Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Z całym szacunkiem, ale potem znaleźć nie będziesz umiała. Już wiele widziałam, ale publikowania po zakończeniu wyzwania i jakieś czekanie na Ciebie z tego powodu mi przeszkadza i to komentowanie, że się "poważnie zrobiło". Ja sobie poradzę, Wy sobie poradzicie. Towarzystwo wzajemnej adoracji jest tu mega, ale nie daje mi koniecznej motywacji... Mnie na to nie stać przy takiej wadze! :) Jednak jestem wdzięczna Mirin i zacnej Reszcie za super przyjęcie i z mojej strony pretensji nie ma więcej. Tylko nie znalazłam tego, co mi potrzeba w moich dążeniach.... Samo życie ;) Mam nadzieję, że już wszystko wyjaśnione.

Mandarynko - skoro 20 października podziękowałaś za możliwość przetestowania tutejszej tabelki to zrozumiałam, że nie interesuje Cię wątek tabelkowy. Wyjaśnij mi proszę zatem dlaczego przeszkadza Ci opóźnienie Monireju skoro nie uczestniczysz w tym wątku. A może chciałabyś? Jeśli tak to poproszę Monireju by rezerwowała miejsce w poście na początku tygodnia a potem go edytowała tym bardziej, że zobowiązała się wrzucać swoją tabelkę w poniedziałek rano a w minionym tygodniu uczyniła to we wtorek. Mnie osobiście to nie przeszkadza, ale tu jest miejsce dla każdego i chyba możemy się dogadać.
Ciekawi mnie też czego oczekiwałaś od grupy, jeśli to co mam miejsce tutaj niewystarczająco Cię motywuje. Napisz proszę, to może uda nam się wejść na wyższy level motywacyjny

Dobrego dnia wszystkim!

Dzień dobry, znów mglisto ale zapowiedź dłuższego weekendu powoduje, że zamiast ust mam bananka... super ! 😀

Ja motywacji szukam nie tylko na tej grupie, ale też np. w pracy z koleżanką motywujemy się do diety i ćwiczeń, wspieramy, uwierzcie, po każdych ćwiczeniach mówimy sobie dziękuję kochana - jesteśmy super, że ćwiczymy, nie poddajemy się i mimo, że sala do ćwiczeń jest teraz lodowata 🥶 dosłownie to my tam idziemy i działamy.
Trudno w jednym miejscu znaleźć tyle motywacji, żeby wszystkich zadowolić, nie jesteśmy od zadowalania, tylko bardziej o dzielenia się i wspierania każdy ma swój czas lepszy i gorszy...

Mandarynko dobrze zauważyłaś, że nie tylko cel się liczy ale ta cała nasza droga, a po osiągnięciu celu pozostanie reszta drogi... trzeba przypilnować, żeby kilogramy nie wróciły, a to praca jak dla mnie na lata, gdy odpuszczę myślenie nadwaga wróci niestety... Wczoraj oglądałam odcinek Pauliny Gładysz o kanapowczyniach jak wspinały się na Etnę i też właśnie o tym wspominała... to niekończący się proces.
Pamiętajmy też, że tak naprawdę motywacji nie powinniśmy szukać na zewnątrz tylko w sobie, a od innych czerpać pomysły i umacniać sukcesami innych - że się da i warto się podnosić za każdym razem od nowa... kurde skąd mi się wzięły takie górnolotne słowa - przepraszam chyba mnie poniosło ale kasować nie będę, tak naprawdę to takie oczywiste dla każdego oczywistości ...

Lucynko gratulacje - ale fajnie, 6-ka z przodu 😍

Francuzeczko działamy i idziemy w 6-tkową stronę, ja aktualnie dążę do 6-tki na drugim miejscu, ta na pierwszym w najpiękniejszych snach na razie tylko.. ale marzyć trzeba...

a propos snów miałam dziś takie sny, że aż ze strachu się przebudziłam w skrócie tylko powiem, ze pilnowałam jakiegoś domu gdzie było przedszkole i ktoś w nocy przyprowadził dziecko i ja mówię, że nie mogę go przyjąć, a on wezwał policję i oni przyszli mnie przesłuchiwać, chyba miałam coś na sumieniu, że się tak bałam 🤪

Ja swoją przygodę na vitalii zaczęłam od właśnie 6-tkowych akcji... tak się nazywały te wyzwania i i każdy tam znalazł swoją 6-tkę... jeden chciał schudnąć6 kilo, inny mieć 6-tkę z przodu, inny 6-kę z tyłu kilka lat tak sobie gadaliśmy... też były tabelki i różne kilometrowe zmagania...

Niebieska Żabko też miałam ci coś napisać ale przez te mojej przydługie wywody zupełnie zapomniałam co, wybacz

Miłego dnia kobitki 💋

Mandarynko, dziękuję i za ciebie również 3mam kciuki 🫶

Luise, fajnie że masz taką koleżankę w pracy 😘

Dzień dobry wszystkim ☺️ Życzę udanego dnia i fajnego długiego weekendu 😘

Witajcie, Kochane przed weekendem. Planuję sporo spraw domowych na dziś i jutro, ale najpierw pójdę po pracy do fryzjera i fotografa, bo mi się kończy dowód osobisty i muszę mieć jakieś piękne zdjęcie w dokumencie. Hi, hi,hi!😉

MIRIN- wiesz, że cenię sobie to Forum i  dziękuję, że je założyłaś 😁. Bez niego nie doszłabym tak daleko (nie raz o tym pisałam). Nie chcę być kulą u nogi. Zmotywuję się i wyrobię kolejny nawyk, którym będzie wstawianie kompletnej tabelki w niedzielę wieczorem. Jeśli jednak wolicie bym rezerwowała miejsce, a potem uzupełniała, to też da się zrobić. Nie mam zamiaru nikogo demotywować, zniechęcać czy przeszkadzać. Jeśli chodzi o mnie, to wolę po zakończonym tygodniu. Niech się spokojnie niedziela skończy i potem w podsumowaniu jest sama prawda i refleksja. Każdy ma inaczej🤪. To co? Teraz wstawię uzupełnioną w niedzielę przed 22.00, a potem pustą w poniedziałek, czy jeszcze w niedzielę?

LUCYNKO- GRATULUJĘ "6" z przodu🏆! Jesteś wspaniała! To od dawna moje marzenie. Mam nadzieję je spełnić w połowie grudnia, ale muszę być konsekwentna i zdyscyplinowana. Chłód i brak słońca nie pomaga, ale własne narzędzia trzymające w ryzach-tak. Jeśli chodzi o tabelkę, to jeśli się dziewczyny zgodzą, wstaw kiedy możesz😁. Życzę przyjemnego czasu spędzonego z rodziną.💋

LUISE- piękne te Twoje słowa o motywacji. Dlatego właśnie uwielbiam tę Grupę. Niby człowiek dużo wie, a zajrzy tutaj i dowiaduje się czegoś, co otwiera umysł i buduje. Jeśli chodzi o dziecko ze snu, to następnym razem wyślij do mnie. Z przyjemnością się zajmę😁. Ach, te sny...

NIEBIESKAZABKO- GRATULUJĘ spełnienia urlopowego marzenia  o 20km w 1 dzień🏆! Wyczyn nie do pokonania dla mnie. Jesteś MISTRZEM😁! Ile Ci to zajęło czasu?

JESZCZERAZ- życzę Ci siły, spokoju i zdrowia. Niech na tych wszystkich urządzeniach pokaże się, że wszystko jest w porządku. Trzymam kciuki😌

MANDARYNKO-zapomnijmy o tym, co nas różni i idźmy na przód.Jesteśmy mocno zmotywowane i wiemy, co chcemy osiągnąć, a to najważniejsze. Na tym się skupmy. Powodzenia🙂

FRANCUZECZKO- Bardzo przypadło mi do gustu wyzwanie "szóstkowe". Jak pomyślę, to aż mnie ciarki przechodzą. To naprawdę jest możliwe😍!!!

Monireju, dzięki Ci serdeczne za chęć wyrabiania nowych nawyków 😘

Dzis się szkolę. Do napisania!

już sobie przypomniałam Niebieska Żabko - szacun za te kilometry - to jest aktywność, gdzie tak wędrowałaś, po lasach czy to był miejski spacerek, sama czy w towarzystwie ? Tak czy inaczej super wynik !

Dzięki Kochane za wsparcie😘😘😘😘

Ja od wczoraj keto dalej

Dziś bieżnia trening będzie chodzeniowy

Jedziemmmmm z dniem

Jak wy to robicie , że piszecie po nickach sobie osobno do paru osób? Ja nie mogę tego ogarnąć 

Dopi pewnie piszesz z telefonu, ja z kompa. czytam wszystko, robię sobie notatki na kartce i to czasem takie, że potem nie mogę się doczytać i odpowiadam hurtowo