17 lipca 2011, 22:50
ZAPRASZAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY Z WAGĄ OD 75..W GÓRĘ ....
Od jutra zaczynam ponowne odchudzanie zapraszam wszystkie dziewczyny z większą wagą dlatego ,że irytują mnie dziewczyny które piszą ,np....warze 52 kilo i jestem gruba ///albo jak schudnąć z 56..w trzy tygodnie 10 kilo.wiem...każdy ma jakiś problem ze swoją wagą ale nie przesadzajmy....
a więc kto chętny od jutra ze mną walczyć ??????proponuje co tygodniowe ważenie ...Co wy na to ZAPRASZAM
30 lipca 2011, 21:59
Też bym powiedziała, że za mało... Zjadłaś 1130kcal, spaliłaś 1000... Wydaje mi się, że przy takiej ilości sportu mogłabyś nieco zwiększyć kaloryczność posiłków - tak chociaż do tych 1400-1500kcal. Myślę, że dzięki temu Twój metabolizm jeszcze bardziej przyspieszy, bo teraz organizm będzie oszczędzał co się da...
Może np. dorzuć jakieś warzywa do pozostałych posiłków albo owoc na śniadanie. Albo kilka orzechów do owsianki, bo w Twoim jadłospisie nie ma zdrowych tłuszczy...
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
30 lipca 2011, 22:08
chciałabym, ale ledwo mieszczę to co mieszczę - serio. Tu mam problem - taki myk.
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
30 lipca 2011, 22:16
gosia tez tak miałam też jeść więcej nie mogę ale ćwiczę dwa razy w tyg i jem do 1200 kalorii więc chyba dobrze jak na razie waga spada ale czasem ja na siłę podkręcam jem przez pewien okres wiecej a póxniej obniżam itp nie robie tego często jedynie kiedy mam zastój wagowy
Ps również pochodze z Gd
30 lipca 2011, 22:33
Gosia - za mało jesz w stosunku do ćwiczeń. Oby metabolizm w pewnym momencie nie spowolnił. Powinno obciąć się max. 500kcal od zapotrzebowania i spalać poprzez ćwiczenia ok. 500kcal.
30 lipca 2011, 22:55
> chciałabym, ale ledwo mieszczę to co mieszczę -
> serio. Tu mam problem - taki myk.
Oj tam, oj tam :) dorzuć kilka orzechów na jakąś przekąskę, albo do sałatki i już będzie więcej kcal.
Ale tego roweru to Ci zazdroszczę - też bym pojeździła...
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 46
31 lipca 2011, 08:02
Cześć! Dawno nie pisałam- obowiązki:) Pozdrawiam wszystkie i życzę miłej niedzieli. Dziś możemy trochę pogrzeszyć. Czy macie dziewczyny jakieś ulubione strony www z ćwiczeniami, czy może z youtube???
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
31 lipca 2011, 10:41
bogumiła witaj ja czasem zaglądam na youtube ale moze ktos ma inna stronkę
witajcie dziewczynymiłego dzionka
31 lipca 2011, 15:33
witajcie Ja nadal u rodziców przyjechałam na chwilkę i patrze co u WAS słychać jutro już wracam to będę z wami pisać pozdrawiam cieplutko bo pogoda straszna..
proszę tu fotka u moich rodziców Amelka czyli młodsza córeczka i nasz piesek....
Edytowany przez grubasek19811 31 lipca 2011, 15:35
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
31 lipca 2011, 15:50
Mam dziś podły dzień. I to nie taki gdzie rano się wstaje jakoś bez ochoty. Od rana bardzo się denerwowałam, dostałam złe wieści i musiałam podjąć kroki na które nie miałam ochoty. Skutkiem tego bardzo się denerwowałam, wiecie nerwy i walące serce. Dietę trzymam, coś musiało się we mnie zmienić bo nie mam nawet ochoty zajadać problemów. Ale na rower dziś nie idę. Boje się, że kogoś mogłabym przejechać, poza tym wczoraj przeszarżowałam, nie mam ochoty. Ehh
31 lipca 2011, 17:35
Gosia - ja dzisiaj też mam parszywy dzień. Ale ja takie miewam. Więc dzisiaj zrobiłam sobie luz od wszystkiego. Chociaż jeśli chodzi o dietę, to i tak jakoś nie wpierniczam, pomimo, że dzisiaj bym mogła. Już mi się chyba samo w głowie poprzestawiało ;)