Temat: 4 kg mniej do lipca

ja w dzień też często biegam ;p a w nocy wysikam się przed snem i później rano :)

farciara:)
ja dziś zaszalałam z zakupami kosmetycznymi :)

aaa dziś jagódki :D teraz ja Was pomorduje z myślą o nich.

jupi dziewczyny mam 67 kg ;D

Karenn- brawo :)

Kurde, ja też sikam w nocy jak oszalała... Karen, gratulacje! Lenka, melduj, melduj co do kromeczki

nie było pierożków... musiałam zaspokoić się makaronem... no ale już nie ma c wybrzydzać.

zjadłam jeszcze dziś właśnie trochę makarony z jagodami (troszkę śmietanki i cukru), potem duży (płaski talerz bobru/bobu). W sumie prawie nic nie piłam  więc trzeba nadrobić. i póki co tyle, Jak uda mi się obejrzeć jakiś film to dokończę wczorajszą paczkę Lays :) pewnie jakas herbatka jeszcze dojdzie

Karenn pokazała, że jak sie chce to wszystko da się zrobić :)) gratuluje

Aga i robisz cos w stronę, tego aby nie wstawać tak często siku...? Wiesz ja nie rodziłam jeszcze ale problem jest:/

Agap- nie zazdroszczę, ja na szczęście nie biegam w nocy do łazienki, ale za to w dzień to co chwila i oczywiście obowiązkowo zaraz po przebudzeniu i przed pójściem spać;)... może masz przeziębiony pęcherz .?

leeena- to ty pokazałaś , że jak się chce to da się zrobić a nie ja .! u mnie dopiero 9kg zgubione a przede mną dużo, dużo, a Ty już prawie u celu ;D

karenn - pecherz nie musi być przeziębiony, żeby latać siku w nocy, Mam ten sam problem, badania robiłam i wszysko w porządku, a i tak wstaje w nocy

Ja to wszystko straciłam w ciagu.. hmmm chyba niebawem stuknie 2 lata:)

ogólnie moim celem jest to, żeby nie przecierały mi sie spodnie w kroku :) uda jakie mam takie mam i tyle...:/

do mojego dzisiejszego raportu dochodzi znów makaron z jagodami. to to na tyle:)