- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin Wczoraj, 09:11
24 grudnia 2024, 11:34
Piękne życzenia wybrałaś dla nas, Mirin! 😇
Przyłączam się do nich, pozdrawiając wszystkich serdecznie i świątecznie! ❤🎁💋
Anna
24 grudnia 2024, 17:28
Wesołych i zdrowych Świąt Dziewczyny! ✨ niech Wam się spełnią wszystkie gwiazdkowe życzenia! :** buziaki
26 grudnia 2024, 10:37
Dzień dobry :)
Dziś jeszcze świętujemy a jutro już się za siebie bierzemy, ok?
26 grudnia 2024, 13:28
Dobry! Jedzcie Dziewczyny, jedzcie. Niechaj będzie z czego zrzucać! Ja już mam z czego, ale jeszcze z pół kg dam radę dotyć...:P Buziaczki!
Momencik! Od jutra, a nie po Sylwestrze? Mamy pić na diecie??? Dooobra, dobra, ja chętnie od jutra! :) Na Sylwestra będzie u mnie "drink" 36%....śmietana z pianką...:D
Edytowany przez Użytkownik5374931 26 grudnia 2024, 13:35
26 grudnia 2024, 17:17
Hello.... zdążyłam na końcówkę świąt... byłam tak obarczona pracą, zmęczona, że nie byłam w stanie siąść do kompa... nie wiem jak przeżyłam ten ostatni czas... ale udało się... cud ! 😍
Święta spędziłam pięknie i jak zwykle dziwię się, że to już po... jak to możliwe, że tak zleciało? W same święta jadłam oczywiście za dużo, ja nie mogę siedzieć przy stole, powinnam zjeść i odejść, bo inaczej cały czas rączka gdzieś leci... dziś na obiadek pierogi.... zrobiłam 2 ciasta na święta ale większość rozdałam, było naprawdę wesoło...
Od jutra planuję już odżywiać się bardziej świadomie i wrócić do ruchu, jutro umówiłam się na mieście pooglądać rozświetlone uliczki i szopki, do południa wpadnie siostra na masaż, a potem odwiedzę koleżankę, przyjaciółkę z czasów liceum, dawno się nie widziałyśmy...
Ogólnie trochę się wyciszyłam po tym całym zamieszaniu i nerwach szczególnie w pracy... do świąt udało się przygotować duchowo, na roratach byłam kilka razy co w porównaniu z zeszłymi latami naprawdę wyczyn...
Miło było was dziś poczytać, trwałyście dzielnie na posterunku, Mandarynko twoja energia jest niesamowita ależ się uśmiałam... a już to wychodne inne niż do spożywczaka powaliło mnie na kolana, no poczułam to samo... 😁
Lucynko te lodówki i szafki rozpusty... one temu winne ! 😉
26 grudnia 2024, 17:53
Mandarynko piękne te twoje plany na marsze w grupie - super ! podziwiam, e w deszcz i zawieruchę potrafisz wyjść - brawo !
Mandarynko czy udało ci się spełnić świąteczne marzenie i wyspać porządnie ?
Mirin gorzka czekolada to najlepszy przyjaciel kobiety szczególnie w te dni przed okresem, a co do swędzącej ranki to Mandarynka ma rację, to dobra oznaka gojenia, masować delikatnie dotykać, można masaż dobrą oliwą zrobić miękką szczoteczką do zębów, jeśli nie sama ranka to okolice...
Lucynka cudny ten twój obraz, a serniczek mi też się czasem śni po nocach... Co do obrazu jeszcze to Mandarynka ze swoimi skojarzeniami znów mnie powaliła na kolana.. wyobrażam sobie jak chodzimy sobie w jakimś muzeum i kontemplujemy sztukę... no znów płaczę ze śmiechu 🤪...
Francezeczko może lekarz rodzinny poleci ci jakiś skuteczniejszy lek, a może to nie tylko magnez ?... i znowu temat serniczka 😛... co do synka to u nas swego czasu był zakaz zadawania dzieciom tak dużo na ferie - toć te dzieci tylko w zeszytach mają siedzieć, powinny też troszkę się zresetować od nauki... ja rozumiem 1 lektura i 1 wiersz czy jakaś praca poza tym... ale tyle...., cieszę się, że już nie chodzę chwilowo do szkoły..
Szpulka brawo, brawo, brawo za ćwiczenia codziennie no podziw mój wielki dla ciebie.. tak trzymaj.
I tak.... trzeba od jutra zacząć świadomość jedzeniową znowu wdrożyć... zważę się dopiero w przyszłym tygodniu tak na koniec roku ale już się tego boję 😵 ale tej rozpusty nie wolno przeciągać w nieskończoność !
I jeszcze wam opowiem, że w zeszłym tygodniu we wtorek i środę byłam na kursie masażu KOBIDO - było super, cudny kurs i od przyszłego tygodnia biorę się za ćwiczenia, bo wszystko pozapominam mimo, ze filmiki nakręciłam to trzeba dużo ćwiczyć, najtrudniejsze są te ruchy, kiedy trzeba pracować 2 dłońmi szybko i każda robi co innego - o matuniu jak to ogarnąć - niełatwo !!!... moja szefowa chce się do mnie zapisać na serię, matko aż strach się bać 😨 serio serio.... ona jest taka Rozenkowa, zrobi mi pewnie w domu test białej rękawiczki, a poza tym jest mega wymagająca i przeważnie trudno ja zadowolić... to jest wyzwanie... no ale cóż - nie odmówię - chce być piękna i młoda to proszę !
26 grudnia 2024, 17:57
a tak w ogóle to kocham was, że jesteście 💋
26 grudnia 2024, 19:00
Napisałam dużo i mi bateria padła.... Później chętnie odtworzę..;)
Luisko, szczęście Ty nasze (jak i Wszystkie Super-Dziewczyny tu, żeby nie było!) - My Cię też kochamy, a ja to już całkiem! Uwielbiam Twoje wpisy do nas adresowane...:)
Melduję: wyspana & przejedzona :D
Edytowany przez Użytkownik5374931 26 grudnia 2024, 19:01
26 grudnia 2024, 20:34
Święta, święta i po świętach! Jak już wcześniej wspomniałam świętowaliśmy u brata w Rotterdamie, przyjechali moi rodzice, było naprawdę sympatycznie. Jedzeniowo całkiem ok (przynajmniej tak mi się wydaję 😅), za to dzieci się rozchorowały i te 4 dni spedziłam w domu, nici ze spacerów, światełek, jarmarków a ja kocham ten klimat😍
Plus świąt wyjazdowych brak nadmiaru jedzenia😅 a ja teraz nie pogardziłabym rybką czy serniczkiem😅 Za to na nadmiar prania nie narzekam..
Rano wizyta u lekarza, zakupy i stabilizacja, jak wiadomo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
Jestem za! Od jutra 'rzeczywistość'.. a później jeszcze tylko Nowy Rok!
Miłego wieczorku!