Temat: dziewczyny z wagą od 75 i wyżej......ZAPRASZAM

  ZAPRASZAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY Z WAGĄ OD 75..W GÓRĘ ....
Od jutra zaczynam ponowne odchudzanie zapraszam wszystkie dziewczyny z większą wagą dlatego ,że irytują mnie dziewczyny które piszą ,np....warze 52 kilo i jestem gruba ///albo jak schudnąć z 56..w trzy tygodnie 10 kilo.wiem...każdy ma jakiś problem ze swoją wagą ale nie przesadzajmy....

a więc kto chętny   od jutra ze mną walczyć ??????proponuje co tygodniowe ważenie ...Co wy na to ZAPRASZAM
W tym tyg -1kg. Na tyle liczyłam bo się obijałam troszkę :)
Pasek wagi
Dziewczyny do wszystkich się dziś słonko uśmiecha,bo każda mam mały lub większy sukces nawet jesli nie na wadze to w takim towarzystwie i przy ekstra dietkach.
Pasek wagi
A u mnie zwyżka :( W piątek rano ważyłam 88,1kg, a dziś już 88,9kg :(
Ale dobrze mi tak! Sama sobie jestem winna - wychodzą weekendowe grzeszki.


misiaczekdid - nie poddawaj się. trzymam kciuki za Ciebie :)
dzisiaj ważenie? ;> to ja wiem że to 100 kg :C
masakra...
Pasek wagi

Witam i ja podam swoja wage tylko 1kg mniej to pewnie przez ten barszczyk biały co jadłam w sobote z tymi przecieranumi kluskami wiec teraz waże 82kg .....

gosia-z tego co patrze na pasek to ty schudłaś 4kg przez tydzień???

Nie przez tydzień- to byłoby szaleństwo ;) Przez 2 tygodnie  (żeby być dokładnym 15 dni) :)
Gosia- to i tak ładny wynik :) tylko ćwiczysz czy jeszcze jakaś dietka ?
Ojejku! Trochę spadły mi wymiary ale wagowo nic. Nic nie robię na urlopie więc masa mięśniowa klapła. Super jest czytać o waszych zmaganiach - to dodaje chęci do walki. Extra że jesteście.
> Gosia- to i tak ładny wynik :) tylko ćwiczysz czy
> jeszcze jakaś dietka ?
Jestem zawziętą bestią i jeśli już się za coś biorę to na całego i nie puszczam, zanim nie dojdę tam gdzie chce ;) A więc tak:
Dieta: MŻ- dużo błonnika, dużo białka, z tłuszczy to tyle co przy okazji jogurtów czy mleka- nie lubię 0%, nie chce popadać w paranoję; natomiast jeśli twarożek to już odtłuszczony bo nie czuje różnicy; zamiast cukru do kawy - słodzik
Ćwiczenia: codziennie minimum15km na rowerze ale staram się więcej; Zazwyczaj trasa około 25 km; czasem machnę 36km (mam swoje stałe trasy); od czasu do czasu twister (ale mnie to męczy i deprymuje okropnie);
Wspomagacze: colon slim przed śniadaniem i obiadem (czyli nie coś z tych magicznych środków odchudzających tylko błonnik z magnezem itp)

I zasada: nie odmawiam sobie wszystkiego bo padnę. Jeśli mam ochotę na chipsa to mnie kilka nie zabije, Lepiej zjeść garstkę niż potem wszamać całą pakę. Jeśli mam na coś ochotę to jem trochę, żeby poczuć smak. Mam ciastka lu go- jem np po pół dziennie- nie wszamie któregoś dnia całek paki czegośtam :)

Dziękuję bardzo, za docenienie moich starań :D To daje kopa :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.