- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
29 lipca 2011, 20:10
5kg za dużo. Nie chce ustalać sobie jakiegoś terminu ostatecznego, bo to mi ryje psyche. Tym razem chcę chudnąć wolniej, ale na dłużej. Ba! Na zawsze! Dlatego od jutra 1300-1500kcal (połączenie z MŻ). Żadnych niekontrolowanych napadów. Sporo ruchu. Sporo dystansu. Sporo uśmiechu. Zapraszam :)
Edytowany przez Mrs.Kobe 1 sierpnia 2011, 23:03
9 września 2011, 19:45
100 to mało ;/ nawet bardzo
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Japonia
- Liczba postów: 727
9 września 2011, 19:52
Meegaan, chodziło Ci o 1000kcal? Że to mało? No powiedzmy 1000-1200 :) Ale co z ćwiczeniami? Chyba im więcej tym lepiej, nie?
9 września 2011, 20:49
1200minimum!! kobe ja jem teraz 1400+warzywa i waga spada!!! a ćwiczeń jak najwięcej!!
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
10 września 2011, 06:46
Witajcie.Całą noc nie spałam -może to już stres bo dziś ten pogrzeb,potem urodziny siostrzeńca i poznam połówki mojej siostrzenicy i siostrzeńca-aż głupio ja taka stara ich ciotka a ciągle sama.Nad ranem jutro wyjazd,jak na razie powrzucałam kilka rzeczy do walizki po urodzinach będę się pakować.mam nadzieję,ze od poniedziałku w nl .miłego dnia....i sorki za marudzenie znowu w pamiętniku
10 września 2011, 09:28
spoko kochana! trzeba czasem pomarudzić!
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
10 września 2011, 10:54
asik77 dasz rade :*** jestesmy z toba
ja to jakiesgos dola mam.. dzis drugi dzien nie palenia papierosow.. i chyba popadam w depresje :PP
dieta nawet nawte. waga 59,2
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
10 września 2011, 12:08
Dziewczyny, odzywam się, że żyję - i nic poza tym. Na wadzę ponad 59 kilogramów, które pojawiły się po dwóch wakacyjnych tygodniach. zważę się dopiero w następny poniedziałek i dopiero wtedy odezwę się tutaj. Mam nadzieję, że u Was lepiej - ja dziś mam kompletnie rozwaloną psychikę.
10 września 2011, 13:31
hej dziewczyny! Ewuka mam nadzieję, że dasz radę! Floral jesteśmy z toba!
11 września 2011, 17:06
dodałam wpis na temat tego co myślę, dużo on dla mnie znaczy... wylałam chociaż część swoich żali i smutków... jjeśli macie czas przeczytajcie i powiedzcie co sądziecie...
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
12 września 2011, 10:36
meegan przczytalam. duzo osagnelas. wazysz ardzo malutko i wygladasz szcuplutko. mysle ze kiedys zaczniesz znow cieszyc sie normalnym zyciem ze tak ujme bez liczenia i myslenia jedzenia. jesli tak na siebie patrzysz to byc moze rodzi sie w tobie mysl o anoreksji.. wciaz bedziesz dla siebie malo idealna.. zmieni sie to moze kiedy zrobisz sobie stabilizacje zaczniesz normalnie jesc i zobaczysz ze waga nie rosnie. trzymam kciuki :**