Temat: 58 kg do końca lipca:))))

słuchajcie dziewczynki!!
58 do końca lipca!! Kto ze mną i z jakim pomysłem na dietę?:)

JA mam 1200- 1300 kcal plus rower!!!

Potrzebujemy wsparcia!!!

No to musimy sobie poradzić:)
Radze pisać w pamiętniku co jesz i jak się ruszasz:)
może wyznaczymy dla siebie cel na koniec lipca?:)

Lepiej jak nie będę pisać co jem, bo mnie zjadą :D Dzisiaj też mam placki ziemniaczane hehe Poza tym piwo często się zdarza (coś za coś, wtedy odpuszczam sobie jakieś żarcie), lody prawie codziennie teraz, produkty z pszennej mąki, z ciemnej to tylko ryż co jakiś czas a nie chce mi się stale tłumaczyć, że nie mogę ciemnego pieczywa i za dużo błonnika ;) Warzywa też średnio, bo większości nie lubię a jak już nawet, to muszą być odpowiednio skomponowane, przyrządzone a mimo wszystko dostęp do nich to nie taka łatwa sprawa a tym bardziej jak się mieszka z rodzicami -.- Dla odmiany owoców sobie nie żałuję.

Aktywność jako tako ale postanowiłam teraz się nie katować ćwiczeniami, bo w taki sposób szybko się zniechęcam i jestem obolała no i znowu sprawa, że wielu nie mogę wykonywać :/

Niestety w Necie mnóstwo jest osób, które się naczytały i wszystkim wpychają swoją wiedzę, sama wiem jak powinno wyglądać zdrowe odżywianie, komponowanie posiłków, aktywność fizyczna ale poza tym wszystkim postanowiłam słuchać swojego organizmu a nie tylko suchej teorii na temat żarcia itp No i odnośnie tych osób, to nie mam ochoty na spory z nimi ;)


Na koniec lipca chcę mieć 57kg i już! :D Wolę wolno ale według swoich upodobań i bez męki :) Nie chcę aby dopadło mnie jo-jo.

Ja też, ja też chcę 57!
Kurczę, mam kryzys, a już tak dobrze szło, nawet na słodycze nie miałam chęci przez dłuższy czas, ale pewnie zbliża się okres i jem, jem, jem.. Jutro wracam do normy!
wracaj gucio... wlasnie jakos dlugo Cie nie bylo:) ja mialam tez chwile zalamania, ale juz drugi dzien powrotu zaliczylam:)
No muszę się postarać.. Ogólnie nie jestem głodna, ale ciągle mam na coś ochotę. Nie wiem, co zrobić... ;/
Teraz odebrałam wyniki maturalne i każdy chce to uczcić (mało dietetycznie). ;/


trzeba się trzymac i nie załamywać... mnie też jest bardzo ciężko...
zjadlam sniadanie wlasnie : platki z mlekiem ( nie wiem ile 150 kcal chyba ) , nie wiem co na obiad zrobic mysle o jakiejs salatce z ryzem albo serem feta macie moze jakis pomysl ? ;)
ja juz mam z 600 kcal zjedzone:) hehehe
ale jakoś daję rade dalej!
juz wiem zrobie salatke  z feta ;) 

feta (moze 4 kawalkow , nie cala ) - 602 kcal
3 pieczarki  -35.7 kcal
2 ząbki czosnku   - 20.44 kcal
koperek
natka pietruszki
jogurt naturalny ( 3 lyzeczki ) - 18 kcal

razem : 676 kcal 
kurde a mi tak srednio idzie. ostatnio jezdzilam duzo na rowerze, ale teraz nie ma do tego pogody, a rowerka stacjonarnego niestety nie mam:( musze nadrabiac innymi cwiczeniami
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.