- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Wajsówka
- Liczba postów: 6849
20 czerwca 2011, 01:40
Witam serdecznie :)
Czy ktos chcialby razem ze mna zaczac diete Dukana ?:) Lubie zaczynac wszystko od poniedzialku, mysle ze razem bedzie latwiej :)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 14:31
> ja w sumie wagę mam już taką jak przed dietą 61
> więc nic mnie nie trzyma tak Wam powiem... robię
> sobie dziś udka malusie takie z kurczaczka, ogorek
> konserwowy i zobaczymy dalej jak będzie... ale i
> tak dużo ograniczam a zero efektu :/
efekt będzie jak nie będą się pojawiały żadne grzeszki....wytrwaj lerche, warto
5 lipca 2011, 14:33
może masz rację... mam słabą wolę bo uzależniona jestem od słodyczy głównie :(((
ale staram sie zastepowac, ale czasami też ze świniaczka mi się chce jedzonka :(( ciągle to samo jem i już mi obrzydnie niedługo.... muszę polukać na przepisiki ,a Ty ambitna co jesz np. dziś na obiadek? na sniadanka i td w ciagu dnia?
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 15:49
na śniadanie zjadłam puszke tuńczyka z 2 jajkami ugotownymi na miękko
obiad-brak, w zamian za to kostka sera chudego białego, kolacja jogurt z otrebami albo kefir
jak mam na obiad gotować kurczaka to wolę nie jeść obiadu:D generalnie mi też się nudzą cały czas te same produkty
w dni warzywne jadam sałtke z pomidorów z cebulą, mizerię i fasolę gotowaną i wtedy mogę zjeść gotowanego kurczaka albo rybę
zamierzam jeszcze piec sobie bułeczki, żeby mieć coś w ramach chleba, który też uwielbiam
Edytowany przez ambitnab 5 lipca 2011, 15:53
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 15:52
ps ja też bez słodyczy żyć nie mogę, ale na razie wytrzymuje, bo takie mam postanowienie, to nie znaczy że jak skończe z dietą to nie będe jadla, będe tylko racjonalnie
5 lipca 2011, 15:55
ja ratuje sie serniczkiem czekoladowym... powiem szczerze nie wiem co wyjdzie mi hihi bo się piecze ale starałam się dobrze dobrać składniki ;p lepsze to niż chyba uważam grzeszke inny ,przynajmniej białko bedzie itd :) zobaczymy :) aż humor mi sie poprawił bo wiem ze nawet jak nie wyjdzie to zjem ze smakiem i na tydzien mam "coś słodkiego" :)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 16:00
u mnie ze słodkości, to cola light stoi, ale tylko stoi bo nie chce mi się jej pić.... generalnie nie ma w moim menu jakiegoś smakowego przepychu, czego mi bardzo brakuje
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 16:02
lerche, gdybym miała choc cień nadzieji, że ten sernik będzie mi smakował to już bym go zrobiła, niestety wiele z tych potraw mi po prostu nie smakuje i nie mam motywacji żeby próbować następne, bo boje się że będzie tak samo
5 lipca 2011, 16:26
wierze, mi smakuje bo slodkie i ciacho przypomina :)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
5 lipca 2011, 16:34
ja tylko modły zanosze żeby waga mi ruszyła, bo w maju też mi staęła przed okresem i ze 2 tygodnie stała bez rezultatu...boję się że jak i tak będzie tym razem to ja znów polegnę:(
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
5 lipca 2011, 16:38
Lerche napisaś że dużo ograniczasz , ale tzn że jesz rzeczy niedozwolone ale mało?
Bo jak tak to nie dziwne że nie chudniesz
A nawet jeśli jesz tak jak jest na pisane (bez żadnych grzechów) to coś źle musisz robić .. za dużo jejek lub takich innych.
Ale z tego co pisałaś wcześniej to popełniasz grzeszki więc tu się nie ma co dziwić że nie chudniesz..
Jak jednek dzień jesz dobrze a w drugim już coś zjeść grzesznego ,to takie są potem efekty.