Temat: walczymy!

no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.

ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p

a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!

hej Dziewczyny.
ja średnio sobie radzę.

a jak u Was? (;
Ja też średnio. Raz jest świetnie a raz mam totalną załamkę. 
Ale nie daję się. Nie jem mniej. Przytyłam. Raz mam wrażenie ze mam super ciało a raz czuje się okropnie. Szczególnie patrząc na mój wystający brzuch.
może odnówmy temat?;D
może, moze
więc jak tam sobie radzicie?

ja ma ogromne kompulsy.... tylko bym jadła
już doszłam do 53 kg .....
hm. u mnie niby zajebiście - niby.
przeraża mnie mój brzuch gigant!! ;(
 Ja chce ten temat na nowo!!
Mam ten sam problem co Middle.
Własciwie to ja juz sama nie wiem czy jestem chuda czy normalna.
jakoś dobrze mi było z chudością.
dzisiaj +1 kg i źle sie z tym czuje.

Piszcie tutaj prosze!

a mi jest mega źle wyglądam jak bania - mam tego dosyć, bo najpierw idzie mój brzuch, a dopiwro potem ja.

do tego jem non stop i wszystko, jestem pełna a dalej sięgam po jedzenie. 
Middle 
Ja miałam tak wcześniej ale już takie  napady rzadko mi sie zdarzaja.
Wydaje mi sie ze jak osiągniesz normalną wage  to już tak nie bedzie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.