. Na szczęście okazało się, że świetnie się synchronizuje z apką mojego zegarka Amazfit, więc chociaż nie zapycham zbytecznie telefonu 😂
Mirin, twoje pudełka wyglądają smacznie. Patrząc po zawartości to faktycznie wygląda na szok względem objętości jedzenia, jakie miałaś na poście dr Dąbrowskiej.
U mnie dzisiaj leniwy dzionek. Mam wolne, więc się wyspałam, trochę pochodziłam, teraz marzy mi się domowa herbata 😍
4 listopada 2024, 19:21
Monireju, czekamy na Twoją tabelkę za ubiegły tydzień w wątku tabelkowym.
Zakonczylam konsumpcję na dziś kawaleczkiem pizzy z tartą marchewka. Jestem najedzona pod korek i ciekawa co będę mieć jutro w menu :) Mimo małych porcji ani razu nie poczułam głodu. Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień :)
4 listopada 2024, 19:58
Mirin, post warzywny, to pewnie dobra baza pod takie porcje.
Żabko, ja sobie obczaję tę wagę analizującą. O tej marce już tu gdzieś czytałam. Ciekawe, czy moja 100+ będzie dla takiej wagi do ogarnięcia, czy skończy się, jak poprzednio. Muszę sobie tę analizę zorganizować, bo jestem szczerze ciekawa. Pytanie tylko, czy iść w taką wagę, czy szukać profesjonalnego wydruku, by nie dostać jakichś dziwnych danych. Mój krokomierz, który miał mega opinie w necie, liczył mi z 2 do 3x więcej kroków, niż faktycznie robiłam... :D
Idę, już idę...:P
Edytowany przez Użytkownik5374931 4 listopada 2024, 20:00
4 listopada 2024, 20:52
W temacie wagi to moja mi się zbuntowała i tylko waży. Nie wiem dlaczego nie współpracuje z programem na smartfonie i nie wskazuje poziomu tłuszczu, mięśni, wody, innych wskaźników tudzież wieku metabolicznego. O właśnie. Odinstaluję i zainstraluje na nowo program, może to pomoże.
4 listopada 2024, 22:33
Najważniejsze, żeby znaleźć urządzenie dla siebie 😁 Moja poprzednia waga podawała kg, ilość wody, tłuszczu i mięśni, bez żadnej aplikacji. Ale jako już wiekowa zaczęła pokazywać dziwne wyniki, typu +20% nawodnienia w jedną noc i musiałam ją już wymienić. Teraz mam "Mi Body Composition Scale 2" (nazwa spisana z apki 😉 ). Polecali mi ją jako bestseller w trakcie zakupów 😘
4 listopada 2024, 22:40
Jak tylko sobie taką sprawię, to podzielę się info o moim biologicznym wieku. Mam nadzieję zmieścić się w jednym wieku w sensie poniżej setki...
1,5 godziny maszerowałam i chwilę przed 22:00 wbiegłam po pierś z indyka na jutrzejszą ogórkową. Kiszone mam zagrabaniczne, ale smakują, jak dobre polskie, to szybko zetrę i będzie wyżerka. Tylko skoczę jutro do warzywniaka po koperek i marchewki. Ziemniaki i śmietanę już mam. Sorki! Rozmarzyłam się, bo dawno ogórkowej nie jadłam...:D
Mam mokre plery. Prysznic i lulu.
Dziewczyny, trzymajcie się zdrowo - lepiej zapobiegać, niż leczyć. Buziaczki
5 listopada 2024, 06:53
Brawo Mandarynko za marszobieg.
Moja waga dalej nie chce współpracować przy dokładniejszych pomiarach. Grunt, ze dziś pokazała 10 dkg mniej niż wczoraj :)
Jestem delikatnie rozczarowana dzisiejszą dostawą żarełka. Słodka chałka na śniadanie? Ciasto na podwieczorek? To zdecydowanie za słodko dla mnie. Ciasto oddam mężowi a sama zjem jabłko. Niby kalorie sie zgadzają, ale po co tyle cukru?
Dobrego dzionka Dziewczyny!
PS. Monireju, czekamy na Twoją zaległą tabelka jeszcze dziś do 19, potem ruszamy z następnym tygodniem
Edytowany przez Mirin 5 listopada 2024, 06:55
5 listopada 2024, 08:34
Dzień dobry. Wstawiłam tabelkę z niespodziewanymi wynikami. Tak bardzo zawalałam ostatni tydzień, że byłam przekonana o swojej porażce. Miło, że nie tylko ja mam słabsze dni. To budujące. Znów idę po swoje i Wam też tego życzę 🙂. Wciąż powtarzam, że mnie budujecie i bez Was nie dałabym rady. Dziękuję, że jesteście.Dziś na śniadanie owsianka z jabłkiem, a na drugie kefir i brokuły. Wracam do nawyków i przyzwyczajeń.
MIRIN-mniam, mniam...
Mam zaległości w czytaniu, ale już zauważyłam, że NiebieskaZabka się pojawiła😁.
Miłego dnia, Kochane🌹