Temat: 4 kg mniej do lipca

Witam!    

 Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011


Metoda? Jaka się wam żywnie podoba. 


Ważne by się wspierać! By mieć motywację!


KTO ZE MNĄ?

Pasek wagi
A ja na szczęście dietkowo ok:D
rano się zważyłam i ku mojemu zdziwieniu waga chciała sie zatrzymać na 50.2 ;p Jednak zmieniła zdanie i jest 50.50 i tak świetnie :))
Aga mam nadzieje, że do początku sierpnia będzie widniał napis na naszych paskach: sukces osiągnięty :D

Poza tym usłyszałam wczoraj, że mam ładne kształty :)) co mnie ucieszyło.
 A ja, że nie chudnę bo nie mam z czego:D. Dobre sobie:). Lenka, Ty zobaczysz a ja to nie wiem. Grzeczna jestem z jedzeniem, dużo spalam teraz a waga nie spada. Ręce mi opadają.
po foto w awatarze wyglądasz na drobną kobietę:))
ja wciąż mam nadzieję, że zobaczę!! :) A Ty podnoś te ręce siłą, żeby juz tak więcej nie opadały..... :D
Czytam właśnie o Asystor Slim. Może sobie kupię... Lenka, jak się czujesz? Bo ja słaba dzisiaj jestem strasznie i jakaś taka wykończona. No duża to ja nie jestem ale też dużo nie wymagam, głupie 3kg:D
ja tak się czuje od czwartku, po prostu o dziwo nie mam wił żeby otworzyć usta i pogadać, itp. wczoraj było to samo, zobaczymy co dziś. Ale myślę, że to przez pogodę.
Asystor Slim- nie kupuje, nie czytałam, nie słyszałam... :) Nie chce się bawić z takimi środkami - może szkoda kasy a i tak nie pomoże... ;p?

dziś zaczęłam dzień od 4 kostek czekolady... znów... :/ czw/pt zjadłam całą czekoladę. I znów powtórka...? nie wiem co sie dzieję, bo dawno nie miałam takiej ochoty na czekoladę.... :(
Odpuszczasz za to jakiś posiłek? Czy jesz normalnie plus czekoladka:)? Może magnezu Ci brakuje. Asystora nie kupiłam bo na tym zadupiu kosztuje prawie 40zł a wyczytałam, że można już za 25zł kupić. Poczekam aż pojadę do Sosnowca i jeśli do tego czasu nic nie schudnę to tam sobie kupię.
nie opuszczam posiłków. nie mam zamiaru głodować itp!. - to pierwsza i najważniejsza rzecz:) W zasadzie to nie liczę kcal wiec nie ma sensu rezygnowac z jakiegoś normalnego posiłku, które ostatnio i tak są przypadkowe, nieplanowane itp... ;p Jak mówiłam moja dieta to nie jakaś tam dieta: nie jej tego i tamtego, jem to i tamto, zamiast tego zjem to, itp... :)
Rozumiem:D. A ja dzisiaj winko czerwone popijam:D Ale też zapieprzam cały dzień jak niewolnik:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.