Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 135 (4.03.2024 -31.03.2024)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO WIOSENNEJ 135 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍


Czas trwania: 4 tygodnie - 4 marca 2024r. (poniedziałek) – 31 marca 2024r. (niedziela)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 4 marca 2024 do godz. 23:59

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!

🏆 Zwycięzcy 134 Edycji ZRP:

1. Użytkownik4054969 300 pkt

2. sunny86 295 pkt

3. sonqua 278 pkt



Pasek wagi

Karolka, ale te cztery kawy, to nie zapominasz..? To może na każdą szklankę kawy, potem szklanka wody? Mam nadzieję, że przy tym permanentnym odwodnieniu, wyniki badań masz obecnie raczej dobre. Jeśli nie, to wiesz... Chociaż organizmy są różne. Wczoraj słyszałam o kobitce, która od 30 lat śpi max. 4 godziny dziennie i jej wystarcza. To zawsze jest kwestia, czy to taki organizm, czy już jest ileś chorób w człowieku. 

Pasek wagi

JA też mam duże problemy z piciem wody. Ciągle się musze upominać, ale jak pije to nie raz aż mi niedobrze (i proszę nie doradzać żadnej mięty, cytryny - nic to nie daje - ja po prostu NIE LUBIĘ PIĆ). Najwięcej pije podczas treningów, niekiedy wręcz za dużo. Reszta to wmuszanie w siebie. Nie raz mam sucho w ustach a nie mogę patrzeć na wodę :D 

U mnie "spadek" - ale to tak naprawdę wyrównanie wagi sprzed 2 tygodni 😁

Opaski nie mam. Ale stosuje różne triki. Mam szklanke wody nalana i za każdym razem jak wchodzę do kuchni to pije więc się zbiera przez cały dzień. 

Nie wiem na ile moja waga to woda. Ale w sumie jak zaczęłam się pilnować to powinna waga siadac szybko w pierwszym tygodniu właśnie z tej wody głównie. Póki co spadki niewielkie więc sama nie wiem. Ale fakt że parę zer wpadło więc może przez to. Znaczy zera nie wpadły bo nic nie piłam ale nie dobilam do wymaganego 1,5 l za 1 pkt 😅 Postaram się większą uwagę do tego przyłożyć. Wyniki oprócz insulinoopornosci i tarczycowych mam dobre. Choć nie wiem na co mogłoby wpłynąć to odwodnienie żeby po badaniu wyszło. Kiedyś miałam epizod tężyczkowy przez to ale to miałam objawy drętwienia mięśni, omdlenia i zawroty głowy. To było ze 20 lat temu raz i wtedy mi powiedział lekarz że przez odwodnienie. Potem nic takiego nie było. Kilka miesięcy temu drgała mi powieka i nie pomagała suplementacja ani magnezem ani potasem przez dobre 3 tygodnie. Zaczęłam pić wody dużo i przeszło. Póki co teraz nie mam żadnych takich objawów.

Pasek wagi

Karolka to trzymamy kciuki żeby wyzwanie pomogło w prawidłowym nawadnianiu ;) 

Pasek wagi

Karolka, można się zapytać zaufanego lekarza, czy problemy tarczycowe, insulinooporność itp., to przy braku odpowiedniego nawadniania nie mają się "lepiej".

Pamiętam, jak zaczęłam więcej pić, czyli prawidłowo do aktualnej masy ciała. To było super doświadczenie. Kiedy znalazłam wodę mineralną, która mi dobrze wchodziła (a nie każda mi dobrze smakuje, więc tu też polecam testowanie), to piłam, jakbym na pustyni była. Możliwe, że wtedy wagowo mogło być wyżej chwilowo tylko poprzez odpowiednie nawodnienie organizmu. Do tego herbatki owocowe, ziołowe i próbuję zastępować mineralkę kranówką, póki co przegotowaną. Psychicznie i urodowo lepsze nawodnienie bardzo na plus mi wpłynęło. Tylko, że ja piję mało kawy (w ogóle do 40-tki praktycznie nie pijałam) i nie piję alkoholu, oprócz kieliszka szampana w Sylwestra, czy urodziny. Wyniki badań wszelkich mam takie, jakbym wcale otyła nie była. 

 Jeśli komuś wchodzi lepiej piwo, cola, wino, niż woda, to może spróbować rozcieńczać to wodą właśnie. Są nacje w Europie, które to robią i chwalą sobie...;)

Pasek wagi

Użytkownik5374931 napisał(a):

Karolka, można się zapytać zaufanego lekarza, czy problemy tarczycowe, insulinooporność itp., to przy braku odpowiedniego nawadniania nie mają się "lepiej".

Pamiętam, jak zaczęłam więcej pić, czyli prawidłowo do aktualnej masy ciała. To było super doświadczenie. Kiedy znalazłam wodę mineralną, która mi dobrze wchodziła (a nie każda mi dobrze smakuje, więc tu też polecam testowanie), to piłam, jakbym na pustyni była. Możliwe, że wtedy wagowo mogło być wyżej chwilowo tylko poprzez odpowiednie nawodnienie organizmu. Do tego herbatki owocowe, ziołowe i próbuję zastępować mineralkę kranówką, póki co przegotowaną. Psychicznie i urodowo lepsze nawodnienie bardzo na plus mi wpłynęło. Tylko, że ja piję mało kawy (w ogóle do 40-tki praktycznie piłam) i nie piję alkoholu, oprócz kieliszka szampana w Sylwestra, czy imieniny. Wyniki wszelkie mam takie, jakbym wcale otyła 

nie była. 

 Jeśli komuś wchodzi lepiej piwo, cola, wino, niż woda, to może spróbować rozcieńczać to wodą. Są nacje w Europie, które to robią i chwalą sobie...;)

Myślę, że może mieć to wpływ na zasadzie, że nawodniony organizm to lepsze funkcjonowanie wszystkich narządów, więc na pewno jakiś tam pośredni wpływ na IO i tarczycę może być. Może byłoby to widać w wynikach, ale że biorę leki, które są z wizyty na wizytę dostosowywane pod wyniki (czyli zwiększane/zmniejszane dawki) to ciężko wyłapac ten wpływ. Musiałabym dłuższy czas nie mieć zmienianych leków i np jeden okres czasu pić odpowiednią ilość wody i zrobić wyniki a jeden okres pić jak dotąd i też zrobic wyniki. Ale pewnie dużo zmiennych tak czy tak wpływa, żeby tak mieć 100% pewności. Na pewno lepiej pić niż nie pić - obojętne co wychodzi :)

Pasek wagi

Dziewczyny i Chłopaku. Jeśli ktoś ewentualnie nie uzupełnił tabelki, to macie jeszcze kilka minut....😋

Pasek wagi

Jacusiek, odejmij sobie 10 pkt. karnych (w tamtym tygodniu nie dodałeś bonusu + 10 pkt., ale pewno Sonqua zauważyła).

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.