- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:12
no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.
ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p
a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!
Edytowany przez nakrettka 6 sierpnia 2011, 19:25
6 sierpnia 2011, 21:14
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:09
6 sierpnia 2011, 21:29
Widzę że nie jestem sama która potrafi zjesc cytrynę bez cukru i jeszcze to smakuje :D
- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Wymysłowo
- Liczba postów: 132
6 sierpnia 2011, 21:48
> spróbuję zrobić stumilowy krok i zrobię owsiankę
> na śniadanie na mleku, zamiast na wodzie. przeraża
> mnie trochę ta perspektywa, ale musi się udać!
ja ostatnio też robię takie małe kroczki, typu nie wyrzucanie jedzenia jak rodzice nie patrzą - to przestałam robić z dnia na dzień jakiś czas temu :) teraz są to rzeczy typu: 1 plasterek, jeden kawałek więcej, niby mało, ale zawsze :)
więc trzymam kciuki żebyś jutro w żadnym razie nie zmieniła zdania! :*
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 22:13
bernadetta - nie chodzi o wyrzuty ; ) nie wiedziałam ,że to nie jest sam twarożek, i zjadłam go na kanapce z ogórkiem. a był na słodko. po prostu dość...nieciekawe połączenie.
hmm ja też lubię cytrynkę bez cukru :) a z owoców to kocham prawie wszystkie, nie lubię jedynie arbuza. truskawki <3, kiwi, morele, jabłka(teraz mam taką fazę, że codziennie muszę minimalnie jedno jabłko wsunąć), jagody, borówki, porzeczki, maliny, poziomki, brzoskwinie, banany mniej, ale też, gruszki, pomarańcze, mandarynki, śliwki, ah, uwielbiam śliwki. generalnie owoce są super<3
rakdanita i o to chodzi, tak trzymaj :)
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Bikerful
- Liczba postów: 735
6 sierpnia 2011, 22:14
..to też się przyłączę. Choruję na bulimię, leczę się od maja. Teraz idę na studia - dietetykę na ŚUM. Mam mieszkanko, niestety z jakąś obcą dziewczyną, ale chyba będzie dobrze ;)!
Ja uwielbiam wszystkie chlebki z schulstadu, szczególnie te z ananasem i też śmiało jem je na ostro ;)
- Dołączył: 2008-12-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 256
6 sierpnia 2011, 22:26
Kurcze, też bym chciała psychologię lub dietetykę, ale niestety nie byłabym w stanie napisać np. rozszerzonej matury z biologii, bo i tak wstępnie myślałam, że w ogóle w tym roku nie podejdę, bo od grudnia do marca byłam w tym szpitalu. Ale podeszłam, zdałam... i teraz czekają mnie studia, niemiecki, niemiecki :D
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Bikerful
- Liczba postów: 735
6 sierpnia 2011, 22:35
> Kurcze, też bym chciała psychologię lub dietetykę,
> ale niestety nie byłabym w stanie napisać np.
> rozszerzonej matury z biologii, bo i tak wstępnie
> myślałam, że w ogóle w tym roku nie podejdę, bo od
> grudnia do marca byłam w tym szpitalu. Ale
> podeszłam, zdałam... i teraz czekają mnie studia,
> niemiecki, niemiecki :D
A ja całe 3 lata męczyłam się z chemią, trochę nawet ponad swoje siły, a tu co? Na dietetykę wymagana jest tylko biologia. Trochę szkoda mi ciężkiej pracy, no ale cóż.. Bywa ;)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 22:49
czemu wybrałaś dietetykę? interesowałaś się nią wcześniej, czy, że tak powiem, pod wpływem doświadczeń?
mnie np. od pewnego czasu bardzo interesują sprawy powiązane z dietetyką. i często myślę, że mogłabym tak pracować: układać ludziom diety i tym podobne.
a psycholog to marzenie mojego dzieciństwa: )
jednam mam jeszcze czas do studiów, na szczęście, bo teraz to bym za nic nie umiała się zdecydować ;d
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
6 sierpnia 2011, 22:53
3 Klasa LO. Maturka.!
a potem studia moze biologiczne. :)
6 sierpnia 2011, 22:54
Coś mi się zdaje że duża część z nas(w tym ja) ma zainteresowania z zakresu psychologii / dietetyki.
To jest chyba juz taka nasza domena. Zauważyłam także że w pewnych aspektach jesteśmy do siebie podobne z charakteru/
Istnieje taka obiegowa opinia że psycholodzy często mają problemy sami ze sobą.:) Po części prawda :P